ogolny zarys mamy, ale nic na sile jak gdzies nie uda nam sie dojechac w tym roku to wrocimy za rok spanie, nastawiamy sie na kwatery. w zeszlum roku jezdzilismy z namiotem i reszta potrzebnego do spania pod namiotem ekwipunku, ale to tylko udreka i zajmowanie miejsca ktorego i tak brakuje , a cena za kemping wyszla tak samo jak za kwatere