Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mi psychika siadła. Już się giąłem przeciwskrętem na łukach branych 60 i powyżej. Teraz prawie cały fun mi wyparował i jedyne co widzę to koleiny, wzdłużne spękania, ranty, łączenia asfaltów i inne badziewie. Jeszcze w międzyczasie zobaczyłem ten filmik z nogą.