Witam,Mam problem z gilerą,gilere zakupiłem rok temu o tej porze.była uszkodzona.paliła tylko po zalaniu paliwa pod swiece i zaraz gasła.lecz kupiłem ją tanio,więc pomyślałem ze sie opłaca,po zakupieniu,pierwsze co wziąłem sie za gażnik,dokładnie go wyczyściłem i zkompletowałem .jednak gilera nadal nie chodziła.zrobiłem krok dalej.wyjąłem membrane ,okazało sie ze jest uszkodzona,zakupiłem nową ,gilera sie odezwała :D .jednak wtedy zaczął sie koszmar,od samego początku chodziła słabo ,osiągi były znośne -vmax-70 ,nieżle sie zbierała ale bywało tak ze zgasła i juz nie odpaliła do nastepnego dnia:[ gażnik prawidłowo wyregulowany i wyczyszczony jednak to nie pomagało,pewnego dnia zdechła i już nie odpaliła ,zauwazyłem ze od wibracji,odkreciła sie srubka od regulacji dawki powietrza w gazniku,nie mogłem tego elementu nigdzie zakupić,więc kupiłem zamiennik originalnego gażnika webber.po wyregulowaniu,dobraniu dyszy itp ,gilera długi czas chodziła .całkiem dobrze.w miedzy czasie były takie awarie jak kapeć z tyłu .elektryka itp.jednak silnik nadal chodził.mój problem polega na tym że ,przed zimą dostało sie błota do gażnika i zacieła sie przepustnica,obroty były cały czas max.po rozebraniu i naprawieniu gażnika ,poprawiłem także membrane która tez sie zużyła.po złozeniu całości MOTOR nie odpala .nie odzywa sie nawet po podlaniu pod swiece .przez ten czas zajezdziłem rozrusznik i kupiłem nowy który już nie kręci tak jak originał :[ na kopke też nie odpala .iskra jest ,swieca ok ..Prosze o pomoc co może być przyczyną tego że motor nie chodzi ?.próbowałem wszystkiego nawet zablokowywałem sprzegło srubokretem i próbowałem ją palić podczas holowania.na zablokowanym sprzegle .NIC .czasem tylko strzeliła z wydechu lub w gażnik .nie odzywa sie wgl pod rozrusznikiem ani od kopki :[...Kompresje ma znośną,na takiej kompresji chodziła całe wakacje >Bede naprawde wdzieczny.jeśli ktoś udzieli głosu w tym temacie :D Pozdrawiam Radek