Skocz do zawartości

PanBoczek

Forumowicze
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    35

  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez PanBoczek

  1. PanBoczek
    Panowie... SUKCES!!! W koncu zalalem i naladowalem nowy aku i normalnie podlaczylem pod zaciski. Odpalil od razu. Nie jezdzilem, bo przekladni jeszcze nie zalalem olejem, ale mozna powiedziec, ze naprawa sie udala. Podsumowujac - winny byl rozrusznik, ktory wymienilem na nowy. Potem bujalem sie, bo akumulatory ktorych uzywalem do tej pory byly do bani. nawet duze akumilatory samochodowe podlaczone gownianym kablami dawaly za maly prad. Dziekuje wszystkim za wszystkie rady i chec pomocy!!!
  2. PanBoczek
    Jakbym miał, to bym wziął...
  3. PanBoczek
    A oprocz rozrusznika jest tam jeszcze gdzies cewka zaplonowa? Czy jest ona zintegrowana z rozrusznikiem? No i czy cylindry maja odpreznik? Kable mam raczej OK. Przetarlem je jakis czas temu papierem sciernym, ale jeszcze zmierze ich opornosc.
  4. PanBoczek
    Rozrusznik podlaczylem pod samochodowy aku na krotko, z pominieciem instalacji. Krecil, ale jakos tak leniwie i nie caly czas - tylko jakby krecil kawalek i stawal, ale moze dlatego, ze byl zazebiony z kolem sprzeglowym i mial opor silnika. A tak na marginesie, czy w tym silniku jest odpreznik? Czy odpala sie na pelnej kompresji? Jak podlaczylem aku kablami pod przewody + i - motocykla i odpalalem naciskajac starter, to nie bylo juz tego terkotania, tylko jedno glosne tykniecie i nic sie nie dzialo.
  5. PanBoczek
    Rozruszniki mam juz dwa. Stary, ktory myslalem, ze byl uszkodzony i nowy, ktory kupilem i zamontowalem. Przy obu rozrusznikach byly takie same objawy. Chyba kupie akumulator rozruchowy, podobny to tego zeby miec pewnosc, ze da odpowiedni prad rozruchu i bede kombinowal dalej.
  6. PanBoczek
    Kolor czarny od czerwonego potrafie odroznic nawet po pijaku ;) Poza tym aktualnie nie mam podlaczonego zadnego aku w Buellu. Podlaczam kablami zewnetrzny aku. Nowy mam kupiony, jeszcze nie zalany, ale na razie go nie zalewam i nie formatuje... dopoki nie uporam sie z ta usterka.
  7. PanBoczek
    Ta sruba, do ktorej mocuje sie kabel plusowy jest dobrze dokrecona. Sprawdzalem kluczem oczkowym. Nie chcialem krecic na maksa, ale wydawala sie byc w porzadku. Na pewno nie byla luzna. Jak krecil to krecil bez zadnych dziwnych halasow. Wydawal dzwiek jak normalny silnik elekrtyczny dzialajacy praktycznie bez obciazenia.
  8. PanBoczek
    Ten rotor krecil, ale chyba za wolno, zeby wysunac bendix. Pewnie za slaby mialem akumulator. Przy kolejnej probie juz nic sie nie zadzialo, bo rozladowalem do zera moj zewnetrzny akumulator.
  9. PanBoczek
    Do jednej z nich podpiety byl plus z aku, czyli to zwieranie srubek, to nic innego jak zmostkowanie tych dwoch zaciskow, zatem podanie plusa na druga srubke. Zwarlem te dwie srubki grubszym przewodem i silnik rozrusznika zakrecil, ale nie zazebil sie z silnikem. Krecil sie tylko rotor rozrusznika.
  10. PanBoczek
    zatem zapodalem plus z aku na plus rozrusznika, minus na mase i polaczylem malym kabelkiem te dwie srubki. nie zadzialo sie wiele oprocz iskrzenia tam gdzie zwieralem i przyjaral sie kabelek, ktorym zwieralem. generalnie chodzi o to, zeby podac plus z aku na oba zaciski na starterze, zgadza sie? moze to iskrzenie jest stad, ze obwod jest zamkniety przez tu, ze bendix jest juz wysuniety i zazebiony z zebatka na kole sprzeglowym?
  11. PanBoczek
    Podłączyłem plus z akumulatora zewnetrznego na plus rozrusznika i minus na obudowę rozrusznika. Ale nie zwieralem dwoch srubek tak jak w poscie Przemka tylko naciskalem przycick startera. Ide jeszcze podzialac.
