JacekB Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 (edytowane) Słuchajcie. Przed chwilą znajomy mechanik powiedział, że to może być wina zaworu wydechowego który się do końca nie domyka i na wolnych obrotach niema siły (gdzieś czytałem oczywiście na forum motocyklistów, że jak się wyjmie zawór to dół obrotów jest słaby a góra normalnie), a na wysokich już swoim pędem się kręci silnik i dlatego ma moc. Jutro mam z nim to rozbierać, zobaczymy w czym tkwi problem. Edytowane 18 Lipca 2008 przez JacekB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IZO Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 to po ch**u fest masz tego mechanika skoro siepanie z wydechu zdiagnoizował jako zepsuty zawór wydechowy ja bym mu motoru nie dał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Spoko loozik będę z nim cały czas więc spokojna twoja rozczochrana :bigrazz: A zresztą moim zdaniem może on mieć rację gdyż objawy pasują do tej przyczyny! No ale także te same objawy mogą być przy pękniętych pierscionkach. Dobra jutro zobaczymy i napiszę co nie gra w mojej pięknej CRM ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IZO Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 spoko spoko ale jak by zawur nie domykał i tylko taka usterka by była w silniku to chodził by dobrze ale na końcu obrotów czyli tam gdzie zawur powinien zamknąc silnik nie miał by swojej nominalnej k*rwy ten problem odpada uwiez mi no chu*a we wsi nie ma zeby to bylo to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 (edytowane) to po ch**u fest masz tego mechanika skoro siepanie z wydechu zdiagnoizował jako zepsuty zawór wydechowy ja bym mu motoru nie dał Nie wiem, po co uzywasz takich slow?? Zreszta skad wiesz - a moze to jakims cudem (podkreslam to cudem) ten zawor?? Nie widziales zachowania motoru, a zjawisko braku kompresji moglo byc zle zauwazone... Ale tak logicznie myslac, to zawor nie za bardzo ma sie do takiego stanu rzeczy. On reguluje tylko stopien otwarcia okna wydechowego, czyli nie ma praktycznie zupelnie nic wspolnego z twoim problemem. Mozna go przeciez calkowicie odlaczyc (pozotawic oczywiscie otwartym) i motorek bedzie jezdzil, tylko jego 'dol' bedzie slabszy. Chyba, ze zawor zakleszczyl sie w zamknietej pozycji - wtedy motorek bedzie mial moc tylko w dolnych partiach obrotow, natomiast na 'gorze' nie bedzie mial takiej sily. Aby sprawdzic, czy ten mechanizm dziala po prostu przyjrzyj sie jego pracy przy zdjetym wydechu. Niepotrzeba do tego zadnego mechanika - chyba ze naprawde mechanizm jest zepsuty. POZDRO Edytowane 18 Lipca 2008 przez Soku11 Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IZO Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 sorówka ale juz mam dośc takich mechaników.... moze troche przesadziłem ale sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie ale ja mam 17 lat ty masz 19 lat i nie jesteśmy mechanikami i od kopa wykluczyliśmi opcje zaworu wydechowego a ten mechanik stwierdził ze to właśnie on więc ja bym mu nie zaufał... kiedyś znajomy dał własnie takiemu mechanikowi jinchenga z tym paściowatym silnikiem 4T do remontu i koleś odebrał motor jedzie a tu coś klepie jak jasny gwint mechanik zaczoł się tłumaczyć ze spalanie stukowe i że minie debil tak jeździł 2 tygodnie i klepie dalej, rozbieramy to z kolegą patrzymy do silnika i szok.... tłok nap**dalał po zaworach... i jeszcze był szlifowany pilnikiem żeby nie klepał... zawory krzywe i gniazda zaworów tak wyklepało ze jak zawor był zamknięty to zapałke byś wsadził.... koszmar krótko mówiąc... w polsce jest jak jest więcnie wiadomo co to za paparuch........