colahondax11 Opublikowano 29 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2009 (edytowane) Nie zawsze jest tak ze szkoda calkowita jest zła dla pokrzywdzonego,to zalezy od firmy ubezpieczeniowej.Bo w jednej fajnie wyjdziesz na szkodzie a w drugiej cieńko.Firma PTU ładnie wypłaca szkode całkowitą i motocykl zostawia tobie do dyspozycji.A w PZU przy szkodzie całkowitej masz 3 opcje do wyboru.Moim zdaniem na każdej z opcji będziesz troche do przodu,więc nie masz sie co przejmowac. :crossy: Nawet jesli to jest UNIQa mowie Ci edzie dobrze.A o uszkodzona odziez to nie musisz walczyc bo nalezy ci sie tak samo jak kazda inna uszkodzona czesc motocykla,jak miales telefon w kieszeni i sie pokieraszowal....zgłoś też. Edytowane 29 Maja 2009 przez colahondax11 Cytuj Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 29 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2009 uraz psychiczny to możliwość załatwienia sobie nawet dożywotniej renty, ale od tego są biegli bo nie licz ze ubezpieczyciel łatwo się podda Hehe... się kolega bajek w necie naczytał... :D W teorii masz rację w praktyce nie. Generalnie na szkodzie całkowitej musi się wyjść co najmniej na zero, więc nie jest źle. Takie jest prawo. A o uszkodzona odziez to nie musisz walczyc bo nalezy ci sie tak samo jak kazda inna uszkodzona czesc motocykla,jak miales telefon w kieszeni i sie pokieraszowal....zgłoś też. Dokładnie tak. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitersky Opublikowano 30 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2009 Cześć, otóż nastąpił pewien progres w sprawie, jednak nie do końca zrozumiały. Dostałem 2 dni temu przelew na konto od tej firmy ubezpieczeniowej, bo w tytule jest numer szkody itp. No, ale nie rozumiem tu czegoś, bo wypłata ta nie jest w żadnym stopniu umotywowana. Nie dostałem żadnego listu, telefonu, maila. Czy mam rozumieć, że coś takiego dopiero dojdzie, a wypłacona została kwota bezsporna? Ja troche nie ogarniam tego szitu, więc jeśli ktoś z Was ma to za sobą, to bardzo proszę o podzielenie sie doswiadczeniem. Czytałem na stronie ubezpieczyciela o przebiegu procesu wypłacenia odszkodowania, ale tam raczej poskąpili szczegółów na których mi zależy. dzięki z góry pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colahondax11 Opublikowano 31 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2009 Cześć, otóż nastąpił pewien progres w sprawie, jednak nie do końca zrozumiały. Dostałem 2 dni temu przelew na konto od tej firmy ubezpieczeniowej, bo w tytule jest numer szkody itp. No, ale nie rozumiem tu czegoś, bo wypłata ta nie jest w żadnym stopniu umotywowana. Nie dostałem żadnego listu, telefonu, maila. Czy mam rozumieć, że coś takiego dopiero dojdzie, a wypłacona została kwota bezsporna? Ja troche nie ogarniam tego szitu, więc jeśli ktoś z Was ma to za sobą, to bardzo proszę o podzielenie sie doswiadczeniem. Czytałem na stronie ubezpieczyciela o przebiegu procesu wypłacenia odszkodowania, ale tam raczej poskąpili szczegółów na których mi zależy. dzięki z góry pozdr Rozumiem ze zglosiles szkode motocykla i szkode osobową. Za motocykl po prostu dadzą calosc i czesc. Za szkode osobową moga wyplacic najpierw kwote bezsporna a pozniej kolejne wyplacanie pieniedzy w zaleznosci od tego jak dlugo i jak intensywnie bedziesz sie leczyl. U mnie bylo tak: zglosilem szkode motocykla,za 2 tyg rzeczoznawca przyszedl i obejrzal motocykl,po 3 tygodniach od jego wizyty przyszlo pismo iz zostala uznana szkoda calkowita i pieniadze zostana wyplacone na konto,po kilku lub kilkunastu dniach mialem calą kwote na koncie...koniec. Szkode osobowa zglosilem w tym samym dniu co szkode motocykla a wygladalo to tak:Dzwoniac do firmy ubezpieczeniowej zglosilem ze jestem obolaly i potluczony ale nie mam żadnych złamań,pani z ktora rozmawialem pytala jak dlugo bede sie leczyl,powiedzialem ze nie wiem.Przyjela zgloszenie i cisza...a ja chodzilem