Dzięki za odpowiedź. Ta honda to zupełnie nie moje klimaty. "Plecak" nie ma kat. A i nie będzie robić. Jeździ sobie na skuterku 125cc. Więc 2. moto odpada.
Co do wzrostu to nie jest tragedia, jeździłem sporo na ER5, CBF600 było OK. Wystarczy wyższa owiewka i troche sie schować przy wyższych predkosciach.
Takie dłuższe wycieczki bedą raz lub dwa razy w roku więc nie mam co sie pakować w bydlaki pokroju ST13000. W większosci będe latał sam, wycieczki razem.
Patrzyłem jeszcze na Ducati multistrada S1000ds. Z wyglądu fajne, ale sprzęgło głośne, odpala jakby miałby sie zaraz przekręcic... Poza tym trochę egzotyk co odczuję przy większych naprawach.
Na ten moment moja top3
TDM900, FZS1000 i Bandit 1250s. O ile ktoś nie uzasadni mojego błędu to raczej, któryś z tych bedzie stal w garażu.
Pewnie ktoś powie "skoro masz już faworytów to jazda próbna i kupuj". Moto ma być na długie lata. Zbliża się zima, jest czas na zastanowienie i dobry zakup a lista nie jest zamknięta.
Kwota na zakup: do ok 15 tyś.
Głos rozsądku, ale poruszać się bede głownie po asfalcie. Na góry ze zdjęcia będziemy co najwyżej z buta wchodzić🙂