  12. PanBoczek
    A jak zrobić na krótko z ominięciem przyciska startera? Sam rozrusznik wykluczam jako wadliwy element. Dopiero go kupiłem i zamontowałem.
  13. PanBoczek
    Rozrusznik podpiąłem na krótko z zewnętrznego akumulatora. Po naciśnięciu startera to samo terkotanie. Minus łączyłem raz do kabla minusowego raz do samego silnika, żeby wykluczyć uszkodzenie kabla minusowego. Potem pomierzyłem napięcia na zaciskach akumulatora: 12,31V w spoczynku 11,62V po przekręceniu kluczyka 11,56V po zamknięciu obwodu zapłonowego i po podpompowaniu pompy wtryskowej 6,72V podczas naciśniętego startera (cały czas słychać było terkotanie). Jaki z tego wniosek?
  14. PanBoczek
    A myślicie, że warto spróbować podać napięcie kablami na krótko, bezpośrednio na rozrusznik, z pominięciem instalacji?
  15. PanBoczek
    Odpalić od pół roku mi się nie udało. Przed awaria silnik chodził elegancko. Przekaźniki sprawdziłem zamieniając je miejscami (są trzy jednakowe), zakładając, ze wszystkie nie mogły walnąć jednocześnie. Rozrusznika na sucho podłączonego pod instalacje nie sprawdzałem (nie przyszło mi to do głowy). Teraz już jest zamontowany, ale widząc, że na obu rozrusznikach (starym i nowym) objawy są takie same, uznaję, że to jednak wina instalacji. Cos sprawia, że prąd podawany na silnik prąd jest za mały do zakręcenia silnikiem. Dzisiaj pomierzę jeszcze raz tak jak radzisz.
  16. PanBoczek
    Witam Szanownych Kolegów po dłuższej przerwie. Nowiutki rozrusznik zamontowałem, ale po podłączeniu wszystkiego i próbie rozruchu (przebiegającej aż do naciśnięcia startera modelowo) niestety klapa. Na samochodowej, mocnej baterii słychać tylko klekotanie jak kołatką - rozrusznik terkoce, ale nie zakręca silnikiem. Teraz przynajmniej wiem, ze to nie rozrusznik... ale mam wrażenie, że (mimo wydanych 160 dolców na nowy rozrusznik) do przodu się za bardzo nie posunąłem... No i co Wy na to?
  17. PanBoczek
    Musialbym rozebrac rozrusznik i pomierzyc uzwojenia, zeby to stwierdzic, ale chyba mi sie nie chce. Kupie nowy w Stanach, a ten stary przy okzaji oddam w Polsce (mieszkam w Belgii) do regeneracji i bede mial w zapasie.
  18. PanBoczek
    No faktycznie w serwisowce w podrozdziale STARTER SOLENOID nie rozrysowali tych stykow. Styki uwidocznione sa tylko na schemacie rozrusznika kilka stron wczesniej, ale nie pokazano ich ksztaltu.
  19. PanBoczek
    Wydaje mi sie, ze taki element trojkatny w ksztalcie litery L (wygladajacy troche jak miniaturowy fotel samochodowy), ktory jest zamocowany na srubce uwidicznionej na rysunku (oznaczonej nr 21) to wlasnie polksiezyc o ktorym piszesz. Z tym ze ten element wystaje tylko kawaleczek i wyglada jak polksiezyc. W rzeczywistosci ma ksztalt miniaturowy fotela samochodowego ;-)
  20. PanBoczek
    Sek w tym, ze te styki moga byc wyrobione i regulacja moze niewiele dac. W jednym ze sklepow znalazlem nawet zestaw naprawczy: http://www.twinmotorcycles.nl/webshop/artikel.asp?guid=&aid=6017&cid=0&s=&aname=Buell_XB912_M2S1S2S3X1_Starter_motor_solenoid Wymienia sie elementy oznaczone na czerwono (rys. ponizej). Z tego wnioskuje, ze styki te ulegaja uszkodzeniu. Ale skoro moge kupic caly nowy rozrusznika za cene minimalnie wieksza nize ten zestwa, to wole caly rozrusznik, zwlaszcza, ze jak widze w tej ofercie: http://www.befr.ebay.be/itm/120833098926?_trksid=p2060353.m1438.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT proponuja wersie mocniejsza (1,4kW zamiast oryginalnej 1kW), wiec moze bedzie to zmiana na lepsze.
