Skocz do zawartości

21 marzec (sobota) WIOSNA


MARCYŚ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Karzeł, jak już dajesz informację, a szczególnie tego rodzaju to chociaż podaj okoliczności zdarzenia. Mam na myśli w miarę dokładny czas, miejsce oraz w miarę możliwości o uczestnikach. Po Marzannie praktycznie udaliśmy się do domów i pechowym motocyklistą mógł być ktoś bliski, z kim przed chwilą się żegnaliśmy. Obdzwoniłem szpital i policję, ale ta ostatnia nie potwierdziła żadnego wypadku na krajowej 10 w obrębie powiatu pilskiego do godz. 16:00. Więc konkretnie co, gdzie i w jakim czasie widziałeś, bo inaczej taka wiadomość nie warta funta kłaków!

Ar2r - to samo! Gdzie to jest "tam"? Piszecie przecież na Forum i niekoniecznie czytający wiedzą o czym piszecie!

 

... minęło ok. 10 minut...

 

Już wiem m.in. od Batmana, że ok. 13:00 w zdarzeniu na obwodnicy bydgoskiej w Pile, na łuku drogi pomiędzy zjazdem na Zelgniewo, a skrzyżowaniem obwodnicy z ul. Bydgoską uczestniczył rzeczywiście kolega z Trzcianki. Podobno nie wyrobił na łuku. Nic mu się nie stało, ale dla pewności karetka odtransportowała go do szpitala. Szlag trafia - panienka na Izbie Przyjęć ze Szpitala gówno wie, a Policja nie potwierdza! Gdybym sam nie rozmawiał, to nie uwierzyłbym, że można przekazywać takie bezwartościowe informacje...

Edytowane przez wojtaq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal jestem w szoku i trudno mi zdefiniować wszystko co chce powiedzieć, do jutra się pozbieram jedno jest niezmienne było SUPER, i mam nadzieje że mimo paru potknięć, innym też się podobało .

Poniżej link do fotek z MOTO MARZANNY za które serdecznie dziękuję żonce.

 

>> MOTO MARZANNA <<

 

 

Pozdrawiam

RIDE TO LIVE

Pilska Grupa Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia, zdjęcia będą, kiedy przyjdzie czas - zresztą, nie są najważniejsze...

 

Myślę, że przede wszystkim należy się gorące podziękowanie dla Marcina za pomysł i inspirację naszego spotkania. Bez tej iskry nie byłoby dziś niczego! Niczego - rozumiecie to?

Dlatego jeszcze raz podkreślę uznanie dla naszego Kolegi, który znaczną rzeszę pilskich motocyklistów zwabił na topienie Marzanny, uwalniając od często koszmarych i bezsensownych podróży wokół komina. A tak daliśmy całą grupą dobrą zabawę sobie i widowisko dla tych, którzy przyszli poobserwować lub zastali nas spontanicznie in flagranti :icon_razz: Jestem przekonany, że fama o naszych folklorystycznych wyczynach niebawem zakreśli krąg informacyjny stając się małą, lokalną sensacją.

Nie byłbym jednak sobą, gdybym jednocześnie nie zażyczył opuszczenia pełnej wyrzutu kurtyny milczenia nad popisami niektórych z nas. Koledzy zapomnieli widocznie, że jadąc nawet na topienie Marzanny poruszamy się publicznymi drogami w ruchu ulicznym i obowiązują nas identyczne zasady, jak każdego użytkownika. Może wystarczy na początek rannej motocyklistki, która zaliczyła dzwona w piątek, lub dzisiejszej rozbitej maszyny chłopaka z Trzcianki? Na tym poprzestanę, bo uważam mądrej głowie dość dwie słowie...

Marzanny paliły się doskonale, zimę pożegnalismy godnie i zgodnie z obyczajem. Teraz możemy już tylko oczekiwać długiego, przyjaznego i bezpiecznego sezonu. Na dziś są do obejrzenia bardzo ładne zdjęcia od Marcysia, a niebawem autorzy pozostałych także ujawnią swoje galerie. Najważniejsze, że dobrze się bawiliśmy i na moście, i (prawdopodobnie, gdyż nie byłem) wieczorem w Tequili. Dziękuję jeszcze raz Marcinowi oraz wszystkim pozostałym i zadowolonym :clap:

Edytowane przez wojtaq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impreza, w której uczestniczyliśmy przeszła moje najśmielsze oczekiwania! Zjechaliście tłumnie w grupie 40-50 motocykli i pokazaliście, że potraficie się świetnie bawić nawet na skromnych, ale spontanicznych imprezach.

Widzę, że pomysł przypadł Wam do gustu, a impreza najprawdopodobniej nabierze charakteru cyklicznego.

Wierzcie mi, że wielu rzeczy nie udało się przewidzieć, a duża cześć działa się zupełnie spontanicznie - wyciągnąłem pewne nauki, postaram się w przyszłości uniknąć wielu błędów.

 

Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękuję za przybycie i udział w zabawie, specjalnie pozdrawiam wszystkich uczestników stypy w Tequili.

 

 

Dziękuje również Wojtkowi Skowrońskiemu (z klubu Husaria), który dzielił się ze mną swoim doświadczeniem i miał duży wpływ na sukces imprezy.

Podziękowania dla wszystkich innych członków klubu Husaria, których nie sposób mi wymienić z nazwiska, a mieli swój czynny udział w sukcesie całości.

 

 

 

Żeby nie było Wam tak słodko dodam komu nie dziękuje:

nie dziękuje koledze na plastiku, który jechał na stojąco (bez trzymania kierownicy) podczas parady, nie dziękuje również chłopaczkom z czerwonego sejczento, którzy wjechali między kończące paradę samochody i swoją głupotą destabilizowali tył kolumny.

Nie dziękuje także innym, którzy przekładali lans nad bezpieczeństwo.

 

POZDRAWIAM SERDECZNIE

RIDE TO LIVE

Pilska Grupa Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałam zdjecia, zal ze nie byłam. Marcyś, gorzki troszke Twój post.. dlaczego stypy w Tequili?

Poza tym, wiesz dobrze , ze zawsze znajdzie sie jakis rodzynek do popisówek ;) także chill i gratulacje za organizacje ! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcyś, gorzki troszke Twój post.. dlaczego stypy w Tequili?

 

 

Gorzki? ???? Ani trochę, zarówno na imprezie jak i w barze była dobra zabawa, głównie dzięki ekipie z TRZCIANKI . Mam nadzieję że jeszcze nas tam wpuszczą :biggrin:

 

Jawersi szacun :clap:

 

 

"Stypa" dotyczyła tylko nieboszczki Marzanny. :biggrin:

 

 

 

Edytowane przez MARCYŚ

RIDE TO LIVE

Pilska Grupa Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, że zabawa i atmosfera na imprezce były znakomite. Zresztą na fotkach, a szczególnie tych na moście wszystko widać po roześmianych gębach. Im weselsza stypa, tym lepsze wspomnienia i brak żalu za odchodzącą zimą (albo jakoś tak :biggrin: ). Nie byłem w Tequili, ale - jak pisze Marcyś sama obecność Jawersów to przynajmniej połowa sukcesu, a może nawet trzy-czwarte! Nie widziałem jednak Trybola, który umie rej wodzić, jak na Eintopftreffen; czy może zaniemógł?

Edytowane przez wojtaq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...