Skocz do zawartości

Oklin

Forumowicze
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Derbi Gpr 125
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Warszawa

Osiągnięcia Oklin

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Pożyczę miernik i dokonam pomiarów, z tym że nie mam bladego pojęcia jak mierzyć i co ważniejsze-gdzie, czy mógłbyś mi opisać po krotce, lub dać jakiś link do przykladu?
  2. Jasne, tak zrobię ale mam pytanie, czy te zegary mogą być winne tego że pali tylko z pychu?
  3. Niestety, regulator napięcia odłączony, zegary po,przekreceniu na zapłon martwe
  4. Nie, ten bezpiecznik który wymieniłem nie był przepalony, ale już zostawiłem nowy na miejscu w nerwach... :mellow: Jutro przejdę się do motocykla i będę pisał co i jak. Myślicie że akumulator mógł przeżyć coś takiego?
  5. Jedyny bezpiecznik który sprawdziłem to ten pod siedzeniem. Wyglądał tak: http://www.naap.pl/index.php?route=product/product&path=48&product_id=339 Wymieniłem go nawet od razu mając nadzieję że może tylko tak się uda rozwiązać problem ale nic to nie zmieniło. Nie chciałbym się też mądrzyć ale czy gdyby była to wina spalonego bezpiecznika, to paliłby w ogóle z pychu? Są jeszcze jakieś bezpieczniki o których mogę nie wiedzieć? Monter, czy miałeś na myśli abym odłączył licznik i sprawdził jak będzie się wtedy sprawował? wybacz ale chyba faktycznie nie zrozumiałem :blush: .
  6. Zasadniczo to już przełożyłem akumulator na odpowiednią pozycję, i właśnie tak to wygląda jak opisałem wyżej. Za licznikiem i akumulatorem już się rozglądam.
  7. Dzień dobry, chciałbym opisać swój nieciekawy błąd już na samym początku przygody z pierwszym motocyklem. Otóż ostatnio po wyjęciu akumulatora do podładowania prostownikiem włożyłem akumulator przekręcony do poprawnej pozycji o 180o . Podpiąłem przez to plus do minusa... a minus do plusa... Ghmm... Tak więc teraz kiedy akumulator jest już podpięty poprawnie, nie odpala, po przekręceniu kluczyka wyświetlacz martwy, co mnie nie dziwi. Jednak spróbowałem odpalić go z pychu i okazało się że wszystko działa, z małym wyjątkiem; licznik. Obrotomierz działa w porządku, tak samo kontrolki, jednak cyfrowy wskaźnik prędkości wariuje, kiedy stoję wskazuje ok. 10-30 km/h, w zależności od nastroju. Teraz parę pytań: Dlaczego motocykl nie pali? (czy może być to wina jedynie rozładowanego/uszkodzonego akumulatora?) (bezpiecznik pod siedzeniem sprawdzałem i był ok) Czytałem że alternator po takiej przygodzie prawie na pewno jest do wymiany, co o tym myślicie? A właśnie, zapomniałem dodać: Mówimy o Derbi Gpr 125 2t Dzięki z góry za odpowiedzi :) Prosiłbym o wyrozumiałość, za dużo to nie porafię... :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...