Pomoc w kupnie Emki

[radekk]

Tym razem zwracam się do szanownego grona o pooc w kupnie M72. Po kilku jazdach moją Kaśką kumpel zachorował na ruska i chce koniecznie Emkę ale nie podrutowaną itp...

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1135090

 

Jak możecie ocenić tą maszynę?

 

Z góry dzięki za odp.

[prince]

Ostatni model na zawieszeniu wachaczykowym. Żaden tam model M1 jak i data produkcji pewnie z dowodu rejestracyjnego albo innego ciemnego miejsca. Dobra baza. Remont generalny nieunikniony. Falbany nie są w oryginale tego modelu, ale ludzi raczej cieszą. Raczej fajna niż niefajna. Aha, no i zawieszenie jest fajoskie ale można przyjąć, że" będzie ciężko".

[ricardo]

Do tego co powiedział przdmówca dorzucę od siebie-to co widzę bo zdjęcie byle jakie:

-silnik nie od m-ki,

-przednie siedzenie?

- pokrętło hamulca skrętu nie orginalne

- kosz co najmniej dziwny tył jakieś dziwne mocowania w oryginale-brak

- co do przedniego zawieszenia polemizowałbym w kontekście roku produkcji.

Taki motocykl trzeba obejrzeć z bliska wtedy można mówić o oryginalności. Ten na rok 2009 dla właściciela jest 100 % oryginalny.

Ale na pierwszy rzut oka niezły materiał do zabawy i kompletowania części odbudowy.

[prince]

Nie no. Szalejemy. Coraz więcej zboków. Zaczynam się zastanawiać czy jak założę filterki paliwa to ordżinaliści mi nie podpalą motocykla ^^

Dobra. Ja tam nie widzę żeby silnik był nieoryginalny. Jesli uprawiamy czepialsto o szczegóły, to i gaźniki i prądnice byłyby pretekstem by się rozpisywać.

Co z tą polemiką na temat zawiasu? ;>

A jak kumpel zachorował na nie podrutowaną emkę to niech szykuje 15 tys albo sam sobie oklei taśmą.

[ricardo]

Nie no. Szalejemy. Coraz więcej zboków. Zaczynam się zastanawiać czy jak założę filterki paliwa to ordżinaliści mi nie podpalą motocykla ^^

 

 

Jeśli już o nich mowa to falbany wprowadzono w 1956 roku Przednie zawieszenie to faktycznie wersja M72 M

 

A jak kumpel zachorował na nie podrutowaną emkę to niech szykuje 15 tys albo sam sobie oklei taśmą.

 

Spokojnie Prince to tylko wymiana spostrzeżeń.

Ja zapłaciłem za swoją Mkę z 1953 2000 $ plus koszty transportu itd. i przywiozłem z Ukrainy rozebraną (osobiście) w drobny mak. Muszę przyznać że mam swietny i w pełni pokrywający się z katalogiem z tego roku materiał do renowacji. (BEZ TAŚMY) :icon_biggrin:

I jeszcze jedno:

- różnic rocznikowych też jest sporo i tu masz pełną rację nie nalezy popadać ze skrajności w skrajność. Należy dążyć do oryginału ale to nie oznacza za wszelką cenę!!

 

[radekk]

Dzięki wielkie! :)

[wild]

-silnik nie od m-ki,

noo a od czego? ;)

-przednie siedzenie?

przerobione..

- pokrętło hamulca skrętu nie orginalne

true

- kosz co najmniej dziwny tył jakieś dziwne mocowania w oryginale-brak

lepsze zdj by sie przydalo..

- co do przedniego zawieszenia polemizowałbym w kontekście roku produkcji.

ja rowniez ;)

Nie no. Szalejemy. Coraz więcej zboków

ale my to lubimy :D

 

fajna ema i nie stoi tak zle cenowo.

 

Goska

 

 

[ricardo]

noo a od czego? ;)

K 750 i dalej

 

przerobione..

przydało by się lepsze zdj.

 

 

true

znaczy prawda

 

lepsze zdj by sie przydalo..

na tym wystarczająco widać

 

ja rowniez ;)

 

ale my to lubimy :D

prawda

 

fajna ema i nie stoi tak zle cenowo.

prawda

 

:lalag: :biggrin:

 

Pozdrawiam i zyczę miłego zakupu

 

[wild]

ale ja tam silnika kaski nie widze - naprawde :)

 

no chyba, ze ma najstarszy typ karteru kasiowskiego (jak prinu ^^) oraz cylindry emowskie i glowice ;)

 

Goska

[ricardo]

Masz rację Wild nie spierajmy się bo to bez sensu.

Ma na pewno silnik i jest okay. Faktycznie na pierwszy rzut oka wydawało mi się że karter to kasia. Teraz już mniej jestem pewny. To tak jak z tymi komisjami śledczymi... :icon_rolleyes:

 

[prince]

Naprawdę nie lubię się mądrzyć ale siedzenie jest typowe dla tych modeli. Sprendżdżynka była tez, ale krótko.