po lekarzach w koncu ktorys z dobrych lekarzy zauwazyl ze mam pekniecie kregoslupa i zapisal to w karcie choroby.Po półrocznym leczeniu wyslalem moj wypis ze szpitala i karte choroby do firmy ubezpieczeniowej aby wyplacili mi kase za doznane krzywdy,a oni dali odpowiedz abym stawil sie na komisji lekarskiej.Bylem na komisji i lekarz cos tam pisal ale nie mialem wglądu co,za kilka tygodni przyszlo pismo iz lekarz stwierdzil nieznaczny uszczerbek na zdrowiu wiec zostaje mi wyplacone zadoscuczynienie w kwocie X pln.Z dopiskiem na dole ODSZKODOWANIE WYPLACONO. No i kasa nastepnego dnia byla na koncie.Wkurzylem sie ze tak malo i wyslalem im pismo ze chce wiecej bo to nie pokrywa moich strat jakich doznalem przez wypadek.Odpisali ze wyplacą mi X pln ale to juz ostatnia wyplata odszkodowania jesli nadal nie bede usatysfakcjonowany to moge domagac sie sprawiedliwosci w sadzie...no i daje sprawe do sądu.Za motocykl zaplacili fajnie,ale za szkode osobową marne grosze. Dziwi mnie to ze wyplacają kase bez ponformowania Ciebie...pierwsze slysze. Cytuj Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitersky Opublikowano 31 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2009 (edytowane) Rozumiem ze zglosiles szkode motocykla i szkode osobową. Na razie zgłosiłem szkode motocykla. Szkode osobową zgłosze po uzbieraniu stosownej dokumentacji medycznej, bo póki co chodze od lekarza do lekarza w boskim kołnierzyku :) który jest ściemą. Ale mam chyba podobny przypadek, bo na prześwietleniu wykazało mi niekompletny 5 krąg i to raczej tyle jeśli chodzi o moje poważne urazy, bo reszta obeszla sie na stłuczeniach, naciągnięciach i siniakach. Może to wygląda w ten sposób, że wypłacono kwote i puszczono list, który po prostu z jakiegoś powodu do mnie jeszcze nie doszedł... Jednak póki nie jest to niczym umotywowane, to ciężko mi sie odwołać. A z chęcią bym to zrobił, bo kwota za moto jest według mnie za mała. Co do szkody osobowej, to jeśli nie jest to problem colahondax11, to ze względu na "podobny" uraz z chęcią dowiedziałbym się na ile ew. mogę liczyć z ubezpieczalni (na priv oczywiście) dzięki, pozdr! Edytowane 31 Maja 2009 przez pitersky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Przelew najczęściej dochodzi dużo szybciej niż decyzja pisemna (musi być wysłąna poleconym). Poczekaj jeszcze parę dni, powinna dojść.wykazało mi niekompletny 5 krąg i to raczej tyle jeśli chodzi o moje poważne urazy, bo reszta obeszla sie na stłuczeniach, naciągnięciach i siniakach. Każde stłuczenie i naciągnięcie się liczy, pilnuj żeby wszystko znalazło się w dokumentacji medycznej. Pamiętaj, nie dostajesz kasy za trwały uszczerbek a za doznane krzywdy i ból! Może się okazać że wieksza kwota będzie za potłuczenia niż za kręgi. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitersky Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Cześć, w ostatnich dniach dostałem list z ubezpieczalni o ich decyzji. Moje moto wycenili przed wypadkiem poniżej wszelkich oczekiwań. Takie XS stoi na allegro średnio +/- 3000zł. W tej chwili nawet tego modelu nie ma. Oni wycenili mi moto na połowe z tego!!!!! A uznali, że po wypadku pojazd jest wart 130zł. Ja wymiękłem, dla mnie za mocno. Nie wiem czym oni się kierują, bo na pewno nie wartością rynkową pojazdu tylko wyssaną z dupy kalkulacją, która dzięki dedykowanemu z ubezpieczalni rzeczoznawcy jest taka mała. Napisali, że odwołanie odbywa się jedynie drogą sądową, a jak wiadomo ciągnie to jakieś tam koszty, no i ryzyko nie wygrania. Dodam, że naprawa moto jeśli chciałbym przywrócić mu stan sprzed wypadku, czyli polakierować aby nie było zarysowań i odprysków na lakierze oraz dokupić zamienne częsci plus jeszcze policzyć robocizne przekraczałoby dwukrotnie to co od nich dostałem. Fakt faktem policzona szkoda całkowita, no ale nie kleje tematu. Ehh... Co radzicie? pozdr Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.