XR 400 cylinder, tłok, głowica

[Adam M.]

Czy ktorys z nich jest chromowany ?

Jezeli tak to ten bedzie pierwszy od gory.

Pierscienie musza byc wlozone oznaczeniem w gore czyli w strone glowicy.

[Jaszczur2]

Czy ktorys z nich jest chromowany ?

Jezeli tak to ten bedzie pierwszy od gory.

Pierscienie musza byc wlozone oznaczeniem w gore czyli w strone glowicy.

 

jeden jest cały czarny i ma ostre krawędzie ®, a drugi jest na brzegu jaśniejszy i krawędzie ma jakby łagodniejsze.. (RN)

[BSAmaikel]

Głowica na pewno idzie do roboty.. Nie wiem tylko, czy od razu zawory zamawiać, czy poczekać na werdykt..

 

Dzisiaj zdejmę cylinder i zapodam fotki ;)

 

Panie Adamie w jaki sposób pomierzyć tłok i zamki, żeby pomiar był wiarygodny? Jestem w ogóle w stanie wykonać to sam? Mam suwmiarkę elektroniczną produkcji japońskiej. Podobno dobra, ale zapomniałem nazwy marki..

 

Czy może lepiej rzeczywiście dać do szlifu i się nie bawić?

jesli mieszkasz w Kostrzynie nad Odra przy granicy,to masz wcale nie daleko do Szczecina.Tam na ul.Lubelskiej 18 jest warsztat ktory Ci to wszystko zrobi za rozsadne piniadze.Maja na prawde pojecie.Dla mnie robili juz wiele rzeczy i do dzis zadnych reklamacji i na pewno przy nastepnym remoncie oddam znowu do nich.Tel.: 091/4832663.Zadzwon umow sie moze byc tak ze ktos z nich jest w trasie i bedzie mogl nawet odebrac twoje czesci takze zaoszczedzisz na podrozy.(Praktykowalem)Powodzenia

[Jaszczur2]

jesli mieszkasz w Kostrzynie nad Odra przy granicy,to masz wcale nie daleko do Szczecina.Tam na ul.Lubelskiej 18 jest warsztat ktory Ci to wszystko zrobi za rozsadne piniadze.Maja na prawde pojecie.Dla mnie robili juz wiele rzeczy i do dzis zadnych reklamacji i na pewno przy nastepnym remoncie oddam znowu do nich.Tel.: 091/4832663.Zadzwon umow sie moze byc tak ze ktos z nich jest w trasie i bedzie mogl nawet odebrac twoje czesci takze zaoszczedzisz na podrozy.(Praktykowalem)Powodzenia

 

Dzięki, ale to nie ten Kostrzyn a po drugie chce to zrobić sam i to nie z oszczędności :wink:

[Jaszczur2]

Wracam do tematu,

 

Ostatnie tygodnie miałem mocne zamieszanie i nie miałem czasu sprzęta doprowadzić do stanu używalności :rolleyes:

 

Teraz przysiadłem i mam problem :/

 

Poskładałem wszystko ładnie do kupy ale moto nie chodzi :/

 

Objawy takie jakby rozrząd był przestawiony, ale 10 razy sprawdzałem, przekładałem i jest teraz dobrze na 100% długość łańcuszka też odpowiednia.

 

Na kopa się nie odzywa, jak go zapchnę to coś tam się odzywa ale nie zapala..

świeca stara, ale poczyszczona i na zewnątrz iskrę daję ładną..

Gaźnik przeczyszczony, świeca po kopaniu nie jest jakaś bardzo mokra, ale jak się popchnie to się ciut moczy.

 

Trochę chaotycznie, ale jestem świeżo po zapychaniu XR :icon_razz:

 

co proponujecie dalej?

 

Nadmienię, że dołu nie ruszałem w ogóle, zrobiłem: głowice, nowy tłok, szlif oraz wymieniłem tarcze i sprężyny sprzęgła.

[Adam M.]

Wymien swiece na nowa, najlepiej Denso, albo NGK Irydium.

[Jaszczur2]

W poniedziałek będę miał nową :)

 

zobaczymy czy się odezwie ;)

[Jaszczur2]

Strzelił w tłumik kilka razy i tyle go było słychać :/

 

Ten automatyczny dekompresator może.. sam nie wiem, najchętniej bym go wywalił całkowicie.. Ręczny spokojnie by wystarczył.. Zaworu ustawione według serwisówki..

 

Jutro działam dalej.. jakieś pomysły?

 

pozdrawiam

[Nitomen]

sprawdz caly uklad zaplonmowy , napiecia, opory itp . W manualu bedziesz mial opisane co i jak.

[Jaszczur2]

sprawdz caly uklad zaplonmowy , napiecia, opory itp . W manualu bedziesz mial opisane co i jak.

 

Sprawdziłem i wszystko OK, ale objawy błędu w rozrządzie nie dawały mi spokoju i chyba wpadłem na rozwiązanie tej zagadki.. Już w poprzednim poście pisałem o automatycznym deco. Jest on odłączany strumieniem oleju, ale u mnie "plunger" siedzi za głęboko..

