Same

Zdecydowałem się na: KTM exc 125-200-250 i Husqvarne WR 125-250, ogólnie kupie tą która będzie tańsza i w lepszym stanie, bo chyba WR od exc dużo się nie różni, a i mam takie pytanko jeszcze od jakiego rocznika poszukiwać exc i wr ? i czy to prawda, że 250 jest tańsza w utrzymaniu od 125, drugie pytanko to takie czy ,,Waga motocykla gotowego do jazdy" jest z pełnym bakiem?, bo taka WR 250 z 2004r ma 108kg gotowa do jazdy, a bak mieści 10l. Ostanie moje pytanko brzmi czy przy wzroście 175cm i wadze 86kg, poradzę sobie na takiej 125-250 wr/exc ?, z XT/DR dostaję do ziemi połową stopy z obu stron, więc chyba na takiej 250 z jednej strony dostanę, a więcej chyba nie potrzeba bo dostać z 2 stron do ziemi to chyba tylko na postoju się przydaje.

Ok, a jest jeszcze coś jakieś podobne enduro do KTM exc 125-200-250?, bardzo fajny i mi się podoba właśnie się nad tymi modelami zastanawiam, ale nie wiem jak tam u 250 czy to nie potwór na kołach i przy takiej amatorskiej jeździe nie będzie się męczył. Bo słyszałem od kumpla, że jak na 2t nie odkręca się manetki to źle na to reaguje, a w moim terenie jak odkręcę manetkę na takiej 250 to ciężko będzie opanować bo mam twardą ziemie, a nie taki jakby piasek jak to na yt widzę jak ludzie śmigają, więc w moim przypadku odkręcanie manetki będzie tylko przy jakiś podjazdach lub na piaszczystym terenie, który występuje raczej sporadycznie i jest go stosunkowo mało.

Czytałem ostatnio sporo o KTM exc 125-200-250 i bardzo mi się podoba, ale jest trochę drogi, nie ma jakiejś tańszej alternatywy 200-250 ?, idzie kupić za -7000tyś tego ktm, ale mało ich jest i ciężko będzie wybrać tego jedynego ;), co myślicie o Hondzie Cr 250, oglądałem sporo filmików na yt i dość to sobie radzi w lesie i takich terenach leśnych i też nie jest jakaś specjalnie droga, w stosunku do KTM 250. Co do tego KTM exc 200, to jak u niego z kompletnym remontem silnika ?, w 2 tyś się zmieszczę bez opłacana mechanika i czy można go rejestrować?, mi się wydaje, że tak, ale nie jestem w 100% pewny, jeszcze takie pytanko czy na oryginalnych przełożeniach radzi sobie w ciężkim terenie, bo podobno ma on trochę za szybkie przełożenia jak na enduro, ale idzie latać.

Witam, zastanawiam się nad zakupem mojego pierwszego 2 suwa z prawdziwego zdarzenia, wcześniej przez kilka lat latałem sprzętami typu: MZ 150/250/251, Jawa 350TS, Simson, Skuter, Yamaha XT600, Suzuki DR600, ale na dłuższą metę te motocykle nie nadają się do latania w terenie bo nie do tego zostały stworzone, więc zastanawiam się nad 125-250 w 2 suwie, lub jakimś innym sprzętem do 110kg wagi i +40km. Na maszynę mam zamiar przeznaczyć ok 7 tyś na motocykl niekoniecznie w pełni sprawny, ale może być do remontu i chciałbym aby spalanie mieściło się średnio w 5-6l na godzinę takiej średniej jazdy, będę latał w terenie typu lasy, łąki, drogi polne itd, może w przyszłości na jakiś tor wyskoczę, ale rzadko. Tak więc zastanawiam się nad takimi bestiami jak: KTM exc 125, KTM exc 200, Honda Cr 250, Honda Cr 125, Suzuki RM 125, Suzuki RM 250, Kawasaki KX 250, Yamaha Yz 125, może jest jeszcze jakiś, ale nie znalazłem, ogólnie to bardzo bym chciał 250, ale wydaje mi się, że po 1 jeździe będę się bał wsiąść na motor ;), tak więc na 1 plan wpadły 125. Co możecie mi powiedzieć o tych 125 które wymieniłem, jak tam z awaryjnością, możliwością rejestracji, oddawaniem mocy i dostępem części i która jest z nich najlepszym wyborem, i które roczniki są najlepsze, jeżeli wszystkie te motorki są na jedno kopyto to postaram się poszukać jakiegoś +2000r i za w miarę przyzwoite pieniądze, ale poszukuję jakiegoś: trwałego, dość mocnego, lekkiego, taniego w eksploatacji i z możliwością rejestracji crossa/hard enduro. Pozdrawiam