squash

Bardzo chętnie. Podłączyłem pod czerwony guzik i mimo wyłączenia nie jest dobrze. Czekam na info. pozdro

No właśnie jak mi się czasem motor wypieprzy to zanim do niego dobiegnę i wyłączę to już leży w kałuży benzyny a to nie fajnie. No ale chyba tak podłącze na ten tydzień a w zimę się rozejrzę za przekaźnikiem i wtedy będę pytał gdzie dziada podłączyć. Dzięki za odpowiedzi.

Mógł by mi ktoś tak łopatologicznie naszkicować gdzie "+" i "-" pompy podpiąć? Instalacja od HONDY CBR F2

Mam takie pytanie czy można pompę paliwa (chyba od fzr) podłączyć pod zasilanie cewek (w F2) tak aby działała tylko i wyłącznie w czasie pracy silnika. Słyszałem że tak były podłączane w starych CBR 1000 ale nie wiem ile w tym prawdy i czy trzeba jakiś przekaźnik dawać żeby pompa nie zwariowała? Najważniejsze jest dla mnie aby się włączała przy zapalaniu moto i gasiła w tym samym momencie gdy gaśnie moto. Ktoś coś o tym wie?

Spróbuj zostawić go na jałowym biegu jakieś 5-10 min. jeżeli temperatura nie podniesie się to może świadczyć że termostat się zablokował i jest cały czas otwarty. Nie jest ważne czy jeździsz w ciepły dzień czy w zimny, termostat powinien otwierać się dopiero po rozgrzaniu. Wcześniej nie ma obiegu płynu chłodzącego w chłodnicy.

Któryś z czujników (luzu, sprzęgła, stopki) Tak mi się wydaje. Będziesz musiał pogrzebać. Pomony będzie schemat elektryki do tego modelu.

Co do tych 60z to kwestia jest taka czy chcesz tylko latać na kółeczku po lotnisku i miejscówkach czy chcesz się też po mieście przylansować :buttrock: Bo na lotnisko to mam kolegę na F2 z zębatą 65 i na jedynce ta dziwa jest bardziej dzika od mojego olejaka 750 na 52 zębach. Ale v-max spada do 150-160 więc wybierasz ty po co Ci motor. A SP to patologia i to jest tam najlepsze :buttrock: Taki "hajdpark" w każdym dziale.

To może jeszcze dodam że dźwignia zachowuje się następująco: daje mu kopytem w dół, wskakuje 3 bieg i dźwignia zostaje na dole, ciągnę w górę wskakuje 4 bieg (nie da się trochę podciągnąć dźwigni i dać na 2 bieg) Podobnie na 4 biegu nie ma żadnego luźnego ruchu tylko w dół. No ale nic, ferie będę miał po sesji to się dziada rozbierze. Teraz to mi pozostaje podziękować za odpowiedzi i życzyć wesołego 08 POZDRAWIAM.

A widzisz drugi bieg się popsuł właśnie od przebijania biegów na kole ale skrzynia się zblokowała przy normalnej jeździe. To znaczy drugi bieg od tamtej pory omijałem (z jedynki od razu na trójkę). A można trochę więcej informacji co i jak zrobić. Mam jakieś tam doświadczenie w motorkach, sam sobie ustawiam zawoki i takie tam ale skrzynia to dla mnie czarna magia. Da radę coś wymodzić po zdjęciu miski czy odrazu rozpoławiać?

Jak w temacie. Mama taki motorek z orginalnym silnikiem z 88r. Niestety Skrzynia zaczęła szfankować. Najpierw problem był z drugim biegiem (przy mocnym przyśpieszaniu szarpał). Teraz Skrzynia zablokowała się na 3 i 4 biegu. Mogę zmieniać tylko pomiędzy tymi dwoma. I teraz pytanie: Czy jest możliwość aby jakoś odblokować skrzynie i wrócić na pierwszy bieg (tylko on mi jest potrzebny) Rozumiem że drugiego biegu już nie uratuje. Chodzi mi o to czy jak rozbiore silniczek to jakoś odblokuje skrzynkę i wrócę na pierwszy bieg. W planach już jest inny silnik ale zima jest długa i mam czas pogrzebać a chciał bym mieć jeszcze trochę porzydku z tego silnika. Podkreślam że najbardziej mi zależy na pierwszym biegu. Z góry dzięki POZDRAWIAM

