colahondax11 Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Napewno wielu z was mialo glebe lub wypadek na moto gdzie ucierpialo wasze zdrowie,pochwalcie sie w jakim jestescie stanie i jak odebraliscie zmiany w waszym stanie zdrowia. Karta rozpoznania ze szpitala po moim ostatnim wypadku: Ostra niewydolnosc oddechowa. Stluczenie obu pluc. Krwiak prawej jamy oplucnej.Zlamanie zeber 1,2,4,5,6,7,8,9,10 po stronie prawej. Wieloodlamowe zlamanie prawej lopatki. Zlamanie wyrostkow poprzecznych kregow L1,L2,L3,L4,L5 . Zlamanie luku kregu L5. Mialem podlaczony drenaz jamy prawej oplucnej...taka rurka wlozona w klate i odsysajaca brudnego krwiaka cos w tym stylu.Paskudnie sie czulem a bol byl tak potezny ze chcialem umrzec...Kroplowek kilka dziennie,5 zastrzykow na dobe i cale masy tabletek...minely 2 miechy od wypadku i dopiero dochodze do siebie,bo w szpitalu tak mnie wyplukalo z witamin przez antybiotyki ze wygladalem jak trup i tak sie czulem. A jak wasz stan zdrowia po wypadku koledzy? Cytuj Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 (edytowane) Hmmm, tak w skrócie: Rozerwanie kolana lewego rozerwanie uda i podudzia lewego złamanie uda lewego miednica się rozeszła odprysk kłykcia bocznej kości piszczelowej prawej( czy jakoś tak- przez to mam niestabilne kolano i musze nosić stabilizator) uszkodzenie nerwu strzałkowego złamanie prawej ręki w łokciu oraz nadgarstku stłuczenie klatki piersiowe, ileś tam płynu w prawym płucu uszkodzenie splotu barkowego prawego( nie ruszam prawą łapą) w sumie 4 operacje( w tym jeden przeszczep nerwów łącznie około 25cm). w sumie ponad 20h na stołach operacyjnych. Od maja do października byłem przykuty do łóżka. Zastrzyków i kroplówek nawet nie liczyłem ŁĄczna długość blizn (bez szerokości) spokojnie ponad 100cm A wszystko przez shimmy przy 160km/h ... Edytowane 25 Kwietnia 2009 przez Czarek-fighter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colahondax11 Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Hmmm, tak w skrócie: Rozerwanie kolana lewego rozerwanie uda i podudzia lewego złamanie uda lewego miednica się rozeszła odprysk kłykcia bocznej kości piszczelowej prawej( czy jakoś tak- przez to mam niestabilne kolano i musze nosić stabilizator) uszkodzenie nerwu strzałkowego złamanie prawej ręki w łokciu oraz nadgarstku stłuczenie klatki piersiowe, ileś tam płynu w prawym płucu uszkodzenie splotu barkowego prawego( nie ruszam prawą łapą) w sumie 4 operacje( w tym jeden przeszczep nerwów łącznie około 25cm). w sumie ponad 20h na stołach operacyjnych. Od maja do października byłem przykuty do łóżka. Zastrzyków i kroplówek nawet nie liczyłem ŁĄczna długość blizn (bez szerokości) spokojnie ponad 100cm A wszystko przez shimmy przy 160km/h ... O kur... jezdzisz na moto? Cytuj Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Widać na avatarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dark Warrior Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Niezle. Mi sie praktycznie nic nie stalo,bo tylko kolano rozdarlem i dlonie dosc gleboko przeterte(sa blizny) no i te podarte spodnie :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BANANvanDYK Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Idiotyczny temat, chwalić się obrażeniami... Czy to forum DAWCÓW? U mnie nic ciekawego, stłuczenie i lekki szlif... A i dawno temu spiralne złamanie nogi na deskorolce, aż nie chcę sobie o tym wspominać. Cytuj 7,352 osób lubi to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TYSON Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Nie podoba mi się powyższy temat..., gleba to nie powód do chwały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DnieprRider Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Ja pod krytyką tematu się nie podpiszę, bo osobiście osobiście jestem całkiem za. Ja od razu zacząłem myśleć jak tu usprawnić ciuchy na moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colahondax11 Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Nie podoba mi się powyższy temat..., gleba to nie powód do chwały... Ale nie musi Ci sie temat podobac a poza tym to nie temat pochwal sie glebą...tylko chce zobaczyc jacy ludzie sa zatwardziali i mimo kalectwa w roznym stopniu nadal jezdza moto...dla