 

 

Praktycznie równo z płaszczyzną głowicy, pod nim według serwisówki powinna być sprężyna której u mnie prawdopodobnie nie ma.. Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że powinna być i jak dawałem głowice do robienia to pewnie poszło wszystko razem..

 

Co tu zrobić? wywalić deco czy "dorabiac" sprężynke? W HotCams'ie nie ma deco prawda?

Ja szczerze mówiąc i tak używam ręcznego do ustawienia więc ten auto mi nie aż tak konieczny..

Ale z kolei, żeby to rozebrac to prasa potrzebna chyba :/

 

No nic jutro już pewnie nie podziałam, ale czwartek wieczorem będę myślał ;)

 

Pomysły mile widziane :)

 

pozdrawiam i mam nadzieję, że ten temat się komuś przyda w przyszłości :notworthy:

 

 

 

 

 

I jak panowie? co poradzicie?

 

Bo nie wiem, czy jutro od rana iść gdzieś na prase i wywalić dziada (deco) czy kombinować coś z tą sprężynką?

[Nitomen]

jak wywalisz ten deko , to musial byc w walku zaslepic otwor do smarowania tych elementow dekompresatora. A jak kopiesz to jest kompresja ? slychac cykajacy dekompresator przy kopaniu ?

[Jaszczur2]

Dorobiłem sprężynkę od długopisu :buttrock: złożyłem sprzęta 5 kop i gada :notworthy:

 

Trochę to trwało, ale pierwotny instynkt dawał prawidłowe sygnały :P

 

Jutro zaplanowałem 2 wymiany oleju :P To znaczy mam trasę ok 220 km leśnych duktów do zrobienia :)

 

W poniedziałek zamawiam oryginalną sprężynkę na dwakoła.pl za bagatela 7 zł

 

Dla potomności cytat pana Adama M :notworthy:

 

Zaczynamy od skladania - najpierw sprawdzasz czy wszystko sie zgadza, czy luzy na zamkach poszczegolnych pierscieni sa prawidlowe ( np jak za male to pierscien wogole nie wejdzie w tuleje, za duze tez nie dobrze ), czy tlok jest wlasciwie osadzony na sworzniu, a sworzen w korbowodzie, czy zabezpieczenia sworznia pewnie siedza w swoich wycieciach.

Zakladam ze cylinder masz po honowaniu i w tym wypadku trzeba go umyc od woda z mydlem do naczyn i wytrzec do sucha. Po wytarciu szmata ma byc bez zadnych sladow pasty honowniczej - tak czysta jak wlozyles, taka ma wyjsc. Nie uzywaj zadnych srodkow opartych na benzynie czy rozpuszczalnikach, bo nie zmyja tego.

Nastepnie moczymy szmate w oleju, wyciskamy i taka szmata przelatujemy od srodka tuleje.

Na plaszczu tloka dajemy 4 krople oleju pod pierscieniami ( 4 strony tloka po kropli ), nic nie idzie na pierscienie.

Zakladamy opaske na pierscienie i nasuwamy na tlok tuleje cylindra, skladamy reszte silnika, sprawdzamy ustawienei zaworow i dochodzenie oleju do glowicy krecac "na sucho" walem.

Wkladamy silnik do ramy.

Wybieramy pore dnia i odcinek pustej drogi na ktorym bedziemy mogli jezdzic w miare bez przeszkod, odpalamy moto i jedziemy ( bez zadnych regulacji gaznika na wolnych obrotach ). Jedziemy spokojnie dopuki silnik nie zlapie normalnej temperatury, jak to sie stanie to zaczynamy wejscia i natychmiastowe zejscia z obrotow na niskich biegach dochodzac do 80% obrotow w kazdym wejsciu. Bedzie to oczywiscie manifestowane ciaglym przyspieszaniem i opoznianiem moto, bez zadnego widocznego powodu - dlatego wazne zeby nie jezdzic w gestym ruchu. Robimy tak kilka km, uwazajac zeby nie przegrzac silnika i wracamy do domu.

Chlodzimy silnik, po czym odpalamy, robimy regulacje wolnych obrotow i powtarzamy sesje z wjazdami i zjazdami z obrotow. Po tej sesji zaczynamy jezdzic normalnie.

Pierwsza zmiana oleju po 50 / 60 km, zalewamy najtanszy mineral.

Druga zmiana po 200 km.

Caly proces dotyczy uzywanego silnika po szlifie + nowy tlok.

 

Olej mineralny skroci ci proces docierania ( i troche zmniejszy koszty, bo go zaraz musisz zlac ).

 

Z uwagi na szalejące burze :buttrock: zrobiłem tylko 140 km :wink:

 

po 70 zmieniłem olej i filtr.

 

Moto chodzi równo, moc oddaje bardzo płynnie i w pełnym zakresie obrotów.

Przy drugiej zmianie oleju (200km) sprawdzę luzy zaworowe.