Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'gsx 600f' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

Znaleziono 1 wynik

  1. Witam serdeczie, strasznie napaliłem się na pewien motocykl i go kupiłem w sumie zaraz po oględzinach, niestety to była zła decyzja, z moto od początku problemy, ale do rzeczy.. Motocyklem jest suzuki gsx 600f z roku 1992, ma on problemy z odpalaniem, pomyślałem że moze być coś z kompresją, jak pomyślałem tak zmierzyłem, licząc od lewej strony silnika: 1 cylinder w granicach 5-6 barów, 2 cylinder podobnie, natomiast dwa kolejne dmuchały tak do 2-3.. W związku że chciałem rozwiązać ten problem szukałem rowiązania na wszelkie sposoby, znajomy mechanik samochodowy powiedział mi abym do otworu od świecy wlał kapkę oleju, powinno to uszczelnić na pierścieniach i kopresja powinna być większa, jeżeli by tak było to znaczy że pierścienie walnięte. Zrobiłem tak i z pod głowicy, między łączeniem głowicy a cylindrów, wydostał mi się olej, który nalałem do otworu od świecy. Więc jedną przyczynę już mam walnięta uszczelka, tylko pytanie czy aby na pewno to tylko uszczelka? czy może jeszcze walnięte są pierścienie? A może glowica ma jeszcze jakieś mikropęknięcia przez które traci na kompresji? Chciałem się dowiedzieć tego czy coś jeszcze i zdjąć głowicę, natomiast niestety ale muszę poczekać na rozkuwarkę do łańcuszka.. Troszkę się rozpisałem, bo chciałem to jakoś bardziej zobrazować co robiłem a co nie, i dowiedzieć się jakie mogą być jeszcze przyczyny. Jeszcze jedno pytanie siedzi w mojej głowie, a mianowicie jeżeli będę chciał wymienić uszczelkę, a właściwie będę musiał, to prawdopodobnie będę musiał również oddać głowicę do planowania.. i stąd moje pytanie, wiem że głowica bd skrócona o setne części minimetra itd, ale czy na orginalnej uszczelce po splanowaniu, tłok nie będzie uderzał o głowicę? Chcę żeby mi to powiedziała osoba, która już robiła takie rzeczy wielokrotnie, a nie osoba, która "myślę że nie będzie wadziło, bo.." itd. Słyszałem również że zakłada się dystanse? Nie wiem jak to się fachowo nazywa.. żeby tłoki nie waliły o głowicę, nie wiem ile w tym prawdy. Błagam pomóżcie bo ja już nerwowo niewytrzymuje, kupiłem, pojeździłem chwile i takie cyrki się zrobiły.. :( Z góry dziękuje za odpowiedzi, i przepraszam za taką rozpiskę ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...