Odpowiedni naciąg łańcucha

[WojtekW]

Witajcie,

 

Pytanie moze glupie, ale burzy moje dotychczasowie motocyklowe doswiadczenia. Wedlug manuala KLR powinien miec 5-6 cm luzu (gora/dol) na srodku lancucha podczas postoju na stopce bocznej. Tylko jak wsiade na moto przy takim ustawieniu to lancuch jest strsznie napiety. Ja tam zawsze regulowalem lancuch pod obciazeniem. Czy cos zle robie?

 

 

Tak przy okazji: jak odkrecic przednia zebatke? Tylna zmienilem bez problemu. Jednak debiut przy przedniej sie nie udal ;]

Po zdjeciu oslony dostep jest ok. Najpierw duza (~24) suba na klucz nasadowy z podkladka jakas cienka. I sek w tym, ze za chiny ludowe suba niechce puscic. Na podstawce nie dalo oczywiscie rady, bo krecac nia obrcalalem tlokiem, ale nawet po podjechaniu do sciany nie chce puscic skubana. Nie robilem jakis wielkich dzwigni, zeby czegos nie ukrecic. Serwisowka mowi: refer to manual, a w manualu cisza ;)

[włochatyDR]

Ja zawsze ustawiam łańcuch na oko. Wsiadam na moto i patrze jak uciągniety jest łańcuch...

Jeśli u Ciebie jest 5-6cm luzu, a kiedy usiądziesz to robi się bardzo naciągniety to na 99% masz coś nie tak, chyba że kawa tak poprostu ma. Musisz poczekać aż bardziej doświadeczni się wypowiedzą.

 

Jesli nie idzie odkręcić nakrętki, to ją podgrzej. Powinno pomóż :bigrazz:

[WojtekW]

Czyli poprostu trzeba ja "silowo" odkrecic przeciwnie do ruchu wskazowek zegara, tak?

Na chlopski rozum nie powinno sie tam nic dac ukrecic, bo sa te akurat czesci powinny byc "odporne" ;]

Myslalem, ze moze jakis lewy gwint tam jest, albo inne nieznane mi zabezpiecznie i by dupa byla jakby sie urwalo.

Edytowane 17 Listopada 2009 przez WojtekW

[włochatyDR]

Baardzo możliwe że jestem dam lewy giwnt, i odkręcić trzeba w prawo. Ale pewny nie jestem.

[WojtekW]

Moze sie ktos wypowiedziec na ten temat?

 

Bo brute force'em nie probowalem w obawie, ze ukrece jakies zabezpieczenie albo cos takiego.

[theodor.]

Z założonym łańcuchem wciskasz tylny hamulec. Udarowym kluczem pneumatycznym odkręcasz nakrętkę z wałka zdawczego. Skrzynia oczywiście na "luzie". Przykręcasz stosując tę sama metodę, tyle że korzystając z klucza dynamometrycznego i zgodnie z tabelą momentów z manuala.

[WojtekW]

Gwint normalny tak? Czyli bez pneumata nie dam rady?

[theodor.]

Mało prawdopodobne. Myślę że nie warto się szarpać. Tym bardziej że "kręcąc ręcznie" na długiej dźwigni łatwo o uszkodzenie wielokąta nakrętki.

[WojtekW]

Wlasnie,

 

 

Dzieki za odpowiedz

Po doswiadczeniach z UAZem wolalem nic "na pale" nie robic. Jesli uszkodze sama zebatke to specjalnie mnie to nie ruszy. Gorzej jak cos z walkiem pojdzie nie tak jak powinno. Srednio mam dostep do pneumata. Gwint normalny, tak? Bo nie odpowiedziales.

[theodor.]

Nie znam dokładnie modelu. Nie chce Cie w błąd wprowadzić. Ale gdyby był lewy to w manualu powinno być to zaznaczone.

 

Sprawdziłem - prawy gwint!

Edytowane 17 Listopada 2009 przez theodor.

[WojtekW]

Wlasnie ani w serwisuwce ani w user manualu nie ma slowa o zebatkach i ich wymianie.

Logicznie rzecz biorac mozna by sie spodziewac lewego gwintu.

 

Ale probujac na sile oprocz zebatki nic innego nie powinienem uszkodzic, nie?

Chyba,ze gwint na walku... :/

Edytowane 17 Listopada 2009 przez WojtekW

[theodor.]

Niczego nie uszkodzisz. Bylebyś biegu nie miał zapiętego.

[włochatyDR]

Musiał byś mieć naprawdę niezłą pare w łapach aby ukręcic taki gróby wałek. Spokojnie kręc, tylko uwzaż abyś nie obobił sruby!! No i na łapki uważaj żeby Ci się klucz nie cmyknoł.

[WojtekW]

A tak z ciekawosci i dla potomnych...

Jakbym mial to moge cos w skrzyni ukrecic?

[theodor.]

można wykruszyć zęby w skrzyni.