wgięta felga, czy tak jednak powinno być????

[7hub7]

witam!

Zacznę od początku żeby wszystko było jasne

Więc dzisiaj miałem małą przygodę z puszką tzn. samochód przede mną nagle zahamował, ja zdążyłem wyhamować, jednak burak za mną się ku...wa zagapił i uderzył centralnie w środek tylnego koła...

na pierwszy rzut oka nic się nie stało, nie przewróciłem się, jakoś udało mi się utrzymać równowagę, delikatnie zarzuciło mi dupę i zatrzymałem się

postawiłem moto na centralkę i oglądałem, moto całe ale zakręciłem kołem i wydaje mi się że jest trochę, jakby to określić, spłaszczone, jakiś 1mm, ale nie jestem pewien czy to jest norma czy tak powinno być? przednie sprawdzałem i też jakby to samo, to norma?

oczywiście spisaliśmy oświadczenie o jego winie i będę sprawdzał wszystko dokładnie u jakiegoś mechanika i ewentualnie felgę wymieniał na jego koszt.

to wszystko po niedzieli, ale nie daje mi to spokoju i może ktoś mi coś podpowie

dodam, że moto jest z 06 roku, ma tylko 5500km przejechane i koła (felgi i opony), i ogólnie nie jest zachlastane przebiegiem

 

proszę o pomoc, pozdrawiam

Edytowane 27 Lipca 2008 przez 7hub7

[JanuszK30]

witam!

...i wydaje mi się że jest trochę, jakby to określić, spłaszczone, jakiś 1mm...

proszę o pomoc, pozdrawiam

 

jak Ty zauwazyles ten 1mm w srednicy kola? no i co rozumiesz przez splaszczone?... chyba na calym obwodzie Ci sie nie "splaszczylo" wiec masz porownanie,

i nie pytaj o splaszczenia tylko sprawdz czy kolo nie bije

pozdr

[ural_zgora]

wszystko wyczujesz przy wiekszej predkosci ... no ale co tu rozprawiac duzo - gosciu wjechal na ciebie to wymieniasz kolo z OC.