Skocz do zawartości

GS500 96' problem z obrotami...


Spajdi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam troszkę już kombinowałem i jeszcze nie doszedłem do przyczyny więc piszę tego posta może ktoś się z tym spotkał...

 

Generalnie na początek trochę info o moto i o tym jak "chodzi" :

 

- zapala na dotyk zarówno zimny na ssaniu jak i zagrzany bez ssani i bez gazu

- chodzi dosyć dobrze - osiągi ma w normie, spalanie też

- kolor świec OK kawa z mlekiem

- czysty filtr powietrza

- gaźniki rozebrane i wyczyszczone

 

Jedyne co to gaźniki nie były synchronizowane...

 

Problem :

 

Moto po lekkim zagrzaniu i wyłączeniu ssania moto ma dobre obroty tak jak ustawione ok. 1200, następnie dopóki się mocno nie zagrzeje trzyma te obroty na światłach generalnie zatrzymam się i moto dosyć ładnie trzyma obroty, natomiast jak mocno zagrzeję silnik to na jednych światłach moto ma normalne obroty, a na kolejnych wyje i trzyma ok. 3 tyś obrotów, jeśli go przyduszę to znowu trzyma obroty na normalnym poziomie... Niekiedy w czasie jazdy się zawiesi na 3 tyś. obrotów i zamiast hamować silnikiem jadę jak na tempomacie, a już po kolejnym ruszeniu jest OK.

 

Jeśli ktoś wie co może być przyczyną takiego zachowania to będę wdzięczny za sugestię za co się zabrać zimą :wink:

 

Inna sprawa, której nie mogę wyczaić, ale tu przypuszczam, że nikt nie pomoże bo na odległość to prawie nie realne... W okolicy głowicy przy pewnej temperaturze silnika tak pomiędzy zimnym, a zagrzanym słychać jakieś "tyrkanie" nie żadne stuki tylko takie "try try...... try try... try try...", a jak silnik zimny, albo mocniej zagrzany to chodzi bardzo poprawnie i nie wydaje żadnych dziwnych dźwięków... Czy jest możliwe, żeby luz osiowy wałków rozrządu (który był wadą fabryczną tych motocykli, a nie wszyscy oddawali moto w ramach akcji serwisowej na montaż podkładek dystansowych) był najmocniej słyszalny przy określonej temperaturze silnika czy to raczej coś innego ?

 

Jeśli ktoś ma jakiś pomysł dlaczego zagrzany moto lubi sobie raz wejść na obroty, a raz utrzymywać normalne to proszę o sugestie :icon_razz:

 

Pozdrawiam :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do lewego powietrza to na jednym z "króćców" gdzie podłącza się przewody od wakuometrów mam założoną niefabryczną "zatyczkę" gumową znacznie większą i ona na środku jest pęknięta w sensie jak tak sobie jest to tego nie widać dopiero jak się ją "przełamie" w palcach to widać, że jest spękane... Nie miałem jeszcze czasu spróbować tego uszczelnić no i szukam czegoś w domu czym by to zrobić... Gdyby to była przyczyna i tamtędy by łapał lewe powietrze to byłoby dobrze :) Po zaliczeniu egzaminów poprawkowych spróbuję to jakoś uszczelnić, choć teraz wydaje się to być dosyć szczelne, ale... Nie znaczy to, że jest na 100% szczelne. Natomiast co do gum łączących gaźniki z silnikiem to są wymienione na nowe także tam jest szczelnie.

 

Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam kolegę z Rybnika :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...