  21. PanBoczek
    Moj kumpel poczyscil i poustawial wszystkie styki, lacznie z tym polksiezycem, wiec powiino byc OK. W stanach rozrusznik kosztuje jakies 130 $, bede tam za 2 tygodnie i chyba przywioze sobie nowy. Chyba, ze pojawi sie jakas genialna podpowiedz...
  22. PanBoczek
    Rozrusznik byl wyjety i podawalismy z kumplem prad na ten styk. Wtedy chodzil elegancko - jak zegarek. Wysuwal sie i krecil. Po odlaczniu zasilania bendix sie chowal. Po wmontowaniu do moto jest lipa. Przemek96, a Ty jak temu zaradziles? Pokreciles ta sruba i ustawiles ten polksiezyc tak, ze potem juz bylo OK? Ale powtarzam, ze u mnie wyjety rozrusznik dziala OK. Zamontowany wydaje sie nie miac mocy, zeby zakrecic no i bendix nie wraca, ale zostaje zazebiony z zebatka kola sprzeglowego.
  23. PanBoczek
    Czysty i suchy jest. moj kumpel to sprawdzil. jesli chodzi o akku to wlasnie tez sobie zalatwolem calkiem nowy. Musialem kupic nowy, ktorego jeszcze nie sformatowalem. Proby robie na samochodowym podlaczonym kablami. Co do zazebienia zebatek rozrusznika i kola sprzeglowego, to mam wrazenie, ze nie zazebiaja sie kompletnie, tylko tak na pol zęba... Ale dlaczego niepelne wbicie zebatki mialoby wplyw na sile obrotu? Ktora śrube wystająca z rozrusznika masz na mysli. Te do ktorej przykrecony jest przewod zasilajacy? Moge sprobowac podac na te srube zasilanie bezposrednio z plusa akumulatora i zobaczyc czy to cos da. W rozruszniku sa takie miedziane styki w ksztalcie polksiezyca, ktore zwierane sa miedzianym kolkiem osadzonym na rdzeniu. Kolko to przesywa sie wraz z rdzeniem i gdy ten sie przesunie zazebiajac zebatke z kolem sprzeglowym, kolko dotyka do polksiezycow, zwiera je i zalacza roch obrotowy. U mnie do ruchu obrotowego dochodzi (co prawda tylko minimalnego), wiec zakladam, ze ten styk dziala. A moc obrotu powinna byc przy zwartym styku od razy pelna. Gdybym byl pewien, ze to rozrusznik, to kupilbym nowy i po prostu go wymienil, ale boje sie, ze to moze byc cos innego i tylko niepotrzebnie kupie drugi rozrusznik.
  24. PanBoczek
    Troche czasu minelo... W miedzyczasie zdjalem pokrywe sprzegla i zobaczylem, ze zebatka wirnika rozrusznika byla zakleszcona na zebatce kola sprzeglowego. Po popchnieciu palcem "bendix" wrocil na miajsce. Pomyslalem, ze cos jest nie tak z rozrusznikiem. Wymontowalem go i oddalem koledze, ktory go przejrzal, wyczyscil i sprzawdzil "na sucho". Stwierdzil, ze po przegladzie rozrusznik wyglada na sprawny. Zamontowalem go i podlaczajac kablami silny akumulator samochodowy postanowilem (jeszcze przed zalozeniem pokrywy) sprawdzic jak dziala. Po przekrecenia kluczyka i zalaczenia zalaczeniu obwodu rozruchowego pompa wtryskowa podpompowala normalnie, a po wcisnieciu rozrusznika "bendix" wyskoczyl, zalaczyl sie z kolem sprzeglowym, nie mial jednak sily zakrecic silnikiem (przesunal kolo sprzeglowe tylko minimalnie - o jakies 2 cm). Po puszczeniu rozrusznika "bendix" nie wrocil - pozostal zalaczony na kole sprzeglowym. Wydaje mi sie, ze to jednak wina zdupczonego rozrusznika. Bendix nie wraca, chociaz zakleszczenie jest delikatne - wystarczy popchnac go palcem, zeby sie schowal. Czyzby sprezyna powrotna byla az taka slaba? Co powoduje rozlaczenie rozrusznika od kola sprzeglowego i jego cofniecie? Mechaniczna sprezyna powrotna, czy jakis sygnal na cewke powodujacy ruch wstecz? Czy taki rozrusznik da sie zregenerowac, czy najprawdopodobniej czeka mnie kupno nowego? Prosze Kolegow o jakies rady i z gory dziekuje. Pozdrawiam, Artur
  25. PanBoczek
    Zrobie to ale niestety za 3 tygodnie, po powrocie z urlopu. Dam znac jak cos ustale. Dzieki bardzo za wszystkie rady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...