Nitomen Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 (edytowane) dziwgieni faktycznie urywaja sie , ja mam zmieniana juz glowice ale gosc mi dal stare graty i w nich polamana dziwgienke , gniazdo zaworowe ktore wysunelo sie z glowicy ( tez spotykane w XR i XL) , zajechany walek i wytarte dzwigienki , ssania juz nie ma ( wada gaznika) , wiec uwierz mi ghollum to sa wady XR i XL , autodekompresator lubi sie popsuc , ale zapewne te wady trafiaja sie zadko co nie znaczy niespotykane , a czesto winne jest zaniedbanie uzytkownika. Pozatym smarowanie na panewkach jest znacznie zywotniejsze od lozysk , pod warunkiem ze jest cisnienie oleju , bo wtedy fatycznie lozsyka zniosa brak oleju , panewki juz nie. Edytowane 10 Sierpnia 2008 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2008 dziwgieni faktycznie urywaja sie , ja mam zmieniana juz glowice ale gosc mi dal stare graty i w nich polamana dziwgienke , gniazdo zaworowe ktore wysunelo sie z glowicy ( tez spotykane w XR i XL) , zajechany walek i wytarte dzwigienki , ssania juz nie ma ( wada gaznika) , wiec uwierz mi ghollum to sa wady XR i XL , autodekompresator lubi sie popsuc , ale zapewne te wady trafiaja sie zadko co nie znaczy niespotykane , a czesto winne jest zaniedbanie uzytkownika. Pozatym smarowanie na panewkach jest znacznie zywotniejsze od lozysk , pod warunkiem ze jest cisnienie oleju , bo wtedy fatycznie lozsyka zniosa brak oleju , panewki juz nie.No właśnie pod warunkiem że pompa podaje dostateczną ilość oleju ,co do znacznie żywotniejszych panewek od łożysk to się nie zgodzę. Co do innych felerów to jest tak że przypadki chodzą po ludziach i różne rzeczy się zdarzają w każdym moto. Poza tym ludziom się wydaje że jak coś ma opinię żywotnego to nie ma prawa się popsuć i pałują sprzęta na maxa a potem jest zdziwo że co zdechło, każda maszyna wymaga troski i uwagi i uwierz mi nitomen że są ludzie co mają "ręce które leczą" i tacy potrafią zaj**** każdego sprzęta choć by był w świetnej kondycji i pozbawiony "wad fabrycznych". Poza tym nie zrozumcie mnie źle ja nie twierdzę że XR czy XL są nie zniszczalne ,twierdzę tylko że przy choćby minimalnej trosce nie zawiodą ci w najmniej oczekiwanym momencie. :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.