Skocz do zawartości

Wycieczka Warszawa Kaziemierz Dolny 12.09.2009


adasiek_1984
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Proponuje wszystkim posiadaczom jednosladow na mala przejazdzke do Kaziemierza.

Spotkanie o 8-10 przy McDonaldzie na Świętokrzyskiej (dokladna godzina wyjazdu do ustalenia, zeby tam troche czasu spedzic).

 

Ja bede jechal tam pierwszy raz, wiec nie wiem jakie sa atrakcje turystyczne w okolicy, jak kto cos wie niech daje znac.

 

Pozdrawiam

Adaś

Edytowane przez adasiek_1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atrakcji w Kazimierzu i okolicach jest sporo.

Tylko pytanie czy napewno 11.09 (piątek)? Nie lepiej dzień później czyli w sobotę z pewnością wtedy więcej chętnych na wyjazd się znajdzie.

 

popieram ja bym się skusiła w sobotę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, chyba za duzo owadow mi do oczu dzisiaj wpadlo :)

 

Oczywiscie chodzilo mi o sobote (12.09)

Tak mi sie teraz przypomnialo, ze mozna Wisle przeplynac promem i do Kaziemirza dostac sie od drugiej strony miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie deklaruję jeszcze ostatecznie - muszę sprawdzic terminy - ale chętnie bym się z Wami przejechał.

 

Jestem z Puław i mogę spróbować Was oprowadzić, ale prawdę mówiąc w Kazimierzu ciekawsza jest atmosfera i estetyka niż historia. Miasteczko bardzo stare ale niewiele się tam działo (pozazdrościć mieszkańcom) król Kazimierz założył i prosperowało. Obok w Bochotnicy Kazik tak posuwał żydówkę Esterkę, że z jej rezydencji kilka cegieł zostało - jedyna ciekawostka historyczna.

 

Jeżeli chcecie możemy zatrzymać się w Puławach. Miasto o 500 lat młodsze, oglądania mniej, opowiadania więcej.

Tak mi sie teraz przypomnialo, ze mozna Wisle przeplynac promem i do Kaziemirza dostac sie od drugiej strony miasta.

Nie bardzo jest po co. Do Janowca jest gorsza droga z północy. Do Kazimierza najlepiej jedziechać trasą lubelską, przez Garwolin, Ryki. W Żyrzynie skręcasz w prawo do Puław (trasy przez Wilgę i Dęblin nie polecam - więcej wiosek i białych tablic), z Puław 14 km do Kazimierza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie obejrzalem mapke,

racja, przeprawa przez Wisle moze jest fajna, ale dojazd do Janowca pozostawia duzo do zyczenia

Jak chcesz popływać to z Puław do Kazimierza kursuje statek, a i tak najlepiej popłynąć na dorsze z Ustki ;)

Edytowane przez shuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spływ do dupy (oczywiście w Kazimierzu) :bigrazz:

Atrakcje punkty widokowe 3 krzyże, drugie 3 krzyże obok Parchatki, wąwozy, kamieniołomy obok promu Kazimierz Janowiec przejazd na Nałęczów, a tam wyryw starszych pań... :icon_twisted:

Pod Opolem Lubelskim ładne kamieniołomy z widokiem na Wisłę.

Niestety kolejka wąskotorowa została zamknięta ostatnio po wypadku na wiadukcie (nie wiadomo kiedy otworzą). Kolejka jechała z Opola Lubelskiego do Nałęczowa, piękne widoki.

Edytowane przez dcz333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obok w Bochotnicy Kazik tak posuwał żydówkę Esterkę, że z jej rezydencji kilka cegieł zostało - jedyna ciekawostka historyczna.

 

No i to jest ciekawa atrakcja turystyczna !!!!! :icon_mrgreen:

Ja bym sie pisal na sobote :crossy: :buttrock:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obok w Bochotnicy Kazik tak posuwał żydówkę Esterkę, że z jej rezydencji kilka cegieł zostało - jedyna ciekawostka historyczna.