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Dobra ja nie jestem taki żeby się kłócić. Jutro rozbierzemy i sprawdzimy :bigrazz: Więc teraz pytam kto stawia na jaką przyczynę bo suma sumarum wyszło na to, że mechanicy w Polsce to partacze :P a ja nadal nie wiem gdzie szukać przyczyny :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IZO Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 jak nie ma kompresji tzn kopka lekko chodzi to przyczyny szukaj w cylindrze jak nie to to sie bedie myslec dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 No OK to jak na razie Bóg zapłać wam dobrzy ludzie za podpowiedzi w mej sprawie. Co się jutro okaże, zobaczymy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackuzy Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 (edytowane) Zatem nie owijając w bawełne :) mam takie same objawy, od początku posiadania mojej CRM na razie zrobiłem nią jakieś 400km i chodzi...na wysokie jak się wkręci to leci jak głupia :) (ale kopać dołków nie ma siły...) Przede wszystkim w swoim pięknym motorku masz NICASIL wiec ze szlifu nici ale możesz sobie za 300zł kupić tłok Wertexa pod wymiar i latać dalej.... Po drugie to nie zawór wydechowy ani gaźnik...a przynajmniej u mnie nie jest tak bo zawór regulowałem chyba z 30 razy a gaźnik 88 i nadal dupa.. u mnie objaw jest że na niskich obrotach maszyna jest ospała, nie mam jałowych prawie w ogóle...kopajka chodzi lekuchno, nakopać się trzeba jak głupi...prosta diagnoza to remont silnika (ja mam tuleję wstawioną wiec mnie czeka szlif) poza tym czasem przy 8000 i całkiem otwartej manetce lubi się przyciąć, czasem nawet zablokować obroty nie wiem czemu ale szczególnie się to objawia na pierwszym biegu (dwójka i leci dalej, ale to nie przyjemny efekt ;/). Pewnie to tez ma związek z silnikiem do remontu. Uszczelki jak chcesz mogę Ci załatwić jednak mam dostęp tylko do oryginałów Hondy i dwie uszczelki pod głowicę i pod cylinder wychodzi blisko 100zł ;] Pamiętaj że większość części silnikowych pasuje od NSR125 wiec dostęp do części jest całkiem niezły :buttrock: Świeca...to tez nie takie byle co ... do CRM jest zalecana NGK BR9ECS świeca za 30zł ponieważ ma stożkową elektrodę ;] echh u mnie to tez nie świeca zmieniona na oryginał. a tak Off Topic masz jakieś fotki sprzeta?:icon_mrgreen: z kad kupiłeś i w ogóle :notworthy: Edytowane 18 Lipca 2008 przez Jackuzy Cytuj Jacek Winiarek Fotografia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Wedlug mnie jesli kopka lata lekko (nie ma takiego oporu w GMP), oraz motocykl bardzo trudno pali na zimno, to z miejsca koniec silnika. A konkretnie koniec pierscieni, ktore zapewne ulegly odlamaniu lub cos podobnego. Moze tylko sie zapiekly - trudno powiedziec bez rozbierania. Zawor z miejsca bym wyeliminowal.Jackuzy, co do tego, ze na dole nie ma mocy oraz ciezko zapala, to tez zapewne wina konczacego sie juz silnika. Mialem tak samo w DT. Na zimno kopalem z 50 razy, a kopka latala leciutko. Jak juz odpalila i pochodzila troche, to palila w miare normalnie. Mocy w gornych partach obrotow miala sporo. Jednak wystarczyla wieksza gorka i juz trzeba redukowac biegi :/ Dodatkowo nie dalo sie WOGOLE wyregulowac obrotow na biegu jalowym. Raz bylo dobrze, przejechalem sie kawalek i gasl, i tak w kolko :/ A co do tego zatrzymywania sie - pewnie tlok puchnie, albo cos takiego. POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB Opublikowano 19 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Zdjąłem dyfuzor z cylka i co się okazało: pierścionek wyleciał mi z dyfuzora a górne krawędzie tłoka wygląda (sorki za określenie) jak pochwa 80'tki :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 No to teraz chociaz wiesz co masz do zrobienia. Oczywiscie musisz jeszcze zbadac stan cylindra. Bo mam nadzieje, ze nie probowales na nim jezdzic, odpalac itp. po utracie kompresji, bo moglo to narobic wiekszych zniszczen. POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB Opublikowano 20 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2008 (edytowane) Oczywiście. Honda stoi w garażu od momentu utraty kompresji. Jak rozpoznać czy w cylindrze jest nikasil czy tuleja??? Zdjęcia będą jak zdejmę cylek.Znalazłem na alledrogo z okolic Tarnowskich Gór :icon_rolleyes: EDIT: Czy CRM 125 oryginalnie ma nikasil tak jak np: yz 125 ? :/ Edytowane 20 Lipca 2008 przez JacekB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB Opublikowano 21 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 (edytowane) Sorki, że piszę post pod postem ale mam fotki cylka, tłoka jak i samej Hondzi. Co Wy na to ? Adres do Galerii: http://jacekbanasik.picturepush.com/album/...5/S1052734.html Edytowane 21 Lipca 2008 przez JacekB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.