Witam, mam problem z zegarami w mojej Hondzie i już w sumie nie wiem co mogę jeszcze zrobić. Sprawa wygląda w taki sposób: zaczęło się od resetujących się zegarów. Licznik włączał się i wyłączał kilka razy po czym się uspokajało (resetował się czas oraz trip). Sytuacja ta miała miejsce, w czasie jazdy oraz na postoju, gdy kluczyk był w pozycji ON. Teraz sprawa zaczęła się bardziej komplikować, bo zegary się kompletnie wyłączają podczas jazdy lub nawet, gdy motor spokojnie sobie stoi w garażu i nikt go nie dotyka. Wyświetlacz cyfrowy całkowicie gaśnie, a wskazówka od obrotów zatrzymuje się na ostatnich posiadanych obrotach. Działają tylko kontrolki od luzu oraz długich, pozostałe (np od oleju) nie działają, z tego co pamiętam są na tym samym bezpieczniku co podświetlenie zegarów na włączonym zapłonie. Same ponownie się już nie włączają. Reagują tylko na wyciągnięcie i ponowne włożenie bezpiecznika CLOCK 10A (jest to najszybszy sposób na ich powrót do działania), który jest odpowiedzialny m.in. za podtrzymywanie pracy zegarka podczas wyłączonego zapłonu. Taki sam efekt można otrzymać po odłączeniu kostki przy samych zegarach. Tak jakby potrzebowały ponownego skoku napięcia do rozruchu. Po włączeniu potrafią działać bez resetu przez 10 minut lub 2 dni - nie ma reguły. Ogólnie to bezpiecznik CLOCK 10A nie jest potrzebny, gdy zapłon już jest włączony, prąd wtedy na zegary idzie przez inny bezpiecznik METER ILlUMI TAIL 10A. -Napięcie i ładowanie sprawdzone, -kostki i wszystkie piny przeczyszczone, -napięcie w kostce przy samych zegarach jest, -wszystkie bezpieczniki dobre, -masa przy regulatorze bez śniedzi, -klemy czyste -komputer nie ma raczej żadnego wpływu, bo zegary działają nawet jak jest odłączony. Macie jakieś pomysły, co można jeszcze sprawdzić? Nie wiem czy to zegary się przypadkiem nie psują, albo po prostu coś tam w środku nie styka. Póki co nie wyjmowałem ich, bo trzeba cały przód ściągać.