Witam wszystkich rajderów. Problem który u mnie się pojawił jest następujący. Kupiłem w zeszłym tygodniu kxf 450 z 2006 z przebiegiem około 120mth ale jako wiadomo, że 4t wymaga dużo więcej uwagi tak więć postanowiłem odrazu sprawdzić luzy zaworowe i prezentuje się to tak: (patrząć od strony filtra powietrza) lewy ssący jest dobry około 0,13mm, prawy ssący troche ciasny 0.1mm wchodzi ale na granicy optymalny w serwisówce 0.10-0.15mm czy jest sens ruszać ten zawór? ale problem pojawia się z wydechami a więc prawy wydech ma około 0,35 a w serwisie 0.17-0.22mm to jeszcze nic lewy wydech na luz rzędu 0,63mm. Postanowiłem więc sciągnać wałki aby pomieżyć płytki i co się okazało prawy wydech na widocznie w porównianiu do innych zaworów przyklepany trzonek . Nie wiem co z tym fantem zrobic, czy tylko kupic inne płytki czy sciągnać głowice i zrobić te wydechy. Dodam że kxf ma oryginalne tytany. Drugie moje pytnie to takie przez co mogło tak się stać? Za wszelkie rady bardzo dziękuje i pozdrawiam!