Skocz do zawartości

Felipe

Forumowicze
  • Postów

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Felipe

  1. Właśnie tak zrobiłem jak napisałaś ( nie wiem co miałaś na myśli pisząc o trolowaniu), i to pomogło, trzeba ćwiczyć - wtedy są efekty, nie potrzebuje już żadnych kretyńskich kursów o przeciwskrętach. Nie jestem i nie chce być mistrzem, uważam nie powinnaś więcej dawać żadnych rad tym , którzy nabierają doświadczeń na nowym, innym sprzęcie, pozdrawiam. Wiesz, -z tym różnie bywa, czasem odpowiedzi są tak różne i nie na temat że zupełnie nie wiem co o tym myśleć, czasem ktoś się tu kreuje na mistrza lekceważąc przy tym innych, dlatego nie widzę tego jak Ty i odpowiednio reaguje. Z niektórymi wypowiedziami tutaj nigdy się nie zgodzę, uważam że są po prostu aroganckie.
  2. Stosowali, ale nie mieli o nim pojęcia. No i co ?? Jeździli wcale nie gorzej niż dzisiejsi mistrzowie. No wiesz, nie nadążam za Tobą intelektualnie :-) Ty Marthy wiesz najlepiej, i umiesz też..., co do wypadków, to jak pisałem, najczęściej powodują eksperci mający w jednym paluszku te wasze przeciwskręty...Na wymuszające auto jest i uwaga i umiejętności (z przewagą uwagi, umiejętności się nabywa z czasem, bez szkół, podobnie jak jazda autem, czego was nauczyli na kursach??? Najwięksi mistrzowie tutaj, zwróć uwagę, uczyli się sami, bez szkół (nie wierzysz - spytaj) , wnioski??? Dokładnie, (jakoś żyję, kilometrów przybywa) , z tym że za mało konkretów z Twojej strony.. Jeśli nigdy nie uprawiałeś jakiegoś sportu, albo nie potrafisz robić pompek, skłonów lub brzuszków bez trenera - to współczuje,- na prawdę nie jest dobrze. Ale nieważne, powiedz lepiej, czego to mój motocykl jest niby ścigiem jak to określiłeś (no wiem, że gdzie mu tam do WSK :-) ), chętnie poznam opinie kogoś bardziej doświadczonego, może dowiem się czegoś więcej...
  3. Kolego, jeszcze jedna rada- rozgrzej no silnik do normalnej temperatury i wtedy zobacz, bo ja u siebie po odpaleniu stwierdziłem że jest tak samo, gdy się rozgrzał to chodzi normalnie (bez ssania). Poza tym, szczelny układ dolotowy (króciec, filtr powietrza) to podstawa, i nie na silikon tylko porządne uszczelki i opaski zaciskowe, pozdrawiam
  4. Moje problemy niedługo będą nieaktualne, bo ja nie ograniczam się tylko do pisania tutaj. Dam radę bez żadnej szkoły nauki jazdy (co wy z tymi szkołami, -sami je prowadzicie? -wszyscy je polecają a mało kto w nich był, przecież pisałem, że to nie jest mój jedyny jednoślad, a jedynie znacznie inny, dlatego jeszcze nie przyzwyczaiłem się do tego motocykla). Na siłowni nigdy nie byłem a i tak jestem dość wysportowany i umięśniony- bez sensu porównanie.
  5. Co do filtra paliwa- zdejmij wężyk paliwa z gaźnika i odkręć kurek- jak paliwo leci strumieniem to filtr jest ok. Powinieneś właściwie zamocować filtr powietrza do gaźnika- musi być to szczelne połączenie. Zobacz czy będzie poprawa. W międzyczasie sprawdź czy masz właściwy, oryginalny filtr- poszukaj w googlach, masz dość popularny motocykl. Odszukaj także sposób jego mocowania (google, grafika)
  6. Silnik ma za mało paliwa, po pierwsze - zrób porządek z tym filtrem powietrza- z tego co piszesz to nie jest on dość pewnie połączony z gaźnikiem- to może powodować problem. Potem zobacz jak pracuje silnik, wykręć świece, zobacz jak wygląda, w razie potrzeby wyreguluj gaźnik. Dobrze że kupiłeś oryginalny filtr, sprawdź w innych motocyklach tego typu lub w książce serwisowej jak ma być zamocowany.
  7. Tadeo, zdaje się że masz duże doświadczenie w jeździe motocyklem (choć to oczywiście sprawa względna), mógłbyś powiedzieć jak uczyłeś się jeździć i nabierałeś doświadczenia w jeździe na motocyklu? Korzystałeś ze szkół nauki jazdy? Jeśli ktoś czuje się niepewnie na nowym sprzęcie, to potrzebny jest mu co najwyżej plac manewrowy, gdzie bezpiecznie będzie mógł ćwiczyć manewry, z którymi jeszcze ma problem. Może oczywiście zapłacić i korzystać z tego przy szkole nauki jazdy, może też sam wybrać odpowiednie , bezpieczne miejsce i tam ćwiczyć- ja tak zrobiłem. Wykłady o przeciwskręcie są tu raczej zbędne (kiedyś mistrzowie jazdy w ogóle o czymś takim nie słyszeli, a jeździli często lepiej), ważna jest rozwaga i ostrożność podczas jazdy, najwięcej wypadków na motocyklach powodują właśnie "eksperci", którym się wydaje że świetnie opanowali motocykl.
