Cześć wszystkim! :) Mianowicie mam mały problem. Podczas jazdy z pasażerem z mojej Yamahy wydobywa się jakiś stukot, brzdęk, nawet nie wiem jak to dokładnie określić. Podczas jazdy samemu nic takiego nie ma miejsca. Motocykl był u mechanika, który wszystko przejrzał dokładnie i powiedział, że jest wszystko ok. I teraz moje pytanie, czy jest możliwość, że pod większym obciążeniem łancuch o coś uderza, czy przyciera? Spotkał się w ogóle ktoś z jakimś podobnym problemem? Jak go rozwiązać? Bardzo proszę o rady. Pozdrawiam :) Justyna