fredek666hell

Rama z stopów metali nieżelaznych (stop aluminium) pięknie wyspawna.

Osoba prywatna

Dostałam info, że można się go spodziewać w Mazowieckim.

Kupiony przez znany salon z śLąska na przełomie roku pewnie wypłynie, narazie cisza.

Suzuki gladius 2009r, data pierwszej rejestracji 26.12.2009r NR REJ SK646Gvin JS1CX211100101524 Po wypadku:1. Urwany prawy ogranicznik skrętu2. Wbity wgłąb motocykla montaż prawego crashpada - crashpad przesunął przewód chłodnicy3. Pęknięta rama na spawie nad chłodnicą po lewej stronie4. Wgnieciona rama po lewej stronie (od rury nośnej lewej lagi)

Bardzo się cieszę, że jest ok !!! Trzeba uważać na krążące, co roku te same motocykle lub złomy powypadkowe z zagranicy. Najgorszy koszmar motocyklisty to USZKODZONA RAMA. Dziękuję wszystkim za różne porady i poświęcony czas, człowiek całe życie się uczy.

ok

o co chodzi z tym rozstawem ?

OK

KOCHAM OD DZIECIŃSTWA MOTOCYKLE, SZCZEGÓLNIE PROSTE

KOCHAM SWOJĄ KOBIETĘ, PSIAKA I ...................MERCEDESY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam, jeżeli to rama stalowa, to radzę spojrzeć pod bak. Rama na całej swojej długości powinna być płaska po bokach swojego profilu. W ciągu roku oglądam sporo ram grzbietowych stalowych Hondy i NIESTETY większość moto w sprzedaży posiada pofalowaną, nierówną powierzchnie w okolicy wspornika dolnego i zakrzywienia profilu. Życzę Ci by rama była prosta i przyczyna była błacha, jak powyżej radzą Ci przyjaciele.

Suzuki GSR 600 o nr VIN JS1B9111100110464 posiada pękniętą ramę, tj. pęknięcie przechodzi przez główkę ramy. Motocykl jest nieprofesjonalnie naprawiany i zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Zalecam ostrożność https://www.otomoto.pl/oferta/honda-hornet-ID6zHPn1.html Motocykl wg. sprzedającego w 100% BEZWYPADKOWY, Hornet z 2008r. za 16660zł. Podczas oględzin zwrócono uwagę głównie na ramę, silnik i tył zawias (reszta mało istotna). 1. Na główce ramy przy elemencie ograniczającym (ogranicznik) prawa strona głęboki odcisk minimum 3mm świadczący o dużej sile, która go pozostawiła. 2. Rama - prawe ramie mocujące silnik, kilka cm od grzbietu ramy wyjątkowo gładka powierzchnia (brak typowej "cytrynki"). Ramiona ramy trudne do identyfikacji ze względu na owiewki. 3. Tylne zawieszenie - data produkcji dwa lata w dół z 2006r (data wybita na środku elementu przed oczami). Ze śmiesznych rzeczy bez znaczenia strategicznego tarcze hamulcowe z bardzo głębokimi bruzdami, ktoś zapomniał o klockach :biggrin: i kierunki za 2 dychy.

oooooooo jakie poważne usterki, jesteś taki mądry moderator, ooooooooooooo kiler jak zawsze twoje odpowiedzi są takie dojrzałe, jesteś bogiem ty to się znasz, masz taki wielki motór, pycha

Dziękuję za konstruktywne odpowiedzi, serdecznie pozdrawiam

Chce, być skarbnikiem

Konkretnych danych na nowy sezon z złomami z 2018r, robionymi w zimę lub sprowadzonymi z zagranicy, gdzie ceny są niejednokrotnie wyższe niż w Polsce (moto sprawne), a przecież handlarz musi zarobić. Cel - przestrzec osoby stawiające pierwsze kroki na konkretnych maszynach i szukające porad, ostrzeżeń, a nie sielanki jaką niejednokrotnie tu przedstawiacie. Przecież my motocykliści jesteśmy tacy szlachetni i wspaniali. No, chyba, że boicie się towarzystwa handlującego moto i nie chcecie się narażać na zlotach. Wy stare wygi znacie się niejednokrotnie wszyscy jak stare konie, a nowi...........? Najłatwiej jednak jest krytykować i nie wychodzić przed szereg. Nic nie widziałem, nic nie słyszałem, nic nie mówię.

Zarejestrowałem się tu z myślą, że spotkam się z konkretnymi radami, doświadczeniami, spostrzeżeniami związanymi z poważnymi wadami motocykli, bo głównie gówno mnie interesuje, by POGŁĘBIĆ SWOJĄ WIEDZĘ. NIESTETY KOMPLETNE ZERO KONKRETNYCH PORAD. Przecież większość używanych sprzedawanych moto posiada konkretne ślady przeszłości powypadkowej, tj.: 1. Ramy z dodatkowym lakierem i nie rzadko szpachlą, napawanymi popękanymi spawami, nieudolnymi próbami spawania metali nieżelaznych, skrzywieniami ram stalowych, nie oryginalnymi lub uszkodzonymi ogranicznikami lub elementami ograniczającymi, sfałszowanymi tabliczkami znamionowymi kupionymi na necie za dychę, szlifowanymi i przebijanymi nr VIN, rozjechanymi główkami ram, itd. 2. Silniki z niepokojącymi odgłosami. 3. Elementy motocykla z różnymi datami produkcji: felgi, zawiasy, pompy wody, plastiki. Myślałem, że dołączę do do konkretnej ekipy i zniknę w tłumie zamieszczając swoje spostrzeżenia. Mam nadzieję, sorry wierzę, że się rozkręcicie. No chyba, że...... sami jeździcie na złomach lub je popychacie dalej po jednym sezonie, mówiąc kupującemu bajeczki typu: dziecko się urodziło lub w drodze, dziewczyna nie pozwala, za słaby, za mały, za duży, kolor nie odpowiada, wyjeżdżam z PL, nie mam czasu jeździć, itd. Nadzieja umiera ostania, tak więc mam nadzieje, że sprowokowałem Was do dyskusji I ZAMIESZCZANIA SPOSTRZEŻEŃ. Serdecznie pozdrawiam.

Nie zapomnij zajrzeć pod bak, silniki są raczej gitara