  8. Piszę do takich jak ja, -którzy jeszcze nie do końca czują swój nowy motocykl, którzy jeszcze nie nabrali wprawy przy manewrowaniu, skrętach w mieście połączonych z hamowaniem,- jedzcie gdzieś gdzie jest mały ruch, tam ćwiczcie sami to co sprawia jeszcze problemy,- może to być jakiś pusty duży parking lub podmiejskie drogi o dobrej nawierzchni i małym ruchu, tam bezpiecznie ćwiczcie wiele razy problematyczne manewry. Tu nikt wam raczej nie pomoże; mało kto się przyzna że w ogóle się kiedyś uczył jeździć, niewielu chce mówić o nauce jazdy, by ich z takich gadaniem nie kojarzono, szkoły jazdy są natomiast dla takich, którzy nie czają podstaw, nabranie wprawy wymaga po prostu ćwiczeń, ważne by je odbywać bezpiecznie. Rady o sprzedaży motocykla najlepiej ignorować, pamiętajcie że od was samych zależą efekty takich ćwiczeń. To nie jest mój jedyny jednoślad, ten natomiast którym teraz jeżdżę, jest po prostu inny, stąd problemy, pozdrawiam szkolących się.
  9. Jasne że coś nie w porządku- zacznij od sprawdzenia ustawienia zapłonu, potem reguluj gaźnik. Zobacz jak wygląda świeca i napisz. Czy tak było wcześniej, czy nagle od czegoś się zrobiło? Podczas pracy silnika włącz ssanie i daj gazu, napisz jaki będzie efekt.
  10. Mam 172 cm, jak pisałem nawet po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów nie czuję zmęczenia przez pochyloną pozycje. Trzeba jednak nabrać wprawy przy manewrowaniu na skrzyżowaniach- pochylenie do przodu i wysoko umieszczone podnóżki, przesunięte wręcz nieco do tyłu, nie ułatwiają sprawy. Jakoś ludzie jednak jeżdżą na tych motocyklach, to kwestia ćwiczeń i wprawy. Póki co, uczę się na własnych błędach, przy manewrowaniu preferuje hamulec koła tylnego (po wywinięciu dwukrotnie niegroźnego bociana po za mocnym hamowaniu przednim kołem). To co piszesz o jeździe tego rodzaju dwusuwem to dla mnie wielka zaleta,- ktoś kto się rozpędzał motocyklem z tak wysilonym silnikiem o takiej charakterystyce, z sześcio- lub siedmiobiegową, krótko zestopniowaną skrzynią biegów, wie o co chodzi, to akurat mam dobrze opanowane i chętnie z tego korzystam.
  11. Karolina,- jeszcze chciałem spytać, ile kilometrów przejechałaś już w ogóle tym motocyklem? (zakładam że to Twój pierwszy motocykl). Potrafisz określić po ilu kilometrach czułaś się już w miarę pewnie, tak by wjechać do miasta w gęsty ruch miejski?
  12. Nie chodzi o to że jest mi niewygodnie, po kilkudziesięciu kilometrach siedzi mi się dalej dobrze, natomiast pozycja kierowcy na tym motocyklu nie sprzyja raczej jeździe stop-go, jak to jest w ruchu miejskim- dlatego pytałem jak się tego uczyć (dzięki Karolina za Twoje doświadczenia). Zamiana lub sprzedaż motocykla jest ostatecznością- myślę jednak że można się do tego przyzwyczaić i się tego nauczyć, -każdy z nas się kiedyś uczył jeździć motocyklem (co to za rada w ogóle). Co do gustów, jak wiadomo są różne, jednemu podobają się niskie brunetki drugiemu wysokie blondynki, podobnie z motocyklami. Ponawiam pytanie, ktoś może jeszcze nabiera doświadczeń jeżdżąc motocyklem (najlepiej w Lublinie)?
  13. Bo to rasowy motocykl wyścigowy, poza tym jeden z najładniejszych, może nie? A czego to niby pseudo ścig??? No wiesz, może i tak, ale ja niekoniecznie muszę takich okazji szukać na forum motocyklowym, - bo to chyba jest forum motocyklowe?? Wracając do tematu,- jest może ktoś z Lublina, kto nabiera doświadczeń w jeździe motocyklem?
  14. Hej Karolina, ja mam podobny problem- nabieram wprawy jeżdżąc moim nowym motocyklem, przejechałem już kilkaset kilometrów (drogami o małym natężeniu ruchu) lecz dalej czuje się niepewnie np. w ruchu miejskim, pozycja na tym motocyklu jest niewygodna- półleżąca z podciągniętymi wysoko kolanami i stopami nad ziemią, problem sprawia mi zatrzymanie się na skrzyżowaniu, sprawdzenie czy nic nie jedzie, i wjazd na drogę główną. Chciałem spytać, ile już przejechałaś kilometrów? Jakimi drogami jeździsz? Czy oprócz tego o czym pisałaś , masz jeszcze jakieś problemy? PS. nie szukam panny- info dla niedojrzałych emocjonalnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...