honda vfr 750 vs suzuki sv 650

[motorbikepit]

Witam, zeby nie bylo ze nic nie szukalem wczesniej to pisze z gory ze troche czasu poswiecilem na znalezenie gdzies takiego porownania ale nigdzie na nie nie natrafilem, predzej juz sie trafialy porownania vfr- ki z gsx-fem lub cbr-ka a sv-ki z fazerem lub banditem.

 

Interesuje mnie to porownanie dla tego ze interesuja mnie obecnie sprzety mocna ciagnace od samego dolu, w litrach xjr, gsx 1200 czy b12 mam juz rozeznanie dla tego teraz chcialbym cos wiecej sie dowiedziec o tych 2-u moedelach.

 

Podstawowe parametry przesledzilem juz, z tym ze jesli chodzi o vfr i parametry dotyczace jej elastycznosci to nie natrafilem na nic konkretnego, natomiast tutaj znalazlem bardzo dokladne info na temat sv - http://www.sv650.info/index.php?id=opis/parametry

 

macie moze tak samo przedstawione parametry jesli chodzi o vfr?? interesuje mnie glownie czy bije w tej dziedzinie sv-ke czy tez nie

 

dodam tylko ze interesuje mnie vfr do roku 97 i sv-ka do 2002

 

 

pozdrawiam

[dyziowg]

Witam,

Sam smigalem k2 przez 2 lata, wez zerknij na ten temat.

O ile mnie pamiec nie myli to RudyXJ mial taka vfr.

 

Osobiscie vfr nie jezdzilem (5km jazdy na 800fi sie nie liczy) wiec za bardzo Ci nie pomoge, ale to 2 sprzety z innym przeznaczeniem wiec pewnie temu masz problemy ze znalezienem.

 

Czy bije to bym sie klocil, v2 ma ponoc lepszy moment niz v4. VFRka bedzie wieksza, SV to taki maly motorek, zaje***ty do wszystkiego :)

 

[motorbikepit]

Witam,

Sam smigalem k2 przez 2 lata, wez zerknij na ten temat.

O ile mnie pamiec nie myli to RudyXJ mial taka vfr.

 

Osobiscie vfr nie jezdzilem (5km jazdy na 800fi sie nie liczy) wiec za bardzo Ci nie pomoge, ale to 2 sprzety z innym przeznaczeniem wiec pewnie temu masz problemy ze znalezienem.

 

Czy bije to bym sie klocil, v2 ma ponoc lepszy moment niz v4. VFRka bedzie wieksza, SV to taki maly motorek, zaje***ty do wszystkiego :)

 

 

dzieki za odpowiedz.

 

hmm, z tym przeznaczeniem to szczerze mowiac jak dla mnie obydwa pasuja, ma to byc moto jesli chodzi o silnik dobrze ciagnace od dolu nie zmuszajace do ciaglego mieszania biegami, obydwa te kryteria spelniaja, jesli chodzi o reszte to do wagi akurat bardzo nie przywiazuje uwagi bo nie sadze zeby vfr byla mniej poreczna od b6 ktorego mam obecne wiec to dla mnie wada nie jest, jesli chodzi o wypady turystyczne vfr-ka o wiele bardziej sie do tego nadaje, jednak z tego co wyczytalem na sv w cale tragedii nie ma i spokojnie tez je mozna do tych celow wykorzystywac, i ostatni aspekt to fun z jazdy, z tego co czytam sv-ka potrafi go dac wiecej niz vfr ale kazdy pisze ze vfr-ka to winkli, i ostrzejszej jazdy jak bajbardziej sie nadaje wiec smialo moge powiedziec ze jak dla mnie obydwa te sprzedy by sie nadawaly tak samo, z tym ze wiekszy plus dla fvr-ki za wygode w dalekie wypady, a dla sv-ki za frajde w codziennej jezdzie, dla tego chce miec jeszcze porownanie w kwesti silnikow tych sprzetow, czy vfr ma wyzszosc nad sv co by mnie moglo jeszcze bardziej ku niej sklonic:)

 

pozdrawiam

[RudyXJ]

Tak RudyXJ miał VFR 750 rc36I i nadal mile ją wspominam , moto do wszystkiego , dość oszczędne i oprócz zniedbania elektryki i standardowo spalonego regulatora (wymieniasz za wczasu na ducati energia i problem znika) i przez to paru innych elektrycznych pierdół to motocykl mega super dopracowany no i te koła zębate rozrząd czy nawet wym. oleju co 12 000, komfort dla kierowcy jak i pasażera itp. robią z VFR doskonałego długodystansowca który jednocześnie świetnie sobie radzi w walce wokół komina... na SV 650 tylko siedziałem choć może bardziej leżałem, pozycja za kierą nie zrobiła na mnie zbytniego wrażenia, ze słyszenia wiem, że te wcale nie tak dużo koników w SV potrafi też troche namieszać... Podsumowując jakbym miał teraz szukać sprzęta o mocy do 100KM to wybór byłby tylko jeden - VFR ! Pozdrawiam