Hmm nie mogę się zgodzić że olejak długo nie pożyje. Ja swojego męczę już ponad rok, i nie chce się gad psuć. Nauczyłem się na nim prawie od podstaw latać na kole, palić gumę i te inne wygłupy. Dostawał przy mojej nauce taki wycisk że głowa mała. Wystarczy pilnować olej. (przy stujkach wyłączać silnik bo smog jest w tylniej części miski olejowej i nie zasysa) A przy lataniu na gumie nawet na pionie kontrolka się nie zapala (nie mówię że silnik nie dostaje) A co do tematu mojemu wystarczyły przełożenia 15/45

Sprawdzę to, bo to by tłumaczyło dlaczego miernik nic nie pokazuje ale problem w tym że na schemacie jest narysowane że prostownik jest wbudowany w alternator. Te dwa kable razem są przystosowane na wsuwki a ten jeden jest przykręcany do stojana alternatora. To już robiłem i nie wiem czy mi się tylko wydaje ale świeca ma chyba przebicie. Po dotknięciu gwintem głowicy iskra jest tam gdzie być powinna, jednak po zrobieniu małego odstępu od głowicy iskra przeskakuję przez gwint (iskra jest bardzo mocna). Na początku tylko trzeci cylinder szwankował teraz już dwa. To może być wina świec? Co je mogło tak zniszczyć? POZDRAWIAM

Witam. Mam problem z moim olejakiem. Wyraźnie czuję że nie pali na dwa sąsiadujące cylindry (sprawdzałem metodą polewania kolektorów wodą) a poza tym wykręcone świece są mokre. Jednocześnie te świece dają iskrę i to nie kulawą. Więc proszę o sugestie co można zrobić/sprawdzić aby rozwiącać ten problem bo motor dwa dni temu był w 100% sprawny. Drugi problem to brak ładowania (te problemy nie są powiązane gdyż ładowania nie ma w innym motorze) Mam silnik od GSX 1200 w ramie od GSXR1100 i wydaje mi się że nie działa alternator. Mierzyłem napięcia wychodzące na działającym silniku. Są 3 kabelki: 2 wychodzą na wtyczkę a trzeci to masa (chyba). Pomiędzy żadnym nie ma żadnego napięcia. Prosił bym o podanie sposobu sprawdzenia alternatora. POZDRAWIAM

To tylko sugestia ale jeżeli wężyk od paliwa Ci się przygniecie to trochę wachy ścieka i na wolnych obrotach chodzi a na wyższe nie chce bo mu brakuje. Opisz może dokładniej problem POZDRAWIAM.

Jeżeli po/w czasie jazdy kolektory Ci się świecą na czerwono lub gdy na świecach jest bielutki osad to wtedy mieszanka jest za uboga. GSXFki mało palą, widocznie trafiłeś na bardzo dobrą sztukę albo coś źle te litry odmierzasz. POZDRAWIAM

Witam Omijając kwestię czy ten "prąd" (a raczej napięcie) powinien być na + czy nie to trzeba zwrócić uwagę na to że napięcie na kablach od cewki (pomiędzy cewkowym + a -)powinno się pojawić dopiero po rozruchu a dokładnie od razu po naciśnięciu guziczka od rozrusznika. Więc skoro masz tam cały czas to napięcie to słusznie podejrzewasz że coś jest nie tak. Sprawdź instalację na "trasie" cewka-moduł. Jeżeli nie będzie tam żadnych niepotrzebnych zmasowań to sprawdź czy cewka jest OK (na uzwojeniu pierwotnym(doprowadzenie z modułu) powinny być około 2-4 ohmy a na wtórnym (kable wysokiego napięcia) około 20-30 tyś ohmów(tych oporów jestem bardzo nie pewny, są to przykładowe wartości występujące w moim modelu SUZUKI)). Jeżeli się mylę to przepraszam. Zainstaluj sobie firefoxa 2, podkreśla on błędy ortograficzne i jest bardzo wygodny.

No i sprawa rozwiązana :icon_razz: problemem był pęknięty kabelek w wiązce przy kierownicy. Oczywiście nie widoczny. Kabelek ten łączył zasilanie modułu z czerwonym guziczkiem tak jak przewidział pan Adam M. Zastanawia mnie tylko taka sprawa: jak cewki indukowały napięcia o wartości ~2V jeżeli zasilanie było nie podłączone. Czy to napięcie to pozostałości po wcześniejszych odpaleniach :) Jeszcze raz dziękuję za pomoc, szerokości i prędkości życzę.

Oj tak 2 dni gapiłem się na to jak głupi i nic. Dwa motory rozbebeszone, u mnie cała instalacja pod siedzeniem obrana z czarnej izolacji, wszystkie kable na wierzchu, wszystkie kostki wymacane i wyczyszczone. Boję się tylko że kabel pod izolacją się wykruszył i jest nie widoczne uszkodzenie. Następne pytanie: Czy coś z instalacji na kierownicy może odłączać zapłon?? Chodzi mi tylko o iskrę bo jak wyłączę czerwony guziczek to nawet rozrusznik nie kręci.

