Znajdź zawartość

No siema.Wystawiam na sprzedaż jedyny motocykl z którym miałem się nie rozstać nigdy.(ale los lubi namieszać). Jest to junak m10 rozłożony na części w celu odrestaurowania, kompletny.Każdy element pochodzi z tego właśnie egzemplarza. Silnik jest już w dużej części "ogarnięty".Wyszkiełkowany złożony na nowych łożyskach (polskich).Wał regenerowany u Wiatra jeszcze za czasów świetności tegoż Pana. Oryginalna, sprawna prądnica 6V, nie rozbierana, sprawny iskrownik, cylinder ze wszystkim żeberkami, oryginalny starter i dźwignia zmiany biegów. Wszystkie części blacharskie w podkładzie (zabezpieczenie przed korozją). Rama po piaskowaniu i malowaniu proszkowym.Prawie wszystkie chromowane elementy w nowym chromie (ale niektóre z widocznymi wżerami - nie chciałem wypełniać ubytków w końcu to klasyk nie nówka). Oryginalna kierownica, klamki, blacha pod siedzenie, gąbka (ale to raczej jako ciekawostka). Koła kompletne. Bębny odnowione, szczęki z nowymi okładzinami, rachewki do zrobienia (są oryginalne szprychy). Tylne amortyzatory jedna część chromowana druga ocynkowana, po regeneracji. Ogólnie dużo zrobione i zainwestowane ale jescze daleka droga do wykończenia motocykla POLAKA. Oczywiście mam do niego dowód rejestracyjny. Właściciel z dowodu żyje i ma się dobrze. Niestety za czasów PRLu sprzedał junak znajomemu ten sprzedał go dalej a później kilka wiosen temu trafił do mnie. Nie ma żadnych umów na te "handle" a facet nie zgadza się spisać ze mną umowy "bo mu znajomy odradza" szlag mnie trafia. Gdybym go skończył zostałby zarejestrowany jako motocykl unikatowy lub zabytkowy bez problemu ale reszta JW. Cena no ba cena to 7450zł do negocjacji. (tyle co junak zrobiony na choppera z alternatorem tico). Szukałem i jestem przekonany, że junak będący jedną całością a nie składak z kilku sprzętów to już niezwykła rzadkość. Ja kupowałem go za 6900 później zainwestowałem sporo keszu i zabrakło mi funduszy na cokolwiek dlatego z żalem ale chcę sprzedać. Przy ewentualnym oglądaniu UWAGA ufam ludziom i patrze na rączki bo czasem komuś przyda się jakaś oryginalna śrubeczka. Ale gwarantuję, że z połamanymi paluchami nigdzie jej nie wkręci ;) O minusach Oryginalna lampa ma ładne szkło i odnowiony oryginalny odblask ale brakuje jej chromowanej ramki/obwódki. Brakuje oryginalnego licznika (nad czym od początku ubolewam). No i klasyka nie mam uśmiechu i gwoździ/strzałek z boków lampy. Dlatego, że nie chciałem współczesnych zamienników a szukałem oryginału w stanie do ratowania. Jak widać nie znalazłem... (jeszcze). Ostatnie czego nie mam to kolanka wydechowego i tłumika. Ten ostatni był tak zardzewiały, że jeszcze x lat temu został zutylizowany. Szczerze polecam chciałbym żeby to moto u mnie zostało odnowione ale niestety chyba do tego nie dojdzie. (jeśli się sprzeda błagam - oglądnijcie zdjęcia z czasów PRL i zróbcie szparunki ręcznie nie naklejką i w miejscu gdzie być powinny bo aż oczy bolą od tych odmalowanych m10). POLECAMKontakt przez forum lub maila niedługo jakieś fotki może wrzucę. Link do zdjęci: https://goo.gl/photos/Cp5LVkQxZXNEvg288 Niestety forum nie obsługuje serwerów google.