Wymiana oleju po zimie...

[Martius]

 Zawsze jeśli nie macie narzędzi itp. można podjechać do warsztatu gdzie mechanik (np. Ja  8) ) zrobi to szybko i bez komplikacji :-).

 

Pozdrawiam, Paweł

 

:mrgreen: to troche potem - na przednie zawieszenie, wymiany plynow w chlodnicy, w kardanie i ogolne sprawdzenie. Teraz zanim dojade do wasztatu musze troche potoczyc sie po okolicy i przyzwyczaic do nowego moto :flesje: i albo musze dolac oleju albo wymienic samemu a nie wiem ile czasu nawet nie byl wymieniany.

Szczeki z tylu juz wymienilem filtr powietrza wyczyscilem ale juz wklad nowy jest gotowy do wymiany, swiece 2 wymienione jeszcze dwie pozostaly.

Reszte warsztat - to moj pierwszy czterosuw - a wiec sie nie tykam wiecej.

[Vlaad]

musze dolac oleju albo wymienic samemu a nie wiem ile czasu nawet nie byl wymieniany.

Odpuść sobie śmiganie i szybko wylej ten syf, który masz w silniku. VT bardzo nie lubi takich eksperymentów :flesje: . Szkoda maszyny, a dolewka nie załatwi problemu - no chyba, że ci ne zależy.... (w co wątpię). Nic nie zaoszczędzisz, a do stracenia masz baaaardzo duzo.

[dgree]

u mnie w instrukcji, zalecaja rozgrzanie silnika.....ale instrukcja ma juz swoje lata :flesje: a wiecie ze niekotorzy jeszcze stosuja selektol??? ciekawe gdzie mozna go qpic.... :flesj:

[Martius]

musze dolac oleju albo wymienic samemu a nie wiem ile czasu nawet nie byl wymieniany.

Odpuść sobie śmiganie i szybko wylej ten syf, który masz w silniku. VT bardzo nie lubi takich eksperymentów :flesje: . Szkoda maszyny, a dolewka nie załatwi problemu - no chyba, że ci ne zależy.... (w co wątpię). Nic nie zaoszczędzisz, a do stracenia masz baaaardzo duzo.

 

No wlasnie dlatego chce wymienic sam bo zdaje sobie sprawe co tam moze byc teraz w srodku ;(