 

Jeżeli chcecie możemy zatrzymać się w Puławach. Miasto o 500 lat młodsze, oglądania mniej, opowiadania więcej.

 

 

10/10

Shuy gdzie byłeś jak zwiedzałam Kazimierz i okolice? :biggrin:

Dlaczego ja zawsze trafiam na jakiś z d*** przewodnków?

 

No i to jest ciekawa atrakcja turystyczna !!!!! :icon_mrgreen:

 

Znaczy Bochotnica czy Estera? :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała okolica jest fantastyczna do pooglądania, ale ma kiepską promocję, bo to historia nie w polskim stylu. Nikogo nie mordowano na masową skalę. Muzeum Czartoryskich nie wpisuje sie w martyrologię.

 

Tak jak napisał Dcz333 najbardziej godne uwagi sa krajobrazy. Pradolina wisły jest w tym miejscu wyjątkowo dobrze widoczna. Człowiek i natura nie wyrównali terenu i jedzie się przez piękny wąwóz ze ścianami miejscami szczerzącymi sie wapiennym kamieniołomem. W Kazimierzu można zobaczyć jak zmieniło sie koryto rzeki. Kilkaset metrów od Wisły stoją spichlerze, z żurawiami do wyładunku barek.

 

Punkty widokowe o których wspominał Dawid nie mają żadnych konotacji historycznych. Krzyże postawiono ot tak sobie. Ruiny to trochę wapienia w kształcie murów, które nigdy nie były porządnie szturmowane. Generalnie cała okolica rozkwitła w czasie, kiedy nasz kraj zamiast przegrywać kolejne wojny pięknie się rozwijał, a król Kazik zostawiał wszystko co napotkał murowane i zapłodnione (oprócz swojej ślubnej). Znaną kochanką króla była Żydówka Estera (zresztą Kazimierz jako miasto handlowe musiał bazować na społeczności żydowskiej). Kochanka nie mogąc liczyć na oficjalne uznanie została wynagrodzona pałacem w pobliżu Kazimierza (król to ma fajnie - taką garsonierę może obstalować), dlatego jedyne ocalałe ruiny eleganckiej posiadłości ochrzczono Pałacem Esterki. Widać je z drogi na szczycie wąwozu. Nigdy się tam nie wspiąłem, bo podobno z bliska wygląda bardzo nieciekawie - naprawdę kawałek ściany z resztką okna - a tak mogę sobie wyobrażać, że tam na szczycie jest jakiś pałac.

 

Puławy są ciekawsze historycznie. Książe Adam wyniósł się tam, żeby zrobić konkurencję królowi Stasiowi. Niestety jego starania bazowały na płótnie i papierze, więc w naszym kraju nie mogły długo pozostać w jednym miejscu. Żona księcia Izabella była chyba zaniedbywana, bo również zaczęła realizować się kulturalnie. Dookoła rezydencji walnęła piękny park budując w nim atrapy wszystkich ciekawych zabytków jakie widziała. Mamy więc Panteon, Łuk Triumfalny, chińską pagodę itp. Mogła więc pójść na spacer i pomarzyć, że spędza czas z kochankiem z Grecji, Italii, Francji lub Orientu. Oglądając ryciny i rozmawiając ze specjalistami (w parku mieści się instytut dendrologii) dowiedziałem się, że największy rozkwit, park zawdzięcza Zakładom Azotowym. Kominy wysyłały do atmosfery straszne ilości azotu i cała roślinność w okolicy wybujała na potęgę, dlatego drzewa w parku wyglądają na bardzo stare, chociaż maja 200 lat.

 

Jeszcze jedną ciekawostką są główki na Wiśle, budowane z wapienia z pobliskich kamieniołomów. Bardzo łatwo można znaleźć tam odłamki ze skamieniałymi muszlami. Dla geologa to nic ciekawego, ale na laikach robi wrażenie. Fajnie pokazać skamielinę rodzinie przy obiedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...