Skocz do zawartości

hikor

Forumowicze
  • Postów

    1592
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez hikor

  1. W zakręcie można hamować, to oczywiste.

    Jednak, pewnych zjawisk nie da się ominąć ani zlikwidować elektroniką.

    Aby hamować, w którymś  momencie należy zamknąć gaz lub zamykać go zgodnie z wytracaną prędkością (gaz pozytywny).

    W każdym razie każde zmniejszenie mocy na tylnym kole zmniejsza jego docisk do nawierzchni co bardzo lubi skutkować uślizgiem i dalej, w pewnych warunkach, highside'm.

    Jeśli więc mowa jest o szybkim wejściu w zakręt na gazie to jego zamykanie w pochyleniu jest, delikatnie mówiąc, niewskazane.

    Jeśli dodatkowo trzeba motocykl złożyć głębiej, to gwałtownie zmniejszające się tylne koło wymaga zwiększenia tempa jego rotacji.

    Albo, Panowie, mówimy o wejściu w zakręt slajdem, to cofam to co napisałem 🙃

    Stara, oldskulowa szkoła pokonywania łuków doradza dodanie gazu z jednoczesnym, delikatnym usztywnianiem tylnego zawieszenia za pomocą tylnego hamulca.

    Generalnie wyjście będzie szybsze niż to zamierzone 😁

    Wymaga to jednak treningu dlatego zapytałem do kogo kierowane są uwagi wątkotwórcy.

  2. Na pewno nie była pierwsza ale jedna z lepszych.

    Nie zdjąłem blokady kierownicy (CZ350) i ruszyłem z fasonem z torbą pełną zakupów (czytaj: browarów).

    No lipa na max :D

    O, jeszcze mi się przypomniało...

    Też CZ350.

    Zatrzymuję się na światłach, planuję oprzeć się na lewej nodze a tu pętelka od kokardki sznurówki wplątała mi się w ostrogę od kopki/biegałki. I, elegancka wywrota na skrzyżowaniu przy prędkości 0 km/h :D

  3. Szukanie adrenaliny podczas jazdy moturem to objaw albo skrajnego debilizmu albo skrajnego braku wyszkolenia.

    Ktoś, kto naprawdę ogarnia motur, podczas jazdy jedynie KALKULUJE.

    Strzały adrenaliny zostawia się na imprezki gdzie chwali się gdzie i jak/ile pojechał.

    Wiem, to brzmi mocno wapniacko, szczególnie dla młodych...

    Ale tylko tak da się jeździć szybko :D

    Podniecać się można PO "spacerku" :D nigdy w trakcie...

  4. No ale co kryje się pod "wyszkoleniem"?

    Samo opanowanie maszyny, czy też jakieś zasady bezpieczniej jazdy?

     

    Co z tego, że ktoś potrafi świetnie jeździć, skoro może podjąć ryzyko szybkiego przejechania ślepego zakrętu (który zna) i spotkania tam kogoś, kto go ścina?

    Czy Ty naprawdę uważasz, że ktoś dobrze wyszkolony wpadnie w ślepy zakręt na pełnej mocy?

    Ktoś, kto szkoląc się i wywalił się X razy nie będzie kozakował bo wie czym to grozi...

    Potrafi określić granice SWOICH możliwości.

    Wyjeżdżony kolo nie przekroczy na drodze 70% swoich możliwości co i tak zrobi z niego mega-szybkiego ridera (oczywiście w oczach ludzi bez sportowego doświadczenia).

    Będzie bezpieczny i dla siebie i dla innych.

    Kwestia zaufania bądź jego braku do innych uczestników ruchu to zupełnie inna para kaloszy.

    Całkiem słusznie zauważono tu, że nie należy ufać nikomu.

    Należy ufać wyłącznie sobie.

    Ale trzeba coś umieć aby sobie ufać.

    Niestety, ogromna większość riderów ufa sobie tylko dlatego, że mają prawko od lat i jeżdżą bez wypadku.

    Ale, gdyby zaprosić takiego do pokazu umiejętności, to okazuje się, że tych nie ma w ogóle lub są mocno (eufemizm) ograniczone.

    I taki koleś lub koleżanka, w razie problemu na zakręcie, zamiast dać ognia i zacieśnić bądź poszerzyć linię jazdy - wciska hamulec, bo tak podpowiada instynkt.

    I na FB świeczki...

    Super koleś, wszyscy go kochali...

    A spróbuj napisać, że zachował się idiotycznie...

    Także...

    Najpierw wyszkolenie a potem cała reszta, Panie i Panowie :)

  5. Najwięcej ratuje życie porządne wyszkolenie.

    Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

    Chcesz być dobry na dwóch kołach - miej co najmniej dwa motocykle. Jeden, którego nie szkoda - do ćwiczeń i drugi do lansu :D

    Na tym do ćwiczeń dowiesz się o co w tym wszystkim chodzi.

    Ten drugi oszczędzisz dzięki temu pierwszemu :D

    Nie mówiąc o zdrowiu...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...