Witam, mam dziwny problem z yamahą DT 50, od razu mówię, że próbowałem wszelkich sposobów regulacji, jeździłem iglicą w góre i w dół, śrubka powietrza też wkręcona na maksa, i wykręcona bez różnicy. Więc tak, kiedy dam więcej niż 1/2 manetki normalnie, i wiecej niz 2/3 manetki na ssaniu to motor robi "buu" i jesli nie odpuszcze to gasnie. Jest to am6, seryjny cylinder i gaznik poszedl do mechanika, wymieniony zostal na Polini for race 80cm, gaznik 19mm PHBG, zalozylem tez karbonowe listki membrany, Na samym poczatku prac zauwazylem ze jak przegazowalem to swieca sie od wibracji obraca... od razu ją zakręciłem, mogło to jakoś uszkodzić układ? Czy jak zakręcę śrubkę powietrza do oporu, to moto nie powinien zgasnąć? Czy możliwe, że przyczyną jest zużyta świeca? Może łapie lewe powietrze? Jak to sprawdzić? Dysza główna 75, Nagrałem filmik jak to wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=sxNcSGzmYhs Pozdrawiam i z góry dzięki.