Witam, Posiadam Hondę od 4500 km. W tym sezonie nie zdarzyłem jeszcze zrobić 100 km, a już zaczął mnie zastanawiać dźwięk wydobywający się z motocykla. Podczas odpalania słychać tak jakby świst lub tarcie jakichś części o siebie. Jest to mój pierwszy motocykl więc nie za bardzo wiem czy tak powinno to brzmieć. Przeszukałem już forum oraz youtube w poszukiwaniu podobnych dźwięków, ale nic sensownego nie znalazłem. Proszę o Waszą opinię co może być przyczyną tego dźwięku i czy należy się tym przejmować. Poniżej kilka informacji o motocyklu: Model: VT 750C Rocznik: 2000r Przebieg: 43400km 4000 km temu wymieniono: olej, filtr oleju, płyn chłodniczy, filtr powietrza, świece zapłonowe, zestaw napędowy, klocki przód, wyregulowano luzy zaworowe. Poniżej wklejam link do filmu:
Dodam, że podczas jazdy z pozycji kierowcy słychać świst. Słuchając motocykla z "zewnątrz" podobno słychać tylko wydechy, a nie pracujący silnik. Proszę o odpowiedzi, za które z góry dziękuję.