[cabaniero]

Wybór faktycznie może być trudny... VFR jesli dobrze utrzymana to faktycznie świetny motocykl na codzień i do turystyki... Jeśli SV to polecam wersję S, z tym że pozycja na SV wydaje mi się że będzie bardziej sportowa niż w VFR... co do latania po winklach... VFRy nie testowałem, ale SV na winklach wymiata... (pod warunkiem, że ma się dobre opony ja mam Micheliny Pilot Power) Oczywiście seryjnie zamocowane podnóżki szybko przycierają... ale jak się je podniesie trochę wyżej, to SV w winklach naprawdę kozaczy... a silnik i świetnie zestopniowana skrzynia tylko w tym jej pomagają... Tutaj moja sv na winklach http://www.bikepics.com/pictures/1391811/ http://www.bikepics.com/pictures/1398192/

[dyziowg]

Wracajac do SV...

Tak jak Yuby mowi, brak regulacji, wyjatkiem jest rok 2002. Mimo wszystko postanowilem wymienic sprezyny na progresywne, poniewaz bawiac sie regulacja mialem do wyboru albo nurkujacy przod albo bolace plecy i kark :evil: . Jesli kiedys stanie sie tak, ze znow zostane posiadaczem SV to od razu zmieniam zawieszenie (przod i tyl - amorek z zx636) a jak sie upre to tym razem zarzuce caly przod z gixera.

Na ladownosc nie narzekalem, fakt pozycja jest bardziej sportowa ale wystarczy zalozyc torbe na baku i jest ok, jak sie rozpedzilem to na swojej do Polski dojechalem :).

 

Tak jak Ci wczesniej wspominalem, przejechalem sie vfr, koles chcial ja sprzedac, ale stwierdzilem, ze jest za duza/ciezka i promien skretu zly dla kogos kto wlasnie prawko robi. Teraz mam troszke doswiadczenia i...

 

Mi to wyglada, ze opinia w tym watku wyglada, ze SV to motocykl dobry (ladny), milo zaskakujacy, niskie spalanie, duzo czesci i duzo opcji jesli ktos lubi sie bawic. Jednak vfr to maszyna bardziej zorientowana i dopracowana. Musze przyznac ze gdybym byl na Twoim miejscu i znalazl dobry egzemplaz to mozliwe, ze zainteresowal bym sie H***a.

 

Pozdrawiam

Dyzio

[motorbikepit]

witam

 

 

ciesze się że jest tyle opinii użytkowników sprzętów porównywanych w tym temacie, tylko mam teraz trochę mętlik w głowie :)

 

reasumując, silnikowo obydwie maszyny super, jesli chodzi o reszte sv bardziej do szalenstw i dawania przyjemnosci z jazdy, vfr do dluzszych wypadow ale za rowno jeden jak i drugi sprzed moze sie sprawdzic w obydwu kategoriach, w zaleznosci kto ile czego potrzebuje :)

 

na B6 nie narzekam ani z racji gabarytow, ani z racji zbyt malej przyjemnosci z jazdy, poza pewnymi sytuacjami kiedy wolalbym po prostu odkrecic manetke zamiast redukowac bieg, dla tego mysle ze vfr spokojnie by mi dala wystarczajaco przyjemnosci zjazdy, raczej do teoretycznej decyzji skloni mnie dopiero wrazenie po zajeciu miejscja na danej maszynie, po przejazdzce, a praktyczne jak to w zyciu bywa zalezne bedzie od zasobnosci portfela i tego ktorego sprzeta znajde w lepszym stanie, bo wiadomo ze vfr slynie z niezawodnosci i dlugozywotnosci ale mieszkamy w polsce i tutaj czesto realia sa inne, nawet vfr-ke widzialem zajechana w zeszlym roku jak szukalem moto.

 

mam jeszcze pytanko bo mowiac o sv to wiadomo ze mamy na mysli tylko jeden model, 99-02 ale w przypadku vfr tak samo polecacie model do 93 roku w konkurencji z sv-ka?

 

Przegladalem troche ofert i musze powiedziec ze straszne sa roznice cenowe, w cenie vfr-ki z poczatku lat 90-tych mozna miec nawet sv z roku 2002

 

 

 

 

[cyfral]

Witam, zeby nie bylo ze nic nie szukalem wczesniej to pisze z gory ze troche czasu poswiecilem na znalezenie gdzies takiego porownania ale nigdzie na nie nie natrafilem, predzej juz sie trafialy porownania vfr- ki z gsx-fem lub cbr-ka a sv-ki z fazerem lub banditem.

