GSXR 750 i brak prądu

[Bandzior]

niemal miesiąc bez jazdy :bigrazz:

 

GSX-R 750 rok 2001

 

Aku padł, moto zgasło, nie odpala na pych, testuję na drugim aku z kilofazery:

- odpala, brak ładowania na klemach-bez względu na obroty.

- ładowanie zmiennym z alternatora na 3 żółtych kablach -OK (po ok 20 na wolnych)

- regulator napięcia został wymieniony, stary dawał odczyty niezgodne z serwisówką (chyba spalony)

- kable posprawdzane, niemal cała instalacja :D gotuje się kabel idący z regulatora na masę (nie spaliło izolacji), zwarcie (?)

- znajomy pomierzył i stwierdził zwarcie kabli z kostki wychodzącej z alternatora z masą - wymieniać uzwojenie?

 

Doradźcie co mu może dolegać, jestem w punkcie wyjścia.

[Adam M.]

Jezeli jest zwarcie to oczywiscie tak. Tyle ze w takim razie nie powinno byc napiecia zmiennego na jednej z sekcij altka.

Ktorys z tych pomiarow jest nieprawdziwy. Poprowadz dodatkowy kabel z masy reglera do minusa aku i zobacz czy ten sie bedzie gotowal.

Jesli tak to rzeczywiscie jest cos nie tak z altkiem, ale jesli nie to tylko przejscia na mase nie bylo w oryginalnym kablu.

 

Adam M.

[Bandzior]

Gotuje się po takim połączeniu (kabel był cienki i go momentalnie stopiło). Dziwi jednak, że przy uszkodzonym alternatorze poprawny jest wychodzący z niego prąd :biggrin:

 

Kupować nowe uzwojenie alternatora?