Skocz do zawartości

jacekfedor

Forumowicze
  • Postów

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    NSU 301T
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Warszawa

Ostatnie wizyty

355 wyświetleń profilu

Osiągnięcia jacekfedor

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. Wielkie dzięki. Sprzęgło rozebrałem, dałem nowe tarcze i ułożyłem je w taki sposób jak podaje instrukcja( wcześniej ostatnia tarcza cierna, ta jednostronna, była założona odwrotnie). Oczywiscie sprawdzę teraz czy tarcza wyciskowa jest centrycznie ustawiona, bo tego nie sprawdzałem.
  2. Mam problem z wyregulowaniem sprzęgła do Sportstera z 1983 roku. Po odpaleniu motocykla okazało sie, że sprzęgło po regulacji zgodnej z instrukcja nie rozłącza się, natomiast jak się śrubę regulacyjną dokręci sie mocniej to wysprzęgla, ale w czasie jazdy się ślizga. Słyszałem że to dość powszechny problem w ironheadach, a nigdzie nie mogę znaleźć informacji jak sobie z tym radzić.
  3. Dzięki. Zapłon mechaniczny jest prosty i tani. Ogarnąłem go w pół godziny i mogłem odpalić silnik. Tak jak lubie, prosto i zrozumiale. Pozostaje przestroga Fisa, że na dłuzszą metę zniszczę silnik. To mi dało do myślenia. Na razie szykuje motor do sezonu, a jesienią zdecyduje co dalej. Moze jednak powinienem wybrać cos starszego, z przed epoki elektroniki.
  4. Mocowanie zbiornika zostało przerobione, zastanawiam sie jak przywrócic oryginał, czy wystarczy odciąć proil przyspawany do ramy?
  5. Z przyjemnoscia posłucham opinii i porad fachowca. Prawdę mówiac nigdy nie robiłem remontu w motocyklu z lat 80. Zawsze były to znacznie starsze maszyny, Wiekowo i technologicznie, W sumie przy tych Harleyach bawię sie dobrze, ale i obawiam, że mogę cos popsuć.
  6. Generalnie mam słabe pojęcie o elektronice. Tak naprawdę motoryzacja bawi mnie tylko w wersji klasycznej, gaźniki, aparaty zapłonowe, skrzymie biegów, proste silniki. Mam współczesny samochód, który serwisuję w serwisie i starczy. Także wielkie dzięki za wskazówkę. Zastanowię się co dalej, na razie muszę zrobić pompę oleju, bo po odpaleniu wywaliło mi pół szklanki przez odmę. Tymczasowo dam inna cewke i po złożeniu pompy odpale. Chcę się przejechać i zobaczyć czy będzie ok. Jak wszystko pójdzie dobrze zaprojektuję i zrobie elektrykę i spróbuje przejść przeglad. Po sezonie zajme sie kosmetyka i konstrukcja. zdecyduje np co ze zbiornikiem paliwa , ustale czemu został podniesiony i co to za łata na ramie.
  7. Ja wymieniałem dwa tygodnie temu. Dokładnie to wykręcałem zaślepke i montowałem czujnik. Jak wkręciłem zaczął się sączyć wąski strumyk oleju, 10 sek później wkręciłem czujnik, wytarłem szmatka odrobinę oleju i był o po robocie. Nic co napisałem wcześniej nie było ani nieprawdziwe, ani obrazliwe. Jak zrobisz to szybko, wyleje się tyle oleju ile zmieści się na łyżce do herbaty. Jak wykręcisz i zostawisz niezaślepiony otwór olej z wyżej położonego zbiornika bedzie wypływał. Powoli, ale wreszcie wypłynie cały.
  8. Jak sie będziesz grzebał z wymiana to i cały olej ze zbiornika może ci wylecieć.
  9. Nie. Przy szybkiej wymianie może wypłynąć łyżeczka oleju, którą wystarczy wytrzeć.
  10. Podpiąłem. Iskra wróciła, a silnik odpalił. Z tylnym kołem nic nie robiłem Większość motocykla jest w takim stanie w jakim przyjechał dwa tygodnie temu. Na razie próbuję identyfikować problemy i doprowadzić do tego, żeby przejechać nim kilka ulic.