 

miałem w zeszłym sezonie vfr 750 rc36 i jeżdziło mi się nią świetnie --była "grzeczniejsza " od obecnie posiadanej vtr-ki i sprzedałem z zyskiem ponieważ jak ktoś wie co to za sprzęt i potrafi docenić stan to i zapłaci -wygląd troche za bardzo ułożony i klasyczny --dla niektórych to zaleta --znajomy od którego kupiłem właśnie znów przywiózł z włoch takie cudo w świetnym stanie tylko rocznikowo starsze (chyba 93) --ja brałbym HONDE

[RudyXJ]

ale w przypadku vfr tak samo polecacie model do 93 roku w konkurencji z sv-ka?

Tak , polecam , praktycznie to ten sam sprzęt , miałem własnie taką RC36Iz `93 czyli ostatnią 36I i naprawdę dawała radę a najwiecej latałem w towarzystwie CBR 900 `99 i Fazera 600 `00 . Pozdrawiam !

[motorbikepit]

Tak , polecam , praktycznie to ten sam sprzęt , miałem własnie taką RC36Iz `93 czyli ostatnią 36I i naprawdę dawała radę a najwiecej latałem w towarzystwie CBR 900 `99 i Fazera 600 `00 . Pozdrawiam !

 

 

witam

 

 

mysle ze jednak wybor padnie na fvr-ke, i to pewnie model do 93-roku , ale to raczej bardziej z powodu kaski ktora bede dysponowal na ten cel bo nie ukrywam ze wersja od 94-roku zdecydowanie bardziej mi sie podoba, gdyby nie ograniczenia finansowe to bym pewnie poszukiwal inazumy 1200 mimo wszystko :)

 

bylbym wdzieczny za opinie o spalaniu fvr-ki , miasto trasa przy predkosci ok 150 ?

 

w sumie z ciekawosci zapytam jeszcze, moze ktos z uzytkownikow wypowiadajacych sie tutaj jezdzil tez b6, jesli tak to moze jakies porownjanie sv-ki i vfr-ki ?? , porownanie w kategorii, zwrotnosc, masa, prowadzenie, chamulce , silnik?

 

daloby mi to w jakis sposob poglad na to jakie zmiany mnie czekaja po przesiadce na ktorys z tych sprzetow

 

pozdrawiam

 

[RudyXJ]

Mi VFR na org. kominie i zwykłym filtrze paliła w okół komina 6-6,5l trasa 5 z hakiem do 5,5 a jezdze dosć dynamicznie choc rekord pobiłem jadąc górskimi drogami na czeskim paliwie w towarzystwie m.inmarudera czyli na bardzo spokojnie i wyszło poniżej 4,8 :) Co do spalania to uważam siebie za dość wiarygodne źródło gdyż b. czesto wsumie prawie zawsze spr. ile mi koń pali, poprostu lubie wiedzieć co i jak ...

[dyziowg]

Z Sv tez nie jest zle, generalnie na baku(*) robilem 200km (miasto, do pracy) i jakos 250 na 2 pasowce (ok 130kmh). Rekord, w grupie z chopperkami, akurat stalo sie ze po 100km byla stacja - 5L, a zbyt wolno tez nie jechalismy...

 

*) Niestety mowie tu o Szkockim paliwie. Jadac do PL, w Niemcowni, przy predkosciach 160-180 robilem 200km na baku i nic.

W PL, an A4 (tankowalem na orlen na bielanach, zreszta nie tylko), predkosc 140-160 i rezerwa zaczyna migac po 170km!!!

[Djobeł]

Witam

 

Mam paru znajomych którzy śmigali VFR i w zasadzie nie było nikogo kto byłby niezadowolony z VFR, bo to są po prostu bardzo dobre motocykle. Nie wiem czy zaglądałeś w temat fanów VFR, w każdym razie znajdziesz tam praktycznie wszystko na temat każdej VFR : Klik Najbardziej niesamowita jest informacja od MłodegoVFR dotycząca przebiegu - koniecznie przeczytaj! Wychodzi na to, że VFR jest praktycznie nie do zajeżdzenia:) Powodzenia w wyborze!

 

Pozdrawiam

Edytowane 24 Marca 2009 przez Djobeł

[motorbikepit]

Dzieki wielkie za odpowiedzi, z tego co widze vfr-ka jesli chodzi o spalanie to wypada lepiej niz B6, zwlaszcza w trasie bo u mnie predkosc rzedu 150 km/h to sa juz dosc duze obroty silnika ( ok 7,5 tys obrotow) i przy tej predkosci spalanie wynosi ok 7 litrow, Cykl mieszany przy dynamicznej jezdzie podobnie.

Jestem jak najbardziej za vfr , jedyne czego by mi brakowalo to juz nie wina hondy tylko moich upodoban, mianowice lubie czasem zjechac sobie gdzies na boczne drozki czy do lasu i robic sobie tam przejazdzki, sv-ka mysle ze moglaby sie do tego celu lepiej nadawac niz bandit nawet, vfr z racji budowy raczej nie koeniecznie ale trzeba podjac wybor, gdybym mial kase to bym do tego celu kupil sobie drugi motor np kawasaki kle, a tak to trzeba kombinowac :)

 

 

pozdrawiam