Witam Mam problem z moim Kawasaki Klx 250 z 1996 (4T) Wygląda to następująco Zapalam motor i pojeżdżę ale jak zostawię na noc i już się o zimni to nie chce palić kopie kilka razy i nic wykręcam świece a ona czarna i mokra iskry prawie nie ma i przebija. Czyszczę ją szczotką i ogniem wkręcam i znów to samo pochodzi i następnego dnia nie odpali. Dodam że wymieniałem już trzy świece i motor bierze trochę oleju ale nie chce przy nim grzebać bo jak narazie silnik cudownie chodzi. Czy problem może być w tym ze dostaje za dużo paliwa?Czy coś innego ? I jeszcze jaka jest różnica miedzy świecą do 4t a do 2t?