  11. Dzięki. Jezeli faktycznie grozi to silnikowi, przwrócę elektroniczny. Na razie kupiłem płytke z krzywką, by posłuchać jak pracuje, ale to straszna tandeta wiec planowałem ściągnąć ze Stanów coś lepszej jakości, W tej sytuacji jednak zastanowię się nad elektronika. No i faktycznie, zapłon to raczej mniejszy problem, choć takich naprwdę poważnych nie ma. Silnik ma kompresję na poziomie 115 PSI w każdym garze, jak już go odpaliłem to na słuch ładnie pracuje. Biegi, sprzegło, hamulce są ok, wystarczy konserwqacja. Najgorzej siest z wiazka, praktycznie musze ja robić od nowa. Zrobię tez zaworek w pompie oleju bo po pracy wywalił pół szkanki odmą, Co do ramy, to znalazłem dwa takie PGR- owskie spawy Jeden widoczny na zdjęciu i dospawany profil podnoszący zbiornik paliwa. Ten drugi to efekt amerykańskiego tiunigu, ale nad wygladem motocykla bedę się zastanawiał jak ogarne go technicznie. Do ładowania jeszcze nie podchodziłem, ale nie wykluczam, że tez padło. Tu jednak nie bedę kombinował i kupię to co było. Tu widać patent podnoszący zbiornik.
  12. Ogarniam kilka rzeczy równocześnie, a elektryka nalezy do najważniejszych. W głównej wiązce znalazłerm przepalony na całej długosci kabel zasilajacy, co oznacza, że było spore zwarcie i zapewne było przyczyną przepalenia modułu. W związku z tym wiekszość obwodów jest odcieta i musze je odtworzyć. Robie tez pompe olejowa bo po próbnym odpaleniu odma pusciła na bruk szklankę oleju. Jak skończę, - co zajmie pewnie z miesiąc- i uda mi sie pojeździć zdecyduję czy mechaniczny zapłon daje radę, czy jednak wrócę do elektroniki. Mam jednak poczucie, że w starych pojazdach elektronika nie specjalnie sie sprawsza.
  13. Wiem. Ten, u mnie padł bo w instalacji było zwarcie. Motocykl jet u mnie od miesiąca i jak mam wolna chwile rozbrajam różne podzespoły by ocenic stan. W zeszłym tygodniu zdjąłem zbiuornik i zobaczyłem główną wiązke- , zasila]jący kabel palił sie w niej na całej długosci, przepalając inne przewody. Amerykanin to posztukował jak potrafił, raczej słabo. Maszyny nie odpalił, potrzymał kilka lat w jakiejś szopie i sprzedał jako niesprawną. Teraz musze to wszystko poodkręcać i doprowadzic do ładu. W takim starym motocyklu po przejsciach zapłon mechaniczny wydaje mi sie bezpieczniejsza opcją, przynajmniej na początku.
  14. Dzięki za film. Samą idee działania elektronicznego zapłonu rozumiem. Już sprawdziłem, że u mnie spalony jest moduł. Naprawić go jednak nie potrafie i raczej sie nie nauczę. Załozyłem juz klasyczny przerywacz i wszystko jest ok, silnik pracuje, ma moc i wchodzi na obroty. Cóż, z motocyklami jest tak, ze każdy bierze sobie z nich co lubi. Ja lubie grzebać i jak jade, rozumieć jak działa, Wiekszość lubi tylko jeżdziś i wybiera serwisy oraz kolesi ogarniajacych obsługe wtyczki serwisowej. Ja to szanuje. Może kiedys pojadę do salonu i kupię cos na gwarancji, ale to raczej na starość.
  15. W sumie masz pewnie racje. Elektronik jest lepsza od mechanika, zapewne po to go zakładają. Tyle, że u mnie nie działa, nie ma iskry i samodzielnie nie ustale czemu, bo nie rozumiem na jakiej zasadzie to ustrojstwo działa. Zapewne jest spalony jakiś podzespół w moduje. Mogę wiec dać go do fachowca by naprawił lub kupić nowy i samodzielnie założyć.Nadal jednak nie bedę rozumiał zasady działania i w razie awarii muszę korzystać z pomocy. Mechaniczny założę sam i naprawie sam jak sie popsuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...