Administrator Dominik Szymański Opublikowano 19 Lipca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Cześć Chodzą za mna różne pomysły dot. zakupów dziwnych motocykli, które od czasu do czasu realizuję, dzięki czemu kolekcja się powiększa. Tym razem chodzi za mną GPZ 900 R z lat 80-tych, konkretnie roczniki 1985 lub 1986. Mam z tymi silnikami dość duże doświadczenie, bo robiłem tego dziesiątki. Jednak człowiek uczy się całe życie. Poza tym pewne rzeczy najzywaczniej w świecie się zapomina, więc będę wdzęczny za odświeżenie pamięci. Pamiętam, że były tam problemy na linii rozrusznik-alternator, pompy wody, etc. Coś mi tam świta też, że z rozrządem były jakieś jaja... ale pewien nie jestem... Tak więc pytania, na co zwracać w tych modelach uwagę przy zakupie? Bardzo proszę bez porad w stylu, że jak ciekną lagi, to trzeba je zrobić, albo czy moto jest krzywe, itd. Zależy mi na podpowiedziach o ukrytych wadach, kwestiach dostępności podzespołów nadwozia (owiewki itd - silnikowe sprawy sam sobie sprawdzę). Od razu też pytam, czy może ktoś ma coś takiego na sprzedaż w rozsądanych pieniądzach, ew. kogoś kto ma coś takiego do sprzedania. Z góry dzięki za pomoc :) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolkan Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Witam http://forum.motocyklistow.pl/Kawasaki-GPz...dzi-t73430.html :cool: http://www.900r.de/ger/index.html jak dla mnie najlepsza stronka o tym motocyklu :icon_exclaim: Dlaczego pomijasz egzemplarze z pierwszego roku produkcji, czyli 84? Na mojej GPz rocznik 85 śmigam piąty sezon, nawinąłem w tym czasie ponad pięćdziesiąt tysięcy, oryginalny przebieg trudny do ustalenia a licznikowo ma około 110000. Napisze to, co robiłem ponadprogramowo: - wżery na krzywkach wałka ssącego (pierwsze toczniki tak miały) - wypalone gniazda zaworów ssących (kupiłem drugą głowicę kompletną z wałkami, musiałem jednak wymienić zawory ssące) Niestety w obu głowicach słychać stuki wydaje mi się, że to wałek ssący na panewkach. - z pompą wody nie mam problemów za to padł mi przekaźnik który przełącza wentylator chłodnicy między czujniki. - wymieniłam tylną felgę gdyż w starej wyrobiły się gniazda łożysk. - wymieniłem także sprężyny przedniego zawieszenia na progresywne, bo oryginalne są koszmarnie twarde. Cytuj wieczny włóczęga... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.