BeJu Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 Poszukuję infromacji od doświadczonych osób na temat: - ubezpieczenia (czy OC/NW wystarczy) - dodatkowych formalności/przydatnych rzeczy, które trzeba załatwić wcześniej (np. ubezpieczenia zdrowotne) - winiety Celem podróży jest Francja przez Czechy i Niemcy z góry dziękuję za info Pozdrawiam B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FILO Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 Ja co roku przed dalszym wyjazdem wykupuję moto asistance w pzu. Kosztuje nie jakoś strasznie dużo. Na szczęście nie musiałem jeszcze sprawdzać czy działa. Winiety - Austria, Słowenia - tak Czechy - nie. Reszte krajów nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukasz1221 Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 (edytowane) BeJu dodatkowo może przydać Ci się (konieczna ?) europejska karta ubezpieczenia zdrowotnego, taka niebieska dyskietka, zastępująca (dodatkowa?) dyskiętkę, z którą idziesz w Polsce do lekarza. Również planuje Niemcy dlatego w taką dyskiętkę się zaopatrzyłem, ważną do 30 września. Co do winiet, to tak jak kolega wyżej napisał :) EDIT: P.S. Warto też mieć jednak przy sobie Zieloną Karte. Nie jest wymagana, ale napewno w razie wypadku czy stłuczki szybciej pomoże dojść do ubezpieczali - bynajmniej w teorii, jak jest w praktyce niestety nie powiem Ci :) Tu masz linka, poczytaj więcej o tej karcie : http://abc.onet.pl/11580,kontent.html Edytowane 8 Lipca 2009 przez Lukasz1221 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 Ja co roku przed dalszym wyjazdem wykupuję moto asistance w pzu. Kosztuje nie jakoś strasznie dużo. Na szczęście nie musiałem jeszcze sprawdzać czy działa. Winiety - Austria, Słowenia - tak Czechy - nie. Reszte krajów nie wiem. Jak wyżej i oprócz tego ubezpieczenie wypadkowe na 20-30tys.€. Co prawda takie ubezpieczenie jest chyba zawarte w MotoAsistance ale spokój duszy jest wart tej stówy czy dwóch więcej. I jak Filo, jeszcze nie miałem okazji testować tego ubezpieczenia. Natomiast kolega czekał 6 godzin na naprawę rozwalonej opony, w międzyczasie dzięki pomocy dobrych ludzi naprawił ją ( oponę ) i do dziś nie doczekał się pomocy i co więcej ponownego telefonu z wyjaśnieniami od niewątpliwie niesympatycznej pani z infolinii. Jako że od awarii minęło kilka ładnych lat raczej już go ( telefonu ) nie oczekujemy :icon_mrgreen: . Pewnym usprawiedliwieniem było też miejsce awarii, Karpaty rumuńskie. Myślę że teraz TO działa lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tuszaj Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 (edytowane) Myślę że teraz TO działa lepiej. Myślę, że nie :( Niestety w dalszym ciągu są państwa, gdzie współpraca z automobilklubami (bo w większości tak się załatwia międzynarodowe assistance) nie wygląda najlepiej. Jeśli zdarzenie ma miejsce w jakimś dużym mieście to jeszcze ok 1,5-3 godziny i po sprawie, natomiast jak coś z daleka od miasta na trasie się stanie, to ze względu na nisko wynegocjowane stawki, nikomu się nie chce ruszać - działa to niestety w obie strony - jak ktoś z zagranicy ma problem w Polsce też czeka przeważnie godzinami :/. Jedyne państwa, z którymi dobrze się współpracuje to Niemcy (ADAC), Holandia (ANWB), Belgia (TCB), Austria (OAMTC)... reszta niestety w dalszym ciągu kuleje. Edytowane 8 Lipca 2009 przez tuszaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirne Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 co do moto asssistance, ja mialam okazje wyprobowac, bo w trakcie pobytu na studiach w Slowenii w ciagu 4 miesiecy mialam jedna usterke. moto assistance obejmuje jedynie holowanie i tylko holowanie do najblizszego mechanika, ewent. nocleg, jezeli naprawa trwalaby dluzej. ale tu mala wskazowka. niby za kazdym razem jak tylko cos sie stanie, nalezy przedzwonic do PZU i ich zawiadomic, a oni wysla kogos od siebie do holowania. ale jezeli zalatwisz to w swoim obrebie, wystarczy im pozniej przeslac fakture za usluge. i tutaj: w Slowenii akurat jest tak,ze jezeli mechanik ma Ci wystawic fakture za holowanie, to musisz zaplacic 20% wiecej, taki dziwny podatek ktorego nie bardzo rozumeim. ALE! i tu najwazniejsze, mozesz sie z nim ugadac, o ile jest ludzki, zeby wystawil te fakture tylko za holowanie, wiec PZU zwroci ci koszt i naprawy i czesci i nieszczesnego holowania, ktore pewnie byloby malym procentem calosci. tak bylo u mnie. mialam zaplacic 100 euro za calosc- czesci, robocizne +holowanie, ktore moze wynosilo z 12 euro. zaplacilam o 20 euro wiecej, zeby dostac fakture za holowanie, ale na fakturze widnial tylko transport, wiec PZU grzecznie zwrocilo mi calosc :D nie pytaja, tylko daja. ergo: warto sobie fundnac to moto assistance i gadac z mechanikiem. im to lata kolo piora, co wystawia na fakturze, a PZU tego nie sprawdza pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 ja przy zagranicznym wyjeździe nie liczę na żadne motoassistance, tylko wykupuję ubezpieczenie wakacyjne, na 2 tygodnie w hestii kosztowało mnie to ok. 300 przy wariancie rozszerzonym, z ewentualnymi opłatami za szpital w razie wypadku albo choroby (ale tylko w okreslonych miejscach, raz miałem możliwość korzystać, musiałem jechać do innego miasta do konkretnego szpitala, ale dało rady i nie było problemów), w przypadku awarii pomoc drogowa do konkretnego mechanika, ale mają limit kilometrowy a za więcej musisz płacić, na szczęście tego nie musiałem "testować".... myślę, że w każdym większym T.U. znajdziesz ofertę, trzeba tylko liczyć się wydatkiem, moim zdaniem i tak warto, jedziesz spokojniej.... Czechy - bez winiet, Austria - winiety, Słowenia - winiety, Chorwacja - bez winiet.. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirne Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 W Slowenii 17 euro za pol roku. W Slowenii 17 euro za pol roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 A dokładnie 17,50 euro,ale jadąc do Chorwacji nie trzeba tego kupować,można objechać obok autostrady.To tylko jakieś 40km. Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.