Kto uratuje OSĘ??

[brodson77]

Witam, jakiś czas temu zakupiłem motocykl WFM OSA M52 rok 1964. Dotychczas zrobiłem w nim (tzn. nie ja tylko znajomy) remont silnika, po czym nagle zaczeło mi brakować czasu i tak juz od 2 lat stoi sobie moja oska. Kumpel juz przestał się bawić w mechanikę, ja sam też mam do tego dwie lewe ręce, i szukam kogoś z okolic Warszawy, kto by mi pomógł doprowadzić to cacko do stanu uzywalności. Generalnie mam na myśli poprowadzenie linek, naprawa hamulców, może coś z elektryką.

Chętnych do pomocy, którzy dysponują czasem i pasjonują się starymi motocyklami odsyłam proszę o kontakt pod numerem telefonu 503 153 665 lub na adres mailowy: [email protected]

pozdrawiam Paweł

[blue]

no wiesz, jak byś chciał ją sprzedać aby ją ktoś ratował to by się chętny znalazł. Zależnie od ceny.

 

Ja kiedyś myślałem o Tym Bzyku w garażu, ale oferty nie były atrakcyjne.

 

Pozdro

[Gość Padza]

Witam.

Zapraszamy do prezentacji maszyny w dziale Osy http://www.wujkafrankamotor.yoyo.pl/index.php

 

Osa rośnie w siłę ;)

[Storm007]

Witam, jakiś czas temu zakupiłem motocykl WFM OSA M52 rok 1964. Dotychczas zrobiłem w nim (tzn. nie ja tylko znajomy) remont silnika, po czym nagle zaczeło mi brakować czasu i tak juz od 2 lat stoi sobie moja oska. Kumpel juz przestał się bawić w mechanikę, ja sam też mam do tego dwie lewe ręce, i szukam kogoś z okolic Warszawy, kto by mi pomógł doprowadzić to cacko do stanu uzywalności. Generalnie mam na myśli poprowadzenie linek, naprawa hamulców, może coś z elektryką.

Chętnych do pomocy, którzy dysponują czasem i pasjonują się starymi motocyklami odsyłam proszę o kontakt pod numerem telefonu 503 153 665 lub na adres mailowy: [email protected]

pozdrawiam Paweł

Jesli Cie to przerasta chetnie przyjme ten sprzecik pod swoj dach...

[oldbrother]

Jak się sam nie zajmiesz, to szczerze Ci powiem, że ciężko Ci będzie sądząc po odp., a raczej pytaj o pomoc w sensie schematy, instrukcje pomoc merytoryczna, fizolkę musisz sam odwalić, klucz w rękę , młotek, przecinak, obcęgi, kombinerki i jedziesz, tak naprawdę to sprzęt dla pasjonatów, ważne żebyś chciał, bo chętnych na tę robotę to by było, ale jak sam widzisz raczej by zrobili dla siebie :wink:, ja to rozumiem, sam bym chciał kupić niedrogo;)

 

życzę powodzenia i więcej czasu , wszystkiego poza tym można się nauczyć

Edytowane 23 Lipca 2008 przez oldbrother