czaya75 Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Egzamin Pan Egzaminator z wieelkim czerwonym nochalem przywitał nas dość chłodno " będę surowy,wymagający i nie będę owijał w bawełne,nie jednemu z Was dziś ode mnie się oberwie" zawiało trupami i smrodem,który niestety znam.Tak zmobilizowani i dobrą otuchą egzaminatora jako pierwszy przystąpiłem do egzaminu. Motor dopiero wyciągnięty z garażu,zimny silnik. 1 manewr "ósemka" szedł jak burza,nie ze względu moich umiejętności tylko "szedł na ssaniu"cudem nie wyjechałem poza linię.Sukces 2 Slalom sukces 3.Ruszanie z miejsca do przodu na wzniesieniu ....tutaj jedną nogę za późno oderwałem i zachwiałem się. " to nie hulajnoga" usłyszałem za plecami" pierwszy błąd,druga próba" grzmiał kulfon z tyłu.Nie przerażony Droidem ponownie przystąpiłem do manewru" sukces. 4.Hamowanie awaryjne i hamowanie do linii sukces. przerwa na papierosa.Czekałem na "miasto" Przyszła moja pora,założyłem w ucho interkoma,kominiarkę na zmarznięta twarz i kask na głowę pełnych myśli,złych myśli. Miasto okazało się banalnie proste,jechałem,wymijałem,hamowałem.Z płynnej jazdy co chwila wyrywał mnie głos Trola " w prawo,w lewo,prosto..." wtem! usłyszałem że mam pierwszy bład gdyż żle wjechałem na skrzyżowanie( nie potrzebnie ustąpiłem o zgrozo pieszemu...") później lekko już spięty gniotłem swojego metalowego rumaka. Jedno z ostatnich skrzyżowań też pusciłem pieszego.Drugi błąd,pampers pełny,ale kazał jechać dalej.Bez większych przeszkód dojachałem do ośrodka,zaparkowałem,czekałem na Trola. Wyszedł z samochodu,ja już zdążyłem się wypiąć z urządzeń bardzo głośno mówiących.Egzaminator zapytała mnie dlaczego tak się czepiłem tych pieszych,gdzie miałem piewszeństwo? odpowiedziałem mu że tak jeżdze na codzień samochodem,z pierwszym moim błedem się zgadzam,ale z drugim to nie,ponieważ : na chodniku stała matka z wózkiem i dzieckiem i wolę jeszcze raz zdawać egzamin niż potrącić dzieciaka,który "urwie " sie matce,Trol popatrzyła na mnie ,dał mi kwit z podpisem"pozytywny" nie komentując nic.Wychodząc z baśni trolowo-kulfioniastej na miękkich nogach z jedną myśla...dziś się na chlam.... Oczywiście nie chciałem obrażać tutaj nikogo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cosmoss Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 No to gratulacje mistrzu..wziąłeś go tym, bo był roztropkiem pewnikiem :) Cytuj <p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rahu Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 no to gratulacje :) z tym przepuszczaniem pieszych za wszelką cenę to różnie bywa - ty przepuścisz, inny zdejmie ;) dlatego czasem lepiej nie przepuszczać :flesje: Cytuj KAPD Klub Anonimowych Piratów Drogowych"Człowiek zbyt poważny jest strasznie śmieszny" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.