rafkawasaki Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 czy ktos mogłby udzielic mi rady jak naprawic zderzak. posiada niewielkie wgniecenie .chodzi mi jakiej szpachli uzyc ile warstw lakierów, w jakich proporciach z rozpuszczalnikiem i utwardzaczem ,jaki podkład, jakiej ziarnistości papieru uzywac i jak polerować. z gory dziekuje za informacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandziorz Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Najlepiej miejsce uderzenia położyć np. na kolek drewniany i małym młoteczkiem odpukać. Później nałożyć na częściowo wyprostowane miejsce szpachlę i poczekać aż wyschnie, oczywiście wcześniej te miejsce przygotować tj. grubszym papierem ciernistym zeszlifować to miejsce delikatnie wyjeżdżając za jego obręb. Po nałożeniu użyć po kolei papieru 200, 300, 500, i do wyszlifowania na gładko 2000. Teraz jak chodzi o malowanie to ja tak malowałem. Jak chodzi o malowanie, jeżeli malujesz cały element to musisz stary lakier zmatować nie koniecznie do blachy. Wpierw baza, tutaj psikasz tak by w miarę wyglądało jak wyschnie to go szlifujesz aby był super gładki. Lakier w zależności od ciepła pomieszczenia w którym będziesz malował to stosunek od 5 do 10% z rozpuszczalnikiem. Jak chodzi o utwardzacz to na puszce masz napisany stosunek i zazwyczaj utwardzacz jest w komplecie. Kładziesz go równo, spokojnie. Potem jeżeli nie równo wyszło przeszlifujesz i polerka. Zobacz jak u mnie całość wyszła: http://www.polskajazda.pl/Motocykle/CZ/350/39940 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafkawasaki Opublikowano 7 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2009 rzeczywiście ładnie to wygląda. dzięki za informacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasz90skomra Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 a ja dodam, że warto podkład popsikać dalekatnie (tylko tak obryzgać troche:P) kontrastowym kolorem. Dzięki czemu podczas matowania widzimy, które miejsca już "obrobiliśmy", a gdzie trzeba jeszcze się przyłożyć. Pozdrwiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.