nich pełen szacunek. Durny temat, ale ja sobie złamałem paznokieć. Jak sie polamiesz to moze kiedys zechcesz komus o tym powiedziec na forum...a poki co scinaj paznokcie krocej to nie beda sie lamac. Cytuj Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TYSON Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Ale nie musi Ci sie temat podobac a poza tym to nie temat pochwal sie glebą...tylko chce zobaczyc jacy ludzie sa zatwardziali i mimo kalectwa w roznym stopniu nadal jezdza moto...dla nich pełen szacunek. Jak sie polamiesz to moze kiedys zechcesz komus o tym powiedziec na forum...a poki co scinaj paznokcie krocej to nie beda sie lamac. No fakt..., to nie temat "pochwal się glebą", ale "pochwal się obrażeniami po glebie"... a jeśli o mnie chodzi to miałem poważną przygodę w życiu i mimo to nie uważam, że mam się czym szczycić..., napisz lepiej cwaniaku jak do tego doszło..., ale tak bez kitowania, to wtedy będziemy mogli pogadać..., moim zdaniem tylko pozerzy szpanują czymś takim..., liczysz, że uda Ci się jakąś foczkę na to (litość) wychaczyć... powodzenia życzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MDK Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Brawo. Temat jak najbardziej ok. Może ktoś wyciągnie wnioski, a to na plus. Ja miałem połamaną stopę, ziobro, obojczyk i stłuczenie potężne. Teraz nie zgina mi się duży palec u stopy, na szczęście tylko tyle niedomaga :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mave_rick Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 moim skromnym zdaniem temat jak najbardziej OK może ktoś po poczytaniu obudzi się i stwierdzi "nie jesteśmy nieśmiertelni" :rolleyes: nie chwalisz się glebą tutaj tylko obrażeniami i myślę że tylko ten co jeszcze nie odniósł wypadku może mówić o wyrywaniu foczek (a propos z kąd to wiesz? z autopsji?) pozdro, peace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TYSON Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 moim skromnym zdaniem temat jak najbardziej OK może ktoś po poczytaniu obudzi się i stwierdzi "nie jesteśmy nieśmiertelni" :rolleyes: nie chwalisz się glebą tutaj tylko obrażeniami i myślę że tylko ten co jeszcze nie odniósł wypadku może mówić o wyrywaniu foczek (a propos z kąd to wiesz? z autopsji?) pozdro, peace drugi wers wypowiedzi oki..., pod tym względem zgadzamy się... ale reszta :lapad: ..., dzieci w podstawówce też się chwalą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 A ja nie wiem co i jak miałem po wypadku. Pozbierałem się i pojechałem do domku. 5 dni w łóżku, problemy ze wstawaniem z kibla i ok.miesiąca okrutnego bólu przy zmianie biegów bo lewa noga ucierpiała w wypadku. Chyba się zrosło, kość trochę wystaje z na kostce i krzywo chodzę ale jest git. Za to smarowanie łańcucha na biegu nie wyszło mi tak jakbym chciał. :banghead: 4 palce zmasakrowane, nocka na pogotowiu bez przeciwbólowych bajerów i wiadomość że mam wrócić za 2 dni na operację bo teraz nie mają czasu. Palec wskazujący - ścięgna zewnętrzne zniszczone 70%, serdeczny 80%, pozostałe jakoś mniej. Trochę poskładane, oczywiście źle i zaniedbana operacja. Kiepska rehabilitacja, 2 palce sprawne częściowo, na wszystkich brak czucia od zewnątrz natomiast zimno np. podczas jazdy moto odczuwam w nich jako okrutny ból aż do nadgarstka. http://photos.nasza-klasa.pl/2724411/28/ot...fc410b398b.jpeg Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colahondax11 Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2009 Proponuję aby na 4-um powstał dział: "Pogłaszcie mnie po główce" To zaloz ten dzial i du..tutaj nie zawracaj No fakt..., to nie temat "pochwal się glebą", ale "pochwal się obrażeniami po glebie"... a jeśli o mnie chodzi to miałem poważną przygodę w życiu i mimo to nie uważam, że mam się czym szczycić..., napisz lepiej cwaniaku jak do tego doszło..., ale tak bez kitowania, to wtedy będziemy mogli pogadać..., moim zdaniem tylko pozerzy szpanują czymś takim..., liczysz, że uda Ci się jakąś foczkę na to (litość) wychaczyć... powodzenia życzę... Ja sie nie uzalam,wyzej wymienilem jaki jest powod zalozenia tematu.Poczytaj konkretniej a nie piej jak kogut tutaj,bo widze ze zadziorny jestes.Bez odbioru. Cytuj Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.