Material na streeta do wyceny

[Cerb]

Tak jak w temacie, załatwiłem swojego Zeta przy czołówce z sarną. Ponieważ nie mam czasu i kasy żeby go naprawić postanowiłem sprzedać to co z niego zostało. Nie wiem ile mozna za niego wziąć , poniżej są foty :

 

http://img246.imageshack.us/gal.php?g=s6301058.jpg

 

A ponizej opisze co jest zniszczone i ceny z allegro ile mniej wiecej kosztuja czesci :

 

1. chlodnia - złom - 700 zł

2. zegary - prawdopodobnie złom - 600 zł

3. lampa - złom - 700 zł

4. przednia opona - złom - 300 zł

5. zbiornik - złom - 300 zł

6. zadupka i tylnej lampy - brak - 300 zł

7. przełączniki swiateł - złom - 150 zł

8. siedzenie pasazera - brak - 150 zł

9. skrzywiony stelaż tylny

10. lagi - ugięte ale prawdopodobnie tylko rury, kielichy od upsów wygladaja ok - od 400 za prostowanie do 1000 zl za uzywki w stanie idealnym

11. wydechy - złom wizualny, graja ladnie, mysle ze walcarka zalatwi sprawe i mozna cos z nich jeszcze zrobic

 

 

A tu co jest w stanie co najnimej dobrym :

 

1. silnik odpala i nie widac zeby cos mu dolegalo, skrzynia tak samo

2. tylny wahacz

3. tylna opona nowka Pilot Sport z przebiegiem 400 km

4. tylna i przednia felga

5. tarcze hamulcowe tył i przód

6. pompa paliwa ze zbiornika

7. tylny przewod w oplocie stalowym

8. instalacja elektryczna

9. rama - na 90% nie dostała bo motocykl wyladowal pionowo na zadupku i dalej szlifował, a watpie zeby sarna ugieła taka rame jak lagi sa lekko walniete.

10. papiery, OC i przeglad

11. plastiki spod zadupka, nakladki ramy, siedzenie kierowcy, wysoka owiewka, kierunkowskazy, klocki hamulcowe EBC HH po przebiegu 400 km, mocowanie tablicy, korek wlewu

12. przednia czacha o dziwo tylko peknieta prze srodek, nadaje sie do klejenia

 

Motocykl idealny jako materiał na streeta, sam bym sobie cos wymodził jakbym mial warsztat i kase. Ile moge krzyknac za calosc w takim stanie jak teraz ? Na czesci nie chce mi sie sprzedawac bo za dlugo zejdzie a zreszta niektorych rzeczy na pewno nie sprzedam (wahacz, tylna felga).

 

Jakby ktos chcial kupic to oferty na PW. Ewentualnie wymienie na VTR 1000F lub TL1000S plus dopłata. Ale interesuje mnie wycena.

Edytowane 8 Maja 2009 przez Cerb

[Kosa]

Ubezpieczalnia Ci tego nie wycenila?

[Maderick]

weź pod uwagę że ich wycena jest o dupe roztrzaś, może chodzi o sprawdzenie "fachowca" z ubezpieczalnie :D

 

pozdro

[Cerb]

Crash byl na sarnie, bez AC wiec staram sie tylko cos odzyskac z tego co zostalo.

[Vector]

Ja uważam, że tak jak stoi to dostaniesz marne grosze. Myślę, że jest wart max 5 tys. nie więcej.

[Cerb]

Oferuja mi 3.5 tys a to troche za malo, za 4 tys bym sprzedal. Sprzet fajny do zrobienia ale zeby to byl koniec sezonu, teraz wole jezdzic niz patrzec i rzezbic cos z niego.

 

A orientuje sie ktos jak jest ze sprzedaza takiego zlomu na allegro, papiery, OC, przeglad wszystko jest. Mozna to wystawic ?

[MYCIOR]

Nie ma problemu zebyś to wystawił na allegro, ale tam cena może nie osiągnąc nawet 3 tyś zł.

Jaki tam masz przebieg i który rok??

 

pzdr

[Cerb]

Przebieg 24 tys km, a rocznik 2003. A na allegro od 3 tys wystawie w takim razie.

[Vector]

Oferuja mi 3.5 tys a to troche za malo, za 4 tys bym sprzedal. Sprzet fajny do zrobienia ale zeby to byl koniec sezonu, teraz wole jezdzic niz patrzec i rzezbic cos z niego.

 

A orientuje sie ktos jak jest ze sprzedaza takiego zlomu na allegro, papiery, OC, przeglad wszystko jest. Mozna to wystawic ?

 

A ja za te 3,5 był oddał bo Ty i tak go nie spożytkujesz więc choć troszkę byś jeszcze uszczypnął ze złomu ( :evil: )

[zakwas]

Wystaw na allegro napewno znajdzie się jakiś kowal co zrobi z niego salonową sztukę.

[qurim]

A jak sprzedasz to nie zapomnij zachować nr. ramy i podzielić się nim z nami co by żaden forumowicz nie kupił później "nieśmiganej nówki" z tym numerem ramy. :biggrin: :banghead:

[Vector]

A jak sprzedasz to nie zapomnij zachować nr. ramy i podzielić się nim z nami co by żaden forumowicz nie kupił później "nieśmiganej nówki" z tym numerem ramy. :biggrin: :banghead:

 

Ale tylko forumowicz, bo inny motocyklista nadziać się może... Ale takie życie, sprzedać i tyle. Miec w du*ie co dalej z tym będzie.

[Cerb]

Panowie jako to mam w dupie co z tym bedzie ? Moto nie jest walone w przystanek tylko w miekkiego zwierzaka, lagi lekko ugiete, dalej wykonal slizg i to wszystko (crashapdy spisaly sie na medal). Gdyby nie to ze to poczatek sezonu to bym sam go sobie zrobil i smigal dalej, wiec bez przesady. Ponizej link do fotek :

 

http://img15.imageshack.us/gal.php?g=s6301095.jpg

[radosniak]

Ale tylko forumowicz, bo inny motocyklista nadziać się może... Ale takie życie, sprzedać i tyle. Miec w du*ie co dalej z tym będzie.

 

Czlowieku, czy bedac na jego miejscu (czego Ci nie zycze) zostawil bys sobie rozbite moto na pamiatke? Chyba logiczne, ze gosc chce cokolwiek odzyskac. Czy ma jakikolwiek wplyw na to, co kupujacy zrobi dalej z tym sprzetem?

 

Dobijaja mnie takie komentarze...

[Vector]

Czlowieku, czy bedac na jego miejscu (czego Ci nie zycze) zostawil bys sobie rozbite moto na pamiatke? Chyba logiczne, ze gosc chce cokolwiek odzyskac. Czy ma jakikolwiek wplyw na to, co kupujacy zrobi dalej z tym sprzetem?

 

Dobijaja mnie takie komentarze...

 

Pomysl zanim cos napiszesz. Tak ciezko dostrzec sens wypowiedzi w dwoch zdaniach? Do szkoly! :banghead:

Edytowane 16 Maja 2009 przez Vector