brak ładowania honda cb 650

[lucjan12345]

Witam! Kupiłem motocykl bez regulatora napięcia. Sprowadziłem regulator z Anglii, podłączyłem przez chwile ładowanie było. Po chwili kabel który wychodzi z regulatora wystrzelił z wtyczki. Dorobiłem wiec nową końcówkę przeczyściłem styki i ładowanie jest:) Pojechałem się przejechać kawałek. W garażu okazało się ze motorek nie kręci od tego momentu ładowanie znikło na amen. Sprawdziłem wszystko i okazało się że czerwono-biały kabel, który wcześniej wystrzelił, miał zwarcie z masą. Czerwono-biały kabel wychodzi z regulatora, przechodzi przez wrzutnik do rozrusznika i 30 amperowy bezpiecznik. Zwarcie powstaje w tym wrzutniku wiec ładowanie poprowadziłem omijając wrzutnik. Niestety nic to nie dało. Wszystkie bezpieczniki są dobre. Podaje niżej adres ze schematem instalacji (cb 650 ) http://www.motoinfo.yoyo.pl/ Ja już jestem bezsilny i każda rada jest dla mnie cenna. Pozdrawiam!!

[Buber]

tak na szybko i z doświadczeń - musisz sprawdzić przede wszystkim czy regulator jest jeszcze sprawny.

Kompletny service manual do tego moto:

http://cosky0.tripod.com/

http://cosky1.tripod.com/

Sprawdzanie regulatora:

http://cosky1.tripod.com/imagelib/sitebuil...&target=tlx_new

Jeżeli regulator jest w porzo, to musisz sprawdzić instalację, krok po kroku. Zdarza się że pada uzwojenie alternatora. Sprawdza się omomierzem

http://cosky1.tripod.com/imagelib/sitebuil...&target=tlx_new

 

Elektryka jest w zasadzie prosta, jak komputer - albo 0 albo 1, trzeba tylko cierpliwie i dokładnie sprawdzić.

 

[Gość brys]

(...)

 

Elektryka jest w zasadzie prosta, jak komputer - albo 0 albo 1, trzeba tylko cierpliwie i dokładnie sprawdzić.

Albo 0,8 jak są brudne styki i teraz szukaj mistrzu spadków napięć...

 

Z opisu (zwarcie wyjścia regulatora do masy), na szybko mogę obstawić uwalenie mostka prostowniczego w regulatorze, z tym że nie widzi mi się jakoś zwarcie w przekaźniku rozrusznika, które nie powoduje uwalenia głównego bezpiecznika.

[Buber]

Albo 0,8 jak są brudne styki i teraz szukaj mistrzu spadków napięć...

Ano właśnie dlatego jest to stosunkowo proste, bo miernik i szpilki w łapę i znajdziesz gdzie go boli. Może zbyt skróciłem myślowo, ale jak się sprawdza kabelek po kabelku to w sumie łatwo (ale pracochłonne) się dochodzi do problemu.

No i jak kumasz inglisz to nieustająco polecam to forum - najlepsze w sieci dla Hond SOHC.

http://forums.sohc4.net/