Vater

Wąwóz Bicaz zapewni Ci winkle i odskocznie od wysokości. Co do wymiany waluty w Rumunii, to przejazdem napotkałem zaledwie jeden kantor - uważam, że nie warto tracić czasu na wędrówki po miastach w poszukiwaniu kantorów. Przynajmniej dla mnie, nie stanowi to atrakcji wakacyjnej i jest to wątpliwa forma spędzenia wolnego czasu :)

Nie do końca tak jest. Zarówno węgrzy, jak i rumunii, preferują zapłatę w lokalnej walucie (sam się o tym przekonałem). Z wymianą euro również nie jest tak różowo - kantorów jest jak na lekarstwo. Kantory na ich granicach mają niekorzystne kursy, a dodatkowo wymiany dokonasz tam jedynie po wylegitymowaniu się - spisują dane z paszportu. Zapłata kartą wiąże się z podwójnym przewalutowaniem. Więc wychodzi najrozsądniej by zabierać z Polski gotówkę. By rozwiać wątpliwości podaję : motonici nie płacą za korzystanie z dróg w Rumunii.

Chodzi mi również po głowie powrót przez Ukrainę : https://goo.gl/maps/hwCEksguGzk . Tylko nie mam pewności, czy wybrana przeze mnie trasa jest przejezdna. Ktoś ją zaliczył w realu ? Mam podobnie - ruszam w poniedziałek i wracam najpóżniej w niedzielę.

Cześć. Wybieram się na przelot Transfogaraską w terminie 11-17 lipca 2016r. Lecę jednym sprzętem z plecaczkiem, gdyż w mojej okolicy preferowana jest jazda "wokół komina" i nikogo zarazić podróżami nie sposób. Ruszam w poniedziałek w kierunku Hajduszoboszlo na Węgrzech, gdzie zaplanowałem pierwszy nocleg. Następny w okolicach Sybina w Rumunii. Jazda rekreacyjna, bez presji i ciśnienia - kończę 52 lata i mam poukładane pod kaskiem :biggrin: . Noclegi preferuję w hotelach i zajazdach. Potem zakładam kierunek na północ - Wąwóz Bicaz. Jestem jednak otwarty na inne propozycje w dniach następnych. Powrót nie póżniej niż 17 lipca 2016r. Gdyby ktoś był zainteresowany, proszę o kontakt w temacie. Pozdrawiam, LWG :wink: .

Też lecę w tym terminie ze ślubną, na jednym motku. Planuję zmieścić się w termininie 11- 17 lipca, ale kierunek mam w innej kolejności tj. Rumunia z międzylądowaniem w Hajduszoboszlo. Potem nocka w okolicach Sybina - Transfogaraska i Wąwóz Bicaz. Dalszych planów nie mam. Jakby komuś pasowało, czekam na kontakt.