Witam. Jestem od roku posiadaczem Yamahy YBR 125 z 2007r. na wtrysku. Problem mam taki, że po odpaleniu, bez względu na to czy to zima czy to lato ma ciężko na początku się wkręcić na wyższe obroty. Na niskich sobie ładnie pryka, a kiedy chcę dodać gazu lub ruszyć on nie tyle się dusi co nie ma siły się wkręcić. Po 3-5min lub po przejechaniu kilkunastu metrów "na zająca" nagle dostaje przebudzenia i ciągnie jak głupi. Podsumowując: motorek ładnie jeździ, pali itp. tylko, że właśnie po odpaleniu ma kilka chwil słabości. Przeszukując czeluści internetów natrafiałem głównie na tematy, że po odpaleniu właśnie od razu wkręca się na wysokie obroty... ale u mnie jest odwrotnie. Może uda się komuś podsunąć jakiś pomysł co z tym fantem zrobić. Pozdrawiam!