Co do napięcia na module to "jakieś" jest. To znaczy na kostce która jak mi się wydaje jest odpowiedzialna za dostarczenie tegoż właśnie napięcia do modułu, są napięcia na wszystkich kablach 1,5V. U kolegi w tym samym modelu napięcia wyglądają inaczej: są 3 kable, na pierwszym jest 12V (pomiędzy kablem a minusem akumlatora), na drugim 1V, a na trzecim 0,5V. Pomyślałem nawet że skoro na 3 kablach jest tyle samo to jest zwarcie ale niestety nie. Ręce opadają, dwa dni z miernikiem w ręku, dwa motory rozebrane i nic. Co do nóżki: nóżkę podłączyłem na krótko żeby ją wyeliminować, to samo z czujką luzu (zmasowana) ale rozrusznik kręci więc te zabezpieczenia chyba nie mają nic do gadania.

Witam. Nie ma napięcia na cewkach, moduł wymieniony na sprawny... zero efektów. Rozrusznik kręci. Proszę o jakie kolwiek sugestie. Co sprawdzić, co zmierzyć, i jakie napięcia powinny być tam gdzie będę mierzył. Z góry dzięki. PS. Motor zachowywł się wporządku i nagle po wjechaniu w dziure zgasł. Po odpaleniu i wrzuceniu biegu znowu zgasł. Puźniej było tylko gorzej. Zdaje mi się że jakiś kabelek jest rozwalony ale musiał bym wszystkie kable sprawdzać. (styki sprawdzone, wszystkie kable wizualnie sprawdzone)

OK!!! To super :) Interesuje mnie jeszcze kwestia wytrzymałości tej pompy. Czyli jak będę potrzebował przyhamować mocniej to czy pompa mi się nie "wyrzyga". Jest to dla mnie najistotniejsza sprawa ze względu na to że ta pompa ma mnie ratować przed upadkiem na plecy. Dziękuje za podpowiedzi. POZDRAWIAM

Witam. W temacie opisałem praktycznie cały problem. Mam zamiar zamontować tak zwany "handbrake". Mam pompkę sprzęgła od jakiejś HONDY. No i pytanie czy ta pompka da rade zacisnąć szczęki cztero tłoczkowego hamulca tylnego? Czy ma wystarczającą wytrzymałość aby mocniej nacisnąć?? (w końcu klocki zaciskające się na tarczy dają większy opór niż sprzęgło a tym samym większe ciśnienia w pompie). Z góry dzięki.

Oczywiście że mogę udostępnić ale jak mi powiesz jak :) Nie mam swojego FTPa a na e-maila 50 MB mi się nie uśmiecha wysyłać. Jest to serwisóka o wszystkim i o niczym (od gsx-r 1100 do gsx-f 750 poprzec gsx-r 750, wszystkie modele olejaków z każdego rocznika po angielsku) Jeżeli się tak zdarza to ok, ale jeszcze nie jestem pewien co do wartości tych luzów, bo jeżeli są poprawne to biorę w łapkę 0,1 i jadę z tematem :lapad: (po prostu nie wierze tej serwisówce) Jak by ktoś miał dane do tego modelu to bardzo proszę.

Witam Chciałbym żeby ktoś z posiadaczy danych serwisowych do tego modelu (SUZUKI GSX-R 750 r 1988) sprostował mi pewną rzecz, a mianowicie: W mojej serwisówce jest napisane że luzy na zaworach mają wynosić od 0,09 do 0,13. i wszystko by było OK ale te same wartości na "wydechu" i na "ssaniu". Czy olejak jest tak toporny że nie występują w nim większe temperatury na "wydechu"? :notworthy: Jeżeli moja serwisówka się myli, to prosze o sprostowanie tych informacji. Z góry dzięki.

...WITAM... Pytanie tak jak w temacie. Mam Olejaka 750 z 1988 roku, i postanowiłem wstawić mu tylnią felge 5,5 cala. Wszystko było by ok gdyby nie cena i dostępność części. Taki komplet z olejaka 91 moge zakupić za 700zł a z GSX-R 750W za 400zł więc bardzo prosze osobe doświadczoną i obeznaną w temacie olejaków o wypowiedź. Czy komplet z wodniaka (wahacz, felga, dźwigienki i ośka) da rade wmątować w rame z 1988. Dla przykładu widziałem takiego olejaka z 88 z wachaczem od GSX-R K4 z 6 calową felgą ale to nie na moją studencką kieszeń. ...POZDRAWIAM...