Skocz do zawartości

jacekfedor

Forumowicze
  • Postów

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jacekfedor

  1. Dzięki za dobre słowo, Obawiałem się raczej, że po kilkuset kilometrach mogą sie pojawić jakieś nowe problemy. Na razie jestem bardzo zadowolony, bo wszystko idzie zgodnie z planem, a usterki nie są większe niż Amerykanin opisał przy sprzedaży. Teraz czekają mnie hamulce i sprawdzenie obwodów elektryki, ale to juz drobiazg jak silnik jest ok.
  2. Może ktoś wie więcej . Szukam informacji technicznych o Sportsterze 1000 z piewszej połowy lat 80 (czyli żeliwniaku). W tej chwili potrzebuje porady dotyczacej zalewania nowym olejem silnika. Ile litrów wchodzi do zbiornika i silnika? Czy całość leje sie do zbiornika, czy tez część do samego silnika? Kolejna sprawa, czy ma kroś może schemat instalacji elektrycznej?
  3. Dziś odpalił. Brzmi dobrze, po nagrzaniu cisnienie w cylindrach nie zmieniło się. Czyli jest nieźle.
  4. Ciśnienie na cylindrach (na razie mierzone na zimno) 110/115 PSI. Ujdzie.
  5. Ma w sobie coś. Jakoś nie mam sentymentu do współczesnych silników, perfekcyjnych, ale jakby przekombinowanych.Tu przynajmniej wszystko rozumiem i potrafie naprawić. Nie wspominając o twałości.
  6. Rozrusznik wymieniony, dotarła nowa uszczelka, można składać. Zbiornik się suszy po czyszczeniu. Jest wy akumulator, jeszcze czekam na olej, by zalać silnik i mogę zaczynać testy.
  7. Tak zrobiłem. Zaworek po oczyszczeniu wygląda dobrze i sprawdzany na sucho trzyma, ale oczywiście będę go obserwował i w razie czego wymienię. Filtr też mam w planie.
  8. Wielkie dzięki za wskazówki. Przeglad układu hamulcowego mam oczywiscie w planie. Docelowo chcę przywrócic oryginał, ale na obecnym etapie skorzystam z tego co jest (chyba, że się nie da).Z gaźnikiem też zdecyduję jak zobaczę jak pracuje. Brudna i powierzchniowo utleniona była miska komory pływakowej oraz wnetrze pompki, powyżej uszczelki sam gaźnik był czysty. Po wyczyszczeniu całość wyglada już dobrze.
  9. Obraca się i ma sprężanie. Jeszcze nie mierzyłem jakie, bo rozrusznik nie działa, ale wyglada, że powinien odpalić. Olej oczywiście wymienię, a hamulcami i resztą zajmę sie po odpaleniu. Planuję też przeglad instalacjielektrycznej bo o ile główne obwody działaja to juz kontrolki są odłączone.
  10. Zależy co jeszcze wyjdze. Na razie szacuje, że 2-3 dni jak się zrobi ładna pogoda.
  11. Wraz z pierwszymi porywami wiosny rozpoczynam prace przywracające do życia 30-kilkuletniego Sportstera. Kupiony trochę w ciemno na aukcji w USA dotarł do mnie w styczniu. Zgodnie z opisem, nie odpala. Do wymiany- z pewnością- akumulator, a do naprawy uszkodzony rozrusznik. Motocykl, jak to ze Stanów, mocno poprzerabiany. Z poważniejszych zmian- przedłużony wahacz oraz rama, ale choć przesunieto tylne amoryzatory, to bez większych zmian w konstrukcji samej ramy. idać, że Harley długo stał, tak na moje oko kilka sezonów. K ompletnie zapyziały okazał się też układ palwowy. W baku benzyna zmieszana ze szlamem i rdzą, w komorze pływakowej gażnika kilka łyżek brudu. Nadaje się jedak do wyczyszczenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...