Skocz do zawartości

3maj100lca

Forumowicze
  • Postów

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Yamaha FZR 600
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Starachowice

Osiągnięcia 3maj100lca

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Monter szkoda mi nowej baterii bo jeśli na światlach napięcie jest 12,50V i nie ma ładowania to prędzej czy później i tak siądzie. Tak jak mówie akumulator nowy był kupowany przez poprzedniego właściciela i potrzymał 2 miechy, on też pewnie ładowania nie miał tylko że nie wiedział co może być przyczyną. Tak czy inaczej i tak od tego nie ucieknę, więc kupie regler i baterie w tym samym czasie :( YUBY co masz na mysli?
  2. tak oczywiście :) po 10 kupie nowy regulator i akumulator bo swój naładowałem prostownikiem ale napięcia nie trzyma. Po nałądowaniu trzymałem go w domu i po 2 dniach z 12,30V spadł do 11,14.. :) Temat raczej można już zamknąć, dziękuję wszystkim za porady, a w szczególności Tobie Monter
  3. Witam wszystkich :) A więc tak. Przyznam się szczerze że troche przyżydziłem i kupiłem 2 regulatory na allegro po 40 i 44zł. Zalozylem ten za 44 i zrobilem pomiary oto wyniki: Praca silnika na wolnych obr. bez obciążenia: 13,55-13,60 z postojowkami: 13,35-13,40 ze światlami mijania: 12,20 i spada, brak ładowania. światła drogowe: 11,60 i spada, brak ładowania Praca silnika na ssaniu: bez obciążenia 13,95-14,00 światla krótkie: 14,07 światła mijania 12,80 swiatla drogowe: 11,09 spada, brak ładowania Przejechałem się na tym regulatorze jakieś 20-25 km. Od razu bylo czuc że nie ma pełnej mocy jakby byl delikatnie zdlawiony. wkrecał się na obroty, odcina była jak należy ale jakby byl słabszy. po owej przejażdżce rozwalił się chyba ten regulator bo podczas jazdy moto mi 2 razy zgasło na wciśnietym sprzegle a potem jak sie okazało że wgl nie bylo już ładowania, regulator gorący. Zalożylem wiec no regulaor za 40zł. Moc odzyskał zapie**ala aż miło. Ładownie jest niezależnie czy na ssaniu pracuje czy na wolnych obrotach tylko że nie ma ładowania na światłach drogowych i mijania (na postojowkach jest), za to na światłach napiecie już nie spada jak w przypadku 1 regulatora. Pytanie dlaczego? możliwe jest to że przez regulator ktory może byc kiepskiej jakości? mam motor od miesiaca, poprzedni wlasciciel tez miał go miesiac ale sprzedawał z powodu wjazdu do pracy za granice. on po kupnie moto kupil nowy akumulator bo "tamten był szrot" i regulator byl taki sam jakie jak kupiłem wiec może to spowodowało że rozwalona bateria była już przed kupnem wcześniejszego właściciela? Robiłem pomiary napięcia miedzyfazowego zmiennego z podpieta żarówka 100W na ssaniu. na każdej parze wynik byl w granicach 69-71 więc stator tez dobry
  4. Monter, a czy możesz mi powiedzieć po czym wnioskujesz że może to być przyczyną wadliwej instalacji albo statora? po tym że po włączeniu świateł nie ma ładowania? :) W chwili obecnej nie ma mnie w domu, taki pomiar mogę zrobić jutro po południu, a wtedy będę miał nowy regulator i też wszystko będzie widome :) Z tymi 4 tys obr które podawałem to tak na oko, bo nie działa mi obrotomierz. Żeby zwiększyć obroty silnika włączyłem ssanie więc mogło być równie dobrze 2,5k obr czy tam ponad 3. Nie miałem wcześniej większego motoru takiego jak teraz więc nie mam porównania w obrotach :)
  5. michoa, zaryzykoałem i jakoś żyję :) Dziś włożyłem akumulator od samochodu i zrobiłem pomiary. Oto wyniki: Wolne obroty: 14,20-14,25V 4 tys. obr: 14,30-14,35V Wolne obroty pod obciążeniem (światła mijania, drogowe, kierunkowskaz): 12,50V i spada, brak ładowania 4 tys. obr pod tym samym obciążeniem: 13,13V i spada, brak ładowania Zrobiłem też pomiar napięcia międzyfazowego zmiennego przy ok. 4tys. obr. Na każdej parze miałem wynik 69-71V z poradnika wynika, że Monter ma racje, padł regulator napięcia. Zamówiłem go już, jutro prawdopodobnie przyjdzie zobaczymy co się będzie działo jak będzie śmigać to temat będzie do zamknięcia :)
  6. dobra. Jutro podłącze sprawny akumulator z samochodu i porobię pomiary. Jeśli nie będzie ładowania to do wymiany będzie albo alternator albo regulator napięcia. Da się jakoś miernikiem sprawdzić czy sam alternator jest sprawny? Bo kupować, zakładać nowy i sprawdzać czy jest ładowanie też mi się zbytnio nie opłaca bo jak się okaże, że ten alternator co mam aktualnie jest dobry to nowego do sklepu już nie oddam bo mi go nie przyjmą
  7. okej, a jest taka opcja że mogłaby to by być wina regulatora? przypominam że kabel czerwony podpiąłem do białego a biały pod czerwony na samym początku i akumulator był w 100% padnięty. czyżby alternator i regulator padł w tym samym czasie? co z Tym rozładowującym się akumulatorem gdy motor stoi zgaszony w garażu?
  8. Witam. Ostatnio miałem problem z motorem Yamaha FZR600 94' 3HE, otóż podczas jazdy palił mi główny bezpiecznik na wyższych obrotach, potem nierównomiernie pracował, nie wkręcał się na odcine, wchodził na mniej więcej 10k obr. Zmierzyłem miernikiem, nie było ładowania. Wymieniłem regulator napięcia i tu zaczynają się jaja: Do czasu jak przyszedł mi nowy regulator padł mi całkowicie akumulator Stał tak koło tygodnia. Na mierniku pokazywało 1,50 V Jakby tego było mało, kostka do której był podpięty regulator tak mocno się zapiekła że za żadne skarby nie byłem w stanie jej odczepić. Zdecydowałem się na przecięcie kabli przed kostką i podpięcie je do nowego regulatora. Nie mam jeszcze prostownika więc akumulator ładowałem przez klemy podpięte z samochodu przez ok. 30 min. Za każdym razem jak kręciłem rozrusznikiem paliło mi główny bezpiecznik. Jak się okazało później kabel czerwony podpiłem do ładowania (pomylilem miejscami biały z czerwonym) Poprawiłem to, podładowałem jeszcze lekko akumulator przez klemy, odpalilem moto, chodzi. Zmierzlem napiecie na akumulatorze i takie wyniki otrzymałem: moto na wolnych obrotach: 9,50-9,70 (skacze cały czas)- brak ładowania moto na 4-5 tys obr: 9.80 (delikatnie skacze)- brak ładowania I Teraz uwaga!: motor na zgaszonym silniku 8,57 i jego moc spada co 2-3 sek o 0.01V Rano pewnie będzie całkowicie rozładowany. Możecie mi powiedzieć co musze wymienić? Czy da się ten akumulator uratować? ten ma dopiero 2 miesiące.. Czemu spada napiecie w motorze? gdzies zwarcie jest czy o przez słaby akumulator? Czy może przez nieprawidłowe podpiecie na poczatku nowego regulatora rozwaliłem go?
  9. tez mialem ten motor. Co do obrotomierza to musisz udac sie do elektryka. To chinczyk i byle gowno moze byc przyczyna usterki tym bardziej jak sie nie znasz to nie grzeb :) Co do wibracji to wszystkie te moto tak maja. ludzie czesto daja jakieś gumowe podkladki pomiedzy rme a silnik pod podnozki i zegary zeby to jakos zminimalizować. Oprawę zegarow mozesz kupic na olx lub alledrogo :) Jeśli chodzi o zebatki na tyl to jeden zabek wiecej = ~4/5km/h + ale pamietaj ze jak przerobisz go na v/max to moc poczatkowa mu spadnie :) polecam też forum http://gbstreet.p2a.pl/ o tematyce takich motorków jak Twój, bo tutaj to raczej piszemy o "większych kalibrach" :)
  10. Witam. Niecały miesiąc temu kupilem Yamahę FZR600 genesis (3HE) z 94r. 2 dni temu podczas przejażdżki motor zgasł. Jak się okazało spalił się głowny pojedynczy bezpiecznik, który jest schowany pod lewym plastikiem. Był to bezpiecznik 10. Nie mialem akurat takiego przy sobie wiec wlożyłem 15. po przejechaniu kilometra na wyzszych obrotach to samo. wyminilem na kolejną 15. po przejażdżce na niskich obrotach (ok. 5km) motor chodził bez zarzutów. Dla spróby dałem mu pod odcine i znow się spalił. Tym razem założyłem 30 i dojechałem do domu bez problemu (ok.11 km) podczas jazdy czasem dawałem mu pod odcine ale juz bezpiecznika nie paliło. Dziś siadłem na moto, pompy się załączyły wszystko ok. podczas jazdy na wyższych obrotach motor dławil się lekko. Po przejechaniu 15km zgasiłem go, odpalilem, rozrusznik ledwo kręci, wyglądąło to na brak prądu/ ładowania. odczekałem 15-20 minut, odpalił normalnie. Tak jakby akumulator przez ten czas lekko się podładował. Przejechałem się 500m, zgasiłem znów To samo. Nawet odcięcia zapłonu bardzo teraz nie słychać jakby mu brakowało z te pol tysiaca obr do odciny. Co może być przyczyną tego: - dławienia się - rozladowanego akumulatora podczas jazdy, - palenia bezpiecznika Akumulator jest nowy, uzytkowany przez 2 miesiące Może to regulator? Nie mam możliwości zawiezienia moto do znajomego mechanika bo go aktualnie nie ma a do Januszy motoryzacji, którzy szukają dziury w całym i myślą tylko jakby naciągnąć ludzi raczej podziękuję. Nie mam też miernika prądu ale do jutra postaram się ogarnąć :) poprzedni właściciel mówił, że jemu też spalił się ten bezpiecznik ale tylko raz. Może to być regulator napięcia na wyjechaniu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...