Ok na pewno macie troche racji. Nie bede sie kłócił bo to w ogóle nie ma sensu. Olej raczej nie bardzo zycieka z powrotem do zbiornika ponieważ sam dozownik to zwykła pompka z zaworem regulacyjnym(manetka). Gdy silnik pracuje ona cały czas zasysa także raczej niemożliwe jest ponowne zpłyniecie do zbiornika. A co do zapowietrzenia to na pewno cos w tym racji jest. Jednak olej który znajduje sie w przewodach( a jeśli ktoś ma dozownik w zadupku to jest ich około 40 cm tak jak u mnie) z pewnościa wystarczy na wiecej niż 10 km! Podczas jazdy na kole istnieje możliwośc ze dozownik zassa powietrze ,nie mówie ze nie, to po powróceniu z powrotem na 2 koła olei ze zbiornika smoczynnie wypełni luke powietrza znajdująca sie w przewodzie. Dzieje sie tak dlatego ze sam zbiornik zawieszony jest wyzej niż pompka dozownika, a jak wiadomo powietrze w zbiorniku z jakąkolwiek ciecza zawsze kieruje sie ku jej powierzchni! Myśle jednak ze zawsze trzeba sie bać o swoja maszyne. i tego trzeba sie trzymać!! :) ;)