Skocz do zawartości

dziwne stuki


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich forumowiczów,to mój debiut na Waszym forum.

jestem posiadaczem road stara od listopada zeszłego roku.

motocykl jest z 99r. był w wersji silverado z canady,ale zacząłem wprowadzać modyfikacje,podczas zakupu miał 22,000 km. przebiegu,ale licznik był w km. i wiedziałem od razu ,że przebieg to dla mnie tajemnica,ale kupując road stara człowiek nie powinien zbytnio martwić się przebiegiem,ja w tym sezonie śmignąłem ponad 6.000,a do zimy jeszcze daleko.Po zakupie wymieniłem olej i świece,i do tej pory nie robiłem nic.leje tylko wachę na shellu i w drogę.Silnik nawet zimową porą zaraz po zapaleniu nie puszczał nawet mgiełki dymu(chodzi mi o błękitny dymek),bo przy ostrych przegazówkach widać trochę czarnego dymu,ale to chyba sprawa zbyt bogatej mieszanki.....Nie będe was zanudzał bo nie o to chodzi.

martwi mnie dziwny stukot w okolicy rozrusznika,jest szłyszalny zaraz po odpaleniu i co ciekawe jest nieregularny,po przegazówce znika i czasami jak jest silnik ciepły powraca ale na wolnych obrotach,słychać tak jakby uderzać malutkim młoteczkiem w coś bardzo twardego,tak co parę sekund...

jeśli miał ktoś podobny problem to proszę o cenną dla mnie radę

pozdrawiam.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-sprawdź w manualu w jaki sposób jest przenoszony napęd na alternator

co prawda FZR 1000 a Road star to inna bajka ale z tego samego podwórka

miałem podobny problem z takim stukotem - powodem był mocno zużyty łańcuch napędzający alternator wraz ze ślizgaczem, oczywiście znalezienie źródła stukotu było niezmiernie trudne nawet przy użyciu stetoskopu (co ciekawe stukot najbardziej był słyszalny po przyłożeniu stetoskopu do pompy wody) także dźwięk może się tak rozchodzić

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-sprawdź w manualu w jaki sposób jest przenoszony napęd na alternator

co prawda FZR 1000 a Road star to inna bajka ale z tego samego podwórka

miałem podobny problem z takim stukotem - powodem był mocno zużyty łańcuch napędzający alternator wraz ze ślizgaczem, oczywiście znalezienie źródła stukotu było niezmiernie trudne nawet przy użyciu stetoskopu (co ciekawe stukot najbardziej był słyszalny po przyłożeniu stetoskopu do pompy wody) także dźwięk może się tak rozchodzić

 

dzięki za rade,w przyszłym tygodniu będe to sprawdzał,bo to właśnie w tym miejscu słychać :flesje:

 

dzięki za rade,w przyszłym tygodniu będe to sprawdzał,bo to właśnie w tym miejscu słychać :flesje:

 

nie dało mi to spokoju,i znalazłem,że alternator w road star osadzony jest na stożku,więc nie ma mowy o klepaniu,najzabawniejsze jest to,że słychać na gorącym silniku,jak olej jest rzadki,na zimnym cisza jak w grobie.... :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to luz osiowy na wałku rozrządu (jeżeli w tym silniku to możliwe). Puka na mocno rozgrzanym silniku, tylko na wolnych obrotach. Po kilku przegazówkach potrafi ucichnąć. Cichnie zawsze po dość mocnym przechyleniu motocykla na bok.

 

właśnie tak puka podczas rozpędzania na każdym biegu tak mniej więcej do 1500 obr/min,potem cisza,ale przy wchodzeniu w ostry zakręt i odkręceniu manetki słychać dość mocno.Jak stoi na luzie to podczas dodawania gazu nic nie słychać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...