Skocz do zawartości

egzamin na odlewniczej warszawa


czaya75
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Egzamin

Pan Egzaminator z wieelkim czerwonym nochalem przywitał nas dość chłodno " będę surowy,wymagający i nie będę owijał w bawełne,nie jednemu z Was dziś ode mnie się oberwie" zawiało trupami i smrodem,który niestety znam.Tak zmobilizowani i dobrą otuchą egzaminatora jako pierwszy przystąpiłem do egzaminu.

Motor dopiero wyciągnięty z garażu,zimny silnik.

1 manewr "ósemka" szedł jak burza,nie ze względu moich umiejętności tylko "szedł na ssaniu"cudem nie wyjechałem poza linię.Sukces

2 Slalom sukces

3.Ruszanie z miejsca do przodu na wzniesieniu ....tutaj jedną nogę za późno oderwałem i zachwiałem się.

" to nie hulajnoga" usłyszałem za plecami" pierwszy błąd,druga próba" grzmiał kulfon z tyłu.Nie przerażony Droidem ponownie przystąpiłem do manewru" sukces.

4.Hamowanie awaryjne i hamowanie do linii sukces.

przerwa na papierosa.Czekałem na "miasto"

 

Przyszła moja pora,założyłem w ucho interkoma,kominiarkę na zmarznięta twarz i kask na głowę pełnych myśli,złych myśli.

Miasto okazało się banalnie proste,jechałem,wymijałem,hamowałem.Z płynnej jazdy co chwila wyrywał mnie głos Trola " w prawo,w lewo,prosto..." wtem! usłyszałem że mam pierwszy bład gdyż żle wjechałem na skrzyżowanie( nie potrzebnie ustąpiłem o zgrozo pieszemu...") później lekko już spięty gniotłem swojego metalowego rumaka.

Jedno z ostatnich skrzyżowań też pusciłem pieszego.Drugi błąd,pampers pełny,ale kazał jechać dalej.Bez większych przeszkód dojachałem do ośrodka,zaparkowałem,czekałem na Trola.

Wyszedł z samochodu,ja już zdążyłem się wypiąć z urządzeń bardzo głośno mówiących.Egzaminator zapytała mnie dlaczego tak się czepiłem tych pieszych,gdzie miałem piewszeństwo?

odpowiedziałem mu że tak jeżdze na codzień samochodem,z pierwszym moim błedem się zgadzam,ale z drugim to nie,ponieważ : na chodniku stała matka z wózkiem i dzieckiem i wolę jeszcze raz zdawać egzamin niż potrącić dzieciaka,który "urwie " sie matce,Trol popatrzyła na mnie ,dał mi kwit z podpisem"pozytywny" nie komentując nic.Wychodząc z baśni trolowo-kulfioniastej na miękkich nogach z jedną myśla...dziś się na chlam....  

Oczywiście nie chciałem obrażać tutaj nikogo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to gratulacje :)

z tym przepuszczaniem pieszych za wszelką cenę to różnie bywa - ty przepuścisz, inny zdejmie ;)

dlatego czasem lepiej nie przepuszczać :flesje:

KAPD Klub Anonimowych Piratów Drogowych
"Człowiek zbyt poważny jest strasznie śmieszny"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...