Pierwszy rumak - GPZ 500s od Arcera :)

[Vitu]

GPZ'eta zakupiłem od użytkownika Arcer który zna sie na rzeczy. Motor jest w bardzo dobrej kondycji technicznej i wizualnej i śmiga jak przecinak ... :biggrin:.

 

Przed GPZ'etem oglądałem Kawasaki ZZR 400 96' który rzekomo był w dobrym stanie nosząc tylko normalne ślady użytkowania , sprzedawca powiedział ze ma 40000 tys przebiegu, po wymianach oleju itp ... Gdy przyjechałem go obejrzeć zastałem poobijanego zdemolowanego trupa który ma 69000 tys przebiegu, napęd do wymiany, zepsuty alternator i wiele innych usterek które po zliczeniu dały sumę 1500 zł do naprawy. Ponadto okazało sie ze motor jest z Anglii i miał 9 właścicieli.

 

Tego samego dnia z ciekawością jak w ogóle GPz wygląda w naturze (widziałem w Anglii rocznik 89' to płakać mi sie chciało ) pojechałem do Arcera który mieszka bardzo blisko mnie. Po wstępnych oględzinach sprzedającego i motoru podjąłem decyzje na TAK!.

 

Przed GPZ'etem miałem zaszczyt dosiadać takich sprzętów jak :

 

-Romet Komar

-Delta

-Romet Ogar

-WSK 125

-WSK 175

-Jawa 175 1960' (100 % oryginale , dziadzia maszyna :))

-CZ 350

 

Fotka GPZ'eta jeszcze u Arcer'a wieczorem dodam swoje fotki.

 

http://www.bikepics.com/members/vitu/

 

Pozdro.

[bojkar]

Witam. Gratuluje! Widzialem maszyne kilka razy na zywo i jest zacna! Nawet smigalismy razem, jeszcze za kadencji Arcera :) Powodzenia i szerokosci na nowym moto zycze!

[marek1981]

Hehe ciut więcej kasy i sam bym pod Lublin śmigał jakiś czas temu po "Arcerowego" GPZ-a tylko, że ja bym miał spory kawałek z centrum. Dobry wybór :)

[Arcer]

Żałujcie Ci, którzy nie kupiliście :crossy:

A nie mówiłem, że nowy właściciel zaraz się pojawi? :cool: Widzę, że nie myliłem się, spodziewając się zadowolenia u Vitu. Maszyna na pewno nie raz da powody do radości, gwarantuję. Szczególnie pod względem spalania, bo tyle co GPZ, spalał mi też heniowany Chart :cool:

Planowałem w tym roku (wiosną) jechać GPZ-tem do Częstochowy na Rozpoczęcie Sezonu, ale nie wypaliło z powodów technicznych u niedoszłego współtowarzysza podróży :P - moze w przyszłym roku plan się powiedzie, więc zapraszam. Tylko że ja pewnie będę leciał z Warszawy, może jeszcze przez Lublin.

 

Po wstępnych oględzinach sprzedającego

Nie myślałem, że mam taką prezencję :clap:

 

Ja się nie znam na rzeczy, ja po prostu staram się utrzymać każdą maszynę w dobrej kondycji. Jak widać, ma to więcej dobrych stron, bo i ze sprzedażą nie ma problemu :lalag:

Edytowane 27 Sierpnia 2008 przez Arcer

[Vitu]

Nie myślałem, że mam taką prezencję :cool:

 

Hehe , po właścicielu można sie dużo dowiedzieć o motorze. Kiedy rozmawiałem z właścicielem ZZR 400 (wyglądał na 14 lat :D) mówił ze moto jest ok i śmiga nim 120 km/h, po zdjęciu osłony zębatki wałka zdawczego okazało sie ze nie była w ogóle przykręcona tylko trzymała sie jak chciała wiec szczęścia życzę jak by sie odczepiła przy 120 km/h, po tym "odkryciu" zrezygnowałem z ZZR.

 

Wiec wole kupić starszy moto od kogoś kto dba o niego niż od laika który potrafi tylko powiedzieć

"Ja tak jeździł i mnie sie dobrze jeździło" :D