Szalej Opublikowano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 Witam. Kolega sprzedaje moto ale nie posiada udokumentowanego przebiegu. Nie otrzymał takiego dokumentu. Jeśli ów kolega posiada umowę sprzedaży motocykla od firmy x na której widnieje m.in. nazwa moto, nr ramy i silnika, podany jest przebieg, czy można niejako uznać to za potwierdzenie ze strony sprzedającego, że taki stan licznika był w momencie zakupu przez tego kolegę? Czy teraz taki dokument może posłużyć jako dokument potwierdzający autentyczność przebiegu. Co by nie mówić, to firma x podpisała się pod tym dokumentem. Czy mając taki dokument może kolega podać w ogłoszeniu że moto posiada udokumentowany przebieg? czy w ogóle ma to moc prawną? Czy odpowiedzialność za stan przebiegu spoczywa teraz niejako na tej firmie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marciow Opublikowano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 ale gdzie wymagane jest prawne poswiadczanie przebiegu ? :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szalej Opublikowano 15 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 Chcę w jakiś sposób udokumentować przebieg kupującemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marciow Opublikowano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 no to zastanow sie czy warto... jezeli nie nabyles pojazdu w salonie, i co najwazniejsze nie jestes pierwszym wlascicielem - to takie "oswiadczenie" z Twojej strony moze wpedzic Cie w powazne klopoty... daj sobie lepiej z tym spokoj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szalej Opublikowano 15 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 Problem z tym,że kupujący nie chce kupić pojazdu bez udokumentowanego przebiegu,więc co mogę zrobić innego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marciow Opublikowano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 ja bym sie nie pokusil o zadne zapewnienia z Twojej strony... daj mu tą f-re ktora masz z czasow swojego zakupu i tyle... znajac zycie - to tak jak 99% pojazdow w Polsce nie masz oryginalnego przebiegu, a jezeli oswiadczysz temu klientowi, ze gwarantujesz za przebieg - a tak nie bedzie ... to sam mozesz sobie dopisac dalsza historie... najlepiej poszukaj innego klienta, albo temu staniwczo powiedz ze kupuje on pojazd uzywany... a nie nowy! a co zrobisz to juz Twoja decyzja.. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2008 udokumentowanym przebiegiem można nazwać książkę serwisową z wbitymi kolejnymi przeglądami, pod warunkiem że książka nie jest drukowana w chinach w roku 2008 przy przeglądach sprzed 5 lat :P udokumentowanym przebiegiem są rachunki z przeglądów, z podanym stanem licznika, np. ja takie mam do skuterka kupionego wprost z niemcowa. oświadczenie sprzedawcy, zwłaszcza handlarza z polski, jest zazwyczaj g..o warte kolega lepiej niech się nie podkłada, z tym poświadczeniem. chociaż z drugiej strony może gwarantować - wszak czyni to w dobrej wierze, nieświadomy potencjalnego kłamstwa. z tym, że ładne wobec kupca to to z pewnością nie jest jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.