Skocz do zawartości

Wilno, Ryga, Tallinn


Guzik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mogę jedynie polecić, abys zawczasu wyszukał w necie i zaklepał nocleg w Estonii - my zjeździlismy pół nocy szukając tam taniego noclegu, a i tak w końcu skończylismy w hotelu za 70 czy 80 EUR...

Słabo tam z miejscówkami...

Natomiast w stolicy Łotwy jest mnóstwo hotelików przy drogach dojazdowych - kilkanaście kilometrów od centrum.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm - a Ryga to nie stolica Łotwy? Te hoteliki o których pisałem to takie typowe moteliki przy drodze - jadąc od strony Litwy wybraliśmy pierwszy-lepszy -cena za nocleg za pokój dwuosobowy ze śniadaniem nie była jakimś traumatycznym przeżyciem...

Gorzej z Tallinem - tam drogo (a może tylko my mieliśmy pecha)?

Acha - namiot w Estonii gdzieś nad morzem to może być komarowa udręka! Na jkaiejś tam ichniej wyspie - gdzie zlokalizowany jest największy ich kurort - rozmawialismy i zwiedzalismy w kaskach na głowie - bo komary chmarą nas otaczały, miejscowych nie ruszając!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz wrocilem :icon_mrgreen:

w Wilnie zalapalem sie na spanie u ciotki mojej dziewczyny ale mielismy zaklepany nocleg tutaj www.fotowilno.pl wychodzilo 100pln za noc za dwie os

w Rydze pojechalem spac do Jurmały na kemping Nemo. taki sobie. grzyba nie bylo ale zadnej infrastruktury poza toaleta. plus taki ze tuz przy plazy. kosztowalo ok 70 zł (2 os, namiot i auto). za ok 100 byl domek dla 2 os ale te domki to jak u nas te z lat 70' :icon_mrgreen: nieremontowane.

 

Tallinn: hostel Merevaik. tez wyszlo ok 100. ale standard jak nieromontowany akademik po przezyciach. tez nie mielismy juz czasu szukac niczego innego. na jedna noc jakos oblecialo. lazienki dzielone na dwa pok (jak w akademiku wlasnie). nie bylo kuchni ani niczego typu pralnia czy sala tv.

jakby ktos atakowal to w tym samy budynku byl inny hotel czy hostel wejscie z innej strony. byl po remoncie i kosztowal jakies 20 zl wiecej. ale bylo juz za pozno na zmiany. :flesje: na starym miescie hostele byly za ok 700EEK czyli jakies 180 zł.

 

za to polecam goraco Szawle na Litwie. jest fajny akademik w Kolegium Szawelskim (Siauliai Kolegiai - czy jakos tak). tani, czysto, pelna infra (kuchnia, stolowka, salonik) blisko ich deptaku i browaru Gubernia he he he. za 60 zł. toalety i prysznice ogolne (niestety nie koedukacyjne) ale fajne.

 

a drogi? drogi ok. ja zrobilem trase:

Warszawa - Augustow - Troki - Wilno. tutaj ja u nas. sporo samochodow ale sie jechalo tez 90 przepisowo. Wilno jak w Wawie. korki ;) i w dodatku zgubilismy sie. maja masakryczne ronda. wielkie jak boiska i nie ma oznaczonych wyjazdow.

 

Wilno - Poniewież - Ryga. do Poniewieza jest autostrada. lecisz 130 i jest elegancko. potem zwykla droga ale tez ok.

 

Ryga - Tallinn - bajka. nie szeroko ale ruch ja u nas na zadupiu a droga prosta rowna i widoczki extra. w sam raz na przelot jakas armatura. (co z reszta sie dzieje bo widzialem wiele ekip, zwlaszcza z Finlandii, a jedna zapamietalem Bandidos Finland). zupelnie bezstresowy przelot.

 

wrocilem ta sama traska do Rygi a potem na Szawle. droga miejscami polatana